Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke chcą ochrzcić córkę. "Nie wstydzimy się tego"

Hanna Żudziewicz, Jacek Jeschke
Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke zostali rodzicami
Źródło: MWMEDIA
Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke niedawno zostali rodzicami małej Róży. Para w najnowszym wywiadzie zdradziła, że chce niedługo ochrzcić córeczkę i rozmawiali już w tej sprawie z księdzem. Zakochani nie ukrywają, że chcą wychować dziewczynkę w duchu wiary katolickiej.

Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke tworzą jedną z najbardziej zgranych par polskiego show-biznesu. Zakochani nigdy nie zdecydowali się na ślub, ale niedawno powiększyli swoją rodzinę i przywitali na świecie córeczkę o imieniu Róża. Dziewczynka od razu stała się oczkiem w głowie rodziców i często jest przez nich pokazywana w sieci. Hanna Żudziewicz i jej partner chętnie też opowiadają o swoich nowych rolach w życiu, a ostatnio zdradzili, że chcą wychować dziewczynkę w wierze katolickiej.

Kasia Sokołowska o figurze po ciąży i połogu. Jaki jest jej sekret?

Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke chcą ochrzcić córeczkę

Hanna Zudziewicz i Jacek Jeschke udzielili ostatnio wywiadu dla magazynu "Party". Para nie ukrywa, że jest wierząca i zależy im na tym, by mała róża również należała do kościoła katolickiego. Zakochani chcą wychować dziewczynkę zgodnie z zasadami religii.

"Jesteśmy wierzący, my się tego nie wstydzimy. Mamy też rodziny, które są wierzące i tak nas wychowali. Chcemy, żeby to wszystko było w zgodzie z Bogiem" - powiedzieli zgodnie partnerzy.

Wówczas reporterka magazynu zauważyła, że zakochani wciąż nie zdecydowali się na sformalizowanie swojego związku, co w wielu przypadkach jest źle odbierane przez księży. Para zapewniła jednak, że nikt nie robił im problemów przez to, że mają "nieślubne dziecko".

"My rozmawialiśmy z księdzem, więc Róża będzie ochrzczona. Wydaje mi się, najważniejsze jest nie to, jacy my jesteśmy, tylko żeby dziecko dołączyło do Kościoła" - zapewniali.

Na koniec pokusili się o stwierdzenie, że księża powinni iść na rękę parom, które doczekały się dzieci, nie mając ślubu kościelnego.

"Jeśli księdzu zależy, żeby było więcej parafian, to sensowne jest, żeby dziecko ochrzcić" - dodali.

Hanna Żudziewicz o połogu. "Czuję się naprawdę bardzo dobrze"

Hanna Żudziewicz niedawno w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl opowiedziała o pierwszych tygodniach po porodzie. Słynna tancerka odniosła się do komentarzy wielu kobiet, które uważają, że połóg jest trudniejszy od porodu. Celebrytka nie zgodziła się z tymi słowami i przyznała, że chociaż czasami jest jej ciężko, to obecność jej ukochanej córeczki wszystko jej wynagradza.

- Połóg nie jest łatwy. Pielęgniarki powiedziały mi, że im szybciej zacznę "normalnie funkcjonować", tym będzie mi łatwiej, więc mimo że na początku było naprawdę trudno, to starałam się jak najwięcej wstawać i chodzić. I miały rację. Nie minął tydzień, a ja czuję się naprawdę bardzo dobrze. Połóg jest łatwiejszy od porodu, bo córka jest już z nami i nawet, jak coś mnie boli, to wystarczy, że spojrzę na nią i działa jak lek przeciwbólowy, uspokajający. Ta miłość pomaga - mówiła nam.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości