Jan Englert o umowie z pierwszą żoną. "Nie rozstaniemy się, dopóki dzieci nie będą dorosłe"

Jan Englert
Jan Englert o rozstaniu z Barbarą Sołtysik
Źródło: MWMEDIA
Jan Englert był bohaterem niedzielnego cyklu stacji TVN "Rozmowy Dzień Dobry TVN". Rozmowę przeprowadził Marcin Prokop, który poruszył z aktorem temat jego rozstania z pierwszą żoną. Jan Englert został ponadto zapytany m.in. o karierę Heleny Englert.

Bohaterami nowego cyklu "Rozmowy Dzień Dobry TVN" są nietuzinkowe i wielkie postacie świata kultury, sztuki, nauki, polityki. W szczerych rozmowach opowiedzą o swojej karierze, doświadczeniach, ale też życiu prywatnym. Gościem kolejnego odcinka show był Jan Englert. Artysta w tym roku będzie obchodził 80. urodziny. Czy ma jakieś przemyślenia dotyczące życia i kariery?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Jacy rodzice, takie dzieci? 8. Julia Wójcik
Jacy rodzice, takie dzieci? 8. Julia Wójcik

Jan Englert o rozstaniu z Barbarą Sołtysik

Jan Englert jest niezaprzeczalnie jednym z najlepszych i najbardziej zasłużonych polskich aktorów. Spełnia się ponadto w roli reżysera oraz wykładowcy, a nawet dziekana i rektora. Jak to bywa w przypadku gwiazd dużego formatu, fani z zainteresowaniem śledzą nie tylko rozwój jego kariery, ale również życie prywatne. Jan Englert był dwukrotnie żonaty. Jak wyznał w rozmowie z Marcinem Prokopem, z aktorką Barbarą Sołtysik wziął ślub, gdy miał zaledwie 18 lat. Partnerka była od niego trochę młodsza.

"Pamiętam, że mając 18 lat, bardzo młodo się żeniłem. Mieliśmy wtedy takie hasło 33, że tyle lat będziemy razem. Pamiętam, że kiedy biegłem do autobusu, żeby do niego wskoczyć, tak sobie pomyślałem, czy jak będę miał 50 lat, to będę w stanie tak sobie biec. Pamiętam tę myśl, bo te 33 lata bardzo szybko minęły, a ja zmieniłem całe swoje życie" - powiedział w cyklu "Rozmowy Dzień Dobry TVN".

Aktor otworzył się na temat poprzedniego związku. Nie ukrywał, że choć z Barbarą Sołtysik rozstał się, gdy ich dzieci były dorosłe, nie uniknął łatki "mężczyzny, który porzuca żonę z trojgiem dzieci". Para doczekała się syna Tomasza oraz córek Katarzyny i Małgorzaty.

"Umówiliśmy się z żoną, że nie rozstaniemy się, dopóki dzieci nie będą dorosłe. I tak się stało. To i tak nie przeszkodziło wszystkim mediom pisać, że zostawił żonę z trojgiem dzieci. One już miały wtedy po 20 lat" - dodał.

Para rozwiodła się w 1994 roku, a 4 lata później Jan Englert poślubił swoją byłą studentkę Beatę Ścibakównę. Mimo to Barbarę Sołtysik i aktora łączyły dobre relacje.

Jan Englert podzielił się ponadto refleksją na temat ludzkiego losu. Artysta w równowadze upatruje przepisu na udane małżeństwo?

"Dobrze, spokojnie i w miarę optymistycznie można mówić o tym momencie swojego życia, gdzie pan znajdzie równowagę między braniem i dawaniem. Komfort życia daje równowaga, balans, między jednym i drugim. Jak się znajdzie tę równowagę i uda się ją utrzymać to i małżeństwa są szczęśliwe. Myślę, że gdybyśmy znaleźli równowagę w naszym życiu społecznym, też byśmy byli szczęśliwsi. Jeśli ktoś troszkę myśli, wie, że to jest zamek z piasku. Jeden podmuch wiatru i tego nie ma. Bardzo rzadko jest uczciwa gra" - powiedział.

Jan Englert o karierze córki. Helena Englert nic mu nie zawdzięcza?

Helena Englert, córka Beaty Ścibakówny i Jana Englerta, znalazła się na językach po premierze filmu "Pokusa" w reżyserii Marii Sadowskiej. W produkcji wcieliła się w postać Inez, ambitnej początkującej dziennikarki, która dostaje od szefowej specjalne zadanie. Rola wymaga od aktorki niemałej odwagi - w filmie widzowie zobaczyć mogą odważne sceny erotyczne.

Mimo że Helena Englert samodzielnie pracuje na swój sukces, wielu internautów porównują ją do ojca i w jego nazwisku upatruje powodów otrzymywania angaży. Jan Englert w rozmowie z Marcinem Prokop podkreślił, że nieważne, co zrobi jego córka i tak będzie musiała walczyć z łatką "znanego nazwiska".

"Czy będę uczestniczył w jej życiu, czy nie i tak będą wszyscy mówili, że ja jej pozałatwiałem. To jest silniejsze w tym kraju. Moje starsze dzieci miały to samo, że nauczyciele zaczęli ich 'tatać', bo 'tata to tego...'. No jak ktoś jest ambitny, a dzieci są ambitne, to ma dość tego taty, który jest stawiany jako wzór" - powiedział Jan Englert.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło: "Rozmowy Dzień Dobry TVN"

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości