Jakub Żulczyk o stosunku do twórczości Blanki Lipińskiej. "Opowiada o fantazjach gwałtu"

Jakub Żulczyk i Blanka Lipińska
Jakub Żulczyk i Blanka Lipińska
Źródło: MW
Co łączy Jakuba Żulczyka i Blankę Lipińską? Oboje z pewnością osiągnęli niemały sukces na polskim rynku czytelniczym. Pisarz jednak zdecydowanie odcina się od powyższych porównań. Przyznał, że twórczość koleżanki po fachu zna jedynie z relacji, jednak jej treść wydaje mu się co najmniej niepokojąca. Nie wahał się przyznać, że śledzi jednak działalność influencerską pisarki. "Wtedy mnie olśniło".

Jakub Żulczyk gościł w ostatnim odcinku podkastu "Wojewódzki&Kędzierski". Dziennikarze dobrze znają skłonność do trafnego i bezkompromisowego oceniania społecznych zjawisk, jaka niewątpliwie wyróżnia Jakuba Żulczyka. Postanowili więc pociągnąć go za język jeszcze bardziej...

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Joanna Krupa szczerze o problemach w życiu. Chodzi na terapię

Jakub Żulczyk poleca twórczość Balnki Lipińskiej?

Jakub Żulczyk znany jest nie tylko ze swoich dzieł literackich, ale i bezkompromisowych komentarzy na temat otaczającej go rzeczywistości. W rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim udowodnił, że nie unika konstruktywnej krytyki również wobec swoich kolegów z branży literackiej. Na pytanie dotyczące Blanki Lipińskiej, autorki bestsellerowego erotyku "365 dni" odpowiedział szczerze i bez ogródek.

"Ja mówię o rzeczach dobrych. Ja nie mam nic do Blani, ale widzę tam duży problem. Byłem na premierze filmu, książki czytała moja partnerka, która zawodowo zajmuje się krytyką filmową i jest w tym bardzo sumienna. Tam podstawowy problem jest w tym, że ona opowiada o fantazjach gwałtu i dla mnie to było dziwne" - skomentował Jakub Żulczyk.

Pisarz przyznał jednak, że w społeczeństwie, które w ogromnej części nie znajduje w codziennym życiu czasu i chęci na czytanie, każda książka wnosi coś pozytywnego.

"Lepiej przeczytać książkę Blanki Lipińskiej niż w ogóle nie zajmować się czytaniem" - stwierdził.

Jakub Żulczyk ostro o Blance Lipińskiej

Na tym jednak pisarz nie poprzestał. Zdaje się bowiem, że na temat Blanki Lipińskiej, jej twórczości i sukcesu na polskim rynku, Jakub Żulczyk ma dość głębokie przemyślenia. W rozmowie z dziennikarzami opowiedział o sytuacji, która miała miejsce w 2018 roku.

"Zapałałem do niej pewną sympatią, gdy Olga Tokarczuk dostała Nobla. W mediach społecznościowych zapanowała euforia i wszyscy jej gratulowali. W pewnym momencie stwierdziłem, że ktoś powinien przerwać tę karuzelę. Wchodzę na Instagrama Blanki Lipińskiej i ona nagrywała 100 relacji" - zaczął.

Szybko okazało się jednak, że oprócz gratulacji i zachwytu nad sukcesem Olgi Tokarczuk, Blanka Lipińska zdaje się mieć jeszcze inny cel.

"Oglądam to i Blanka mówi: Olga dziewczyno super to zrobiłaś. I w pewnym momencie ona pokazuje brwi i wtedy mnie olśniło, że ona robi reklamę jakiejś dziewczynie" - zrelacjonował Jakub Żulczyk.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: MW

podziel się:

Pozostałe wiadomości