Sąd nakazał Jakubowi Rzeźniczakowi spędzenie Dnia Dziecka z córką. Ewelina Taraszkiewicz: "Nie zadzwonił z życzeniami"

Ewelina Taraszkiewicz i Jakub Rzeźniczak
Ewelina Taraszkiewicz i Jakub Rzeźniczak mają córkę Inez
Źródło: Materiały nadesłane/MWMEDIA
Jakub Rzeźniczak ma małą córeczkę Inez, z którą miał spędzić Dzień Dziecka. Tak nakazał sąd. Ewelina Taraszkiewicz, matka dziewczynki, w rozmowie z nami powiedziała, że jej były partner poinformował ją, że w tym czasie ma inne plany. "Zaproponowałam, żeby 'odrobił' ten dzień wcześniej lub później, ale dostałam odpowiedź, że nie może określić się na ten moment z różnych osobistych powodów. Nie zadzwonił z życzeniami" - wyznała. Jakub Rzeźniczak odniósł się do sytuacji w rozmowie z nami.

Jakub Rzeźniczak po tragedii, jaka spotkała jego rodzinę, stara się sobie ułożyć życie na nowo u boku żony Pauliny Nowickiej. Para kilka miesięcy po śmierci syna piłkarza wzięła ślub i od tamtej pory jest nierozłączna. Niedawno zakochani wyjechali do Gruzji, czym pochwalili się za pomocą mediów społecznościowych. Romantyczne kadry we dwoje podzieliły jednak internautów: niektórzy byli zachwyceni klimatycznymi zdjęciami, inni zauważyli, że małżeństwo opublikowało najnowsze posty w Dzień Dziecka.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Damian Michałowski o współczesnym ojcostwie
Źródło: Cozatydzień.tvn.pl

Ewelina Taraszkiewicz o Dniu Dziecka bez Jakuba Rzeźniczaka

Jakub Rzeźniczak, mimo śmierci Oliwierka, wciąż jest bowiem ojcem małej Inez, która jest owocem jego związku z Eweliną Taraszkiewicz. Jakiś czas temu kobieta przyznała w rozmowie z Jastrząb Postem, że kapitan Wisły Płock w pewnym momencie przestał odwiedzać dziecko, a jego obecna partnerka nie poznała nawet jeszcze dziewczynki.

1 czerwca Jakub Rzeźniczak i Paulina Nowicka pochwalili się zdjęciami, zrobionymi podczas zagranicznej podróży. Media ochoczo rozpisywały się o romantycznej wyprawie małżeństwa Rzeźniczaków do malowniczej Gruzji. Para wybrała się na degustacje win, zwiedzanie miasta, a także na okoliczne wodospady. Pod artykułem między innymi serwisu Pudelek, Internauci zauważyli, że piłkarz nie spędził Dnia Dziecka ze swoją córką.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z mamą Inez. Ewelina Taraszkiewicz w rozmowie z nami powiedziała, że Jakub Rzeźniczak miał spotkać się w Dzień Dziecka z córką, co też nakazał mu sąd. Piłkarz jednak poinformował byłą partnerkę, że nie będzie w stanie wypełnić tego obowiązku.

Sąd postanowił, iż w Dzień Dziecka w godzinach popołudniowych Kuba ma obowiązek spędzić ten czas z córką. Tydzień temu w sobotę poinformował mnie, iż nie zjawi się, ponieważ wylatuje w sprawach zawodowych do Gruzji. Zaproponowałam, żeby "odrobił" ten dzień wcześniej lub później, ale dostałam odpowiedź, że nie może określić się na ten moment z różnych osobistych powodów. Nie zadzwonił z życzeniami. Inez nie dostała żadnej kartki czy prezentu. Myślę, że największym prezentem dla niej byłoby samo pojawienie się i spędzenie z nią czasu. Jednak staram się zrozumieć, iż nie da się przełożyć obowiązków zawodowych. Być może po powrocie uda mu się znaleźć czas
- powiedziała nam Ewelina Taraszkiewicz.

Poprosiliśmy o komentarz również samego Jakuba Rzeźniczaka. Piłkarz krótko zaznaczył, że do Gruzji nie wyjechał w "celach zawodowych tylko biznesowych".

Jakub Rzeźniczak i Paulina Nowicka wzięli ślub w Miami

Jakub Rzeźniczak kilka miesięcy temu wziął ślub z Pauliną Nowicką. Para od początku musiała mierzyć się z nieprzychylnymi komentarzami internautów, który wieszczyli im szybkie rozstanie. Wszystko dlatego, że piłkarz Wisły Płock słynął z licznych romansów. Wszystko wskazuje jednak, że w końcu odnalazł miłość swojego życia.

Para pobrała się pod koniec listopada 2022 roku podczas kameralnej ceremonii na plaży w Miami. Wśród gości znaleźli się najbliżsi znajomi i rodzina nowożeńców. Jakub Rzeźniczak i Paulina Nowicka wzięli ślub cztery miesiące po śmierci syna piłkarza, który zmarł z powodu rzadkiego nowotworu wątroby.

Jakiś czas po pochowaniu chłopca kapitan Wisły Płock udzielił wywiadu, w którym zaznaczył, że nie ma potrzeby obnosić się ze swoją żałobą i najważniejsze jest to, co czuje w sercu. Zaznaczył także, że nie chce popełniać błędów z przeszłości i postara się ułożyć sobie życie na nowo, ponieważ jest przekonany, że właśnie tego chciałby dla niego Oliwierek.

Najważniejsza jest dla mnie żałoba wewnętrzna. [...] Noszę ją w sobie, ale jak wygrywamy mecz, też staram się cieszyć ze wszystkimi. Życie musi toczyć się dalej. Ja też mam narzeczoną, nową rodzinę. Staram się wyciągać wnioski ze swoich poprzednich błędów i budować coś na nowo. Myślę, że tego chciałby też mój nieżyjący syn
- powiedział w rozmowie dla serwisu Sport.pl. 

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: Materiały nadesłane/MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości