Edyta Górniak nie przestaje zadziwiać. Gwiazda podczas jednego z ostatnich wywiadów wyznała, jakie ma podejście do związków na obecnym etapie swojego życia. Przyznała, ze względu na emocjonalnie wyczerpujące relacje z mężczyznami była zmuszona do "zablokowania przestrzeni energetycznej".
Edyta Górniak rozpoczęła swoją ścieżkę muzyczną, będąc jeszcze młodą dziewczyną. Jej artystyczna droga rozpoczęła się od debiutu na scenie Teatru Dramatycznego w Warszawie w musicalu "Metro", gdy była jeszcze nastolatką. Ten występ stał się dla niej punktem zwrotnym i otworzył drzwi do jej imponującej kariery muzycznej.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Edyta Górniak o związakch
Edyta Górniak podczas niedawnego wywiadu z reporterką serwisu jastrzabpost.pl dała do zrozumienia, że na obecnym etapie swojego życia ma dość specyficzne podejście do miłości. Gwiazda wyznała, że nie szuka aktualnie partnera. Zdradziła, że jej przeszłe doświadczenia z mężczyznami były emocjonalnie wyczerpujące. W związku z powyższym Edyta Górniak była zmuszona do podjęcia pewnych kroków.
"Nie myślę o jakimkolwiek szablonie, w którym ktoś miałby się zmieścić, albo myślę, że zablokowałam tę przestrzeń energetyczną na relację. Ja jestem najlepszą wersją siebie wtedy, kiedy nie jestem szarpana przez mężczyznę emocjonalnie, a ponieważ trafiałam na niedojrzałych, co z kolei wynikało z tego, że sama nie miałam przepracowanych różnych rzeczy, to bardzo dużo energii zabierały mi relacje" - wyznała.
Edyta Górniak pomimo pewnych planów na dalszą część swojego życia nie ukrywa, że nie ma w nich miejsca dla mężczyzny u jej boku..
"Mam w tej chwili inne plany na życie i nie wyobrażam sobie, że jest miejsce dla towarzysza życia. To smutne dla takich stereotypowo myślących ludzi" - powiedziała.
Edyta Górniak zadzwoniła pod numer alarmowy
Jakiś czas temu Edyta Górniak doświadczyła nieprzyjemnej sytuacji na drodze. Gwiazda gdy jechała samochodem wraz ze swoim synem Allanem Krupą, w pewnym momencie zauważyła potencjalne niebezpieczeństwo spowodowane przez uszkodzoną sygnalizację świetlną.
Zaniepokojona Edyta Górniak postanowiła zareagować i poinformować o problemie odpowiednie służby, dzwoniąc na numer alarmowy. Jednak reakcja, którą otrzymała, wprawiła w irytację.
Rozmowę z operatorem służb ratunkowych rozpoczął syn artystki. Jednak takiej odpowiedzi się nie spodziewał.
"Rozumiem, proszę pana, ale to nie jest tak, że policja tam stanie" - wyznał głos w słuchawce telefonu.
Ta wypowiedź zirytowała Edytę Górniak, która zdecydowała się na nią odpowiedzieć.
"Dzięki za pomoc. Dzięki! To jest w ogóle..."- rozpoczęła swoją wypowiedź gwiazda. Po chwili jednak nieoczekiwanie zakończyła ją, a następnie wybuchła śmiechem.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Daniel Olbrychski o przemijaniu, dzieciach i związku z Marylą Rodowicz. "Odciąłem ją bez znieczulenia" [WYWIAD]
- 68-letnia Ana Obregon została mamą. Hiszpańska aktorka zaskoczyła fanów
- Joanna Krupa o problemach w życiu. Powiedziała o terapii. "Nie ma czego się wstydzić"
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA