Gwiazdor "Zmierzchu" źle się starzeje? Taylor Lautner odpowiedział na hejt

Taylor Lautner
Taylor Lautner źle się starzeje? Odpowiada na krytykę internautów
Źródło: Getty Images
Taylor Lautner po latach życia w blasku fleszy znalazł spokój i miłość. Mimo to wciąż jest aktywny w sieci i stara się utrzymywać kontakt z fanami sagi "Zmierzch", której ekranizacja przyniosła mu międzynarodową sławę. I choć kilka lat temu gwiazdor był bożyszczem nastolatek, teraz często mierzy się z krytyką. Internauci zarzucają mu, że kiepsko się starzeje. 31-letni Taylor Lautner postanowił zabrać głos w tej sprawie.

Taylor Lautner jest amerykańskim aktorem, sportowcem i modelem. Ogólnoświatową popularność przyniosła mu rola atrakcyjnego wilkołaka w serii "Zmierzch". Ekranizacja sagi, która zyskała fanów w każdym zakątku globu, przyczyniła się nie tylko do rozwoju kariery, ale również wpłynęła na jego życie prywatne. Właściwie do 2018 roku Taylor Lautner preferował krótkie relacje, a jego wybrankami były najpopularniejsze kobiety w show-biznesie, w tym m.in. Taylor Swift. Bożyszcze nastolatek, najbardziej rozchwytywany kawaler na świecie, w końcu znalazł miłość i spokój. Mimo to wciąż mierzy się z konsekwencjami sławy.

Przeczytaj też: Taylor Lautner ze "Zmierzchu" wziął ślub. Jego żona nazywa się tak samo jak on

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

PREMIERAPATI_CZT_PESTA_PRYWATA
Krystian Pesta o związku i pokazywaniu prywatności w mediach społecznościowych
Krystian Pesta o związku. Opowiedział o miłości?

Taylor Lautner - życie w cieniu sławy

Rola w najpopularniejszej sadze o przygodach śmiertelniczki zakochanej w wampirze zrzuciła na barki młodego aktora nieprawdopodobną wówczas sławę. Taylor Lautner nie spodziewał się zresztą, że otrzyma angaż w "Zmierzchu".

"Wiadomość o tym, że zagram Jacoba, spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Nie zdawałem sobie sprawy, że na punkcie sagi rozpęta się taki szał, po prostu cieszyło mnie, że mogę zagrać ulubionego bohatera" - przyznał w jednym z wywiadów.

Choć już jako 13-latek zagrał w produkcji "Rekin i Lava: Przygoda 3D", dzięki czemu otrzymał miano jednego z najpopularniejszych dzieciaków w Hollywood, dopiero po "Zmierzchu" przekonał się, jak to jest być gwiazdą. Za wcielenie się w postać Jacoba Blacka otrzymał zresztą nagrody, w tym Teen Choice Award oraz People's Choice Awards. Już w 2010 roku znalazł się w grupie najlepiej opłacanych aktorów w Hollywood, a magazyn "Forbes" uplasował go na 67. miejscu najbardziej wpływowych postaci show-biznesu.

Szybko dostrzegł ciemną stronę sławy. Fani sagi dniem i nocą przesiadywali pod jego domem, by choć na chwile spotkać się z idolem. Aktor wymykał się tylnymi drzwiami, a z czasem kapelusz i czarne okulary stały się nieodłącznymi elementami jego wizerunku. Życie prywatne Taylora Lautnera odmieniano w mediach przez wszystkie przypadki, a jak samo wspominał po latach w wywiadach:

"To, co można przeczytać o mnie w internecie, bardzo rzadko ma cokolwiek wspólnego z prawdą. To smutne. Omijam pewne strony szerokim łukiem, aby zaoszczędzić sobie przykrości".

Zamknięty i wycofany idol nastolatek słabo radził sobie ze sławą. Odżył, gdy ta w końcu minęła. Aktualnie Taylor Lautner cieszy się spokojnym życiem u boku ukochanej, z którą w 2022 roku stanął na ślubnym kobiercu. Mimo kiepskich doświadczeń wciąż jest aktywny w mediach społecznościowych, gdzie zresztą zebrał całkiem pokaźną rzeszę fanów. Jego instagramowy profil obserwuje przeszło 9 milionów fanów z całego świata!

Taylor Lautner odpowiada na krytykę fanów dotyczącą wyglądu

Fani nie zawsze ciepło przyjmują to, co gwiazdy przedstawiają w mediach społecznościowych. Aktorzy, wokaliści czy celebryci mierzą się często nie tylko z krytyką, która ma w sobie niewiele z konstruktywnych uwag, ale również z hejtem, który w sieci staje się wręcz plagą. Choć aktor dopiero co skończył 31 lat, fani najwyraźniej nie mogą pogodzić się z tym, że ich nastoletni idol nie jest już Jacobem ze "Zmierzchu". Pod publikowanymi przez niego postami w mediach społecznościowych niektórzy internauci dają upust emocjom i piszą niezbyt pochlebne komentarze na temat wyglądu aktora. Z określeniami typu: "brzydko się starzeje", "przypomina przejrzałe brokuły" i "pomarszczone rodzynki" trudno się jednak zgodzić. Taylor Lautner niewiele się zmienił, odkąd padł ostatni klaps na planie sagi.

Aktor postanowił odnieść się do krytycznych komentarzy. W najnowszym wpisie, opatrzonym hasztagiem "Miesiąc Świadomości Zdrowia Psychicznego" przyznał, że hejt nie dotyka go teraz aż tak, jak dotknąłby kilka lat temu.

"Gdyby to wydarzyło się dziesięć czy pięć lat temu, może nawet przed dwoma czy trzema laty, naprawdę wziąłbym to do siebie. Chciałbym zaszyć się w ciemnym kącie i nie wychodzić na zewnątrz [...]. Chodzi o to, aby pamiętać, jakie wartości liczą się dla ciebie w życiu, aby być po prostu miłym człowiekiem. To nie jest takie trudne. Bądźmy dla siebie mili. Szerzmy miłość i pozytywność" - mówił w nagraniu.

Pod wpisem pojawiły się liczne komentarze zawierające słowa wsparcia. Internauci dziwili się, że ktokolwiek mógłby uznać aktora za "pomarszczone rodzynki". Dla wielu wygląda tak samo, jak kiedyś. Gwiazdor w nagraniu załączył screeny hejterskich komentarzy. Taki zabieg nie wszystkim się spodobał, jednak co ciekawe, pod wpisem głos zabrała jedna z autorek niezbyt przychylnych słów skierowanych pod adresem Taylora Lautnera.

"Moim zdaniem postąpił właściwie. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak wpłyną na niego moje słowa. Tak, dostałam kilka nieprzyjemnych wiadomości. Może dostanę ich więcej. Ale biorę odpowiedzialność za moje działania i chcę przeprosić [...] Napisałam to, bo uświadomiłam sobie, że sama też się postarzałam. Ponieważ dorastałam, oglądając cię na ekranie, a teraz widzę, ile czasu minęło. Życzę ci tylko szczęścia" - napisała.

Co wy na to?

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości