"Pokusa" opowiada o młodej dziewczynie, która marzy o karierze, ale wplątuje się w niebezpieczną relację. To dla Heleny Englert debiut kinowy, w którym gra pierwsze skrzypce. Z kolei Piotr Stramowski wcielił się w mocny charakter. Na ekranie obserwujemy jeszcze duńskiego aktora. Andrea Preti gra szefa głównej bohaterki, ale jest też ważną osobą w miłosnym trójkącie, na którym opiera się fabuła "Pokusy".
Ta trójka aktorów miała przed sobą wyzwanie w postaci realizowania scen intymnych. Więcej powiedział o tym Piotr Stramowski oraz koordynatorka ds. intymności Katarzyna Prus.
Sceny intymne w filmie "Pokusa". Czym zajmuje się koordynatorka ds. intymności?
Na planach filmowych coraz częściej zatrudniani są eksperci, którzy czuwają nad tym, aby realizacja scen intymnych przebiegała w bezpiecznej i komfortowej dla aktorów atmosferze.
- Takie sceny dzięki obecności mojej osoby kręci się sprawniej, szybciej, bardziej komfortowo dla aktorów. Dbamy o BHP pracy, o higienę pracy przy takich scenach. Koordynuję to np. z garderobą, aby przygotować odpowiednią bieliznę dla aktorów, żeby zawsze były jakieś okrycia dla nich. Jest specjalna bielizna oraz bariery ochronne dla aktorów. Używamy opatrunków i różnego rodzaju taśm do ciała - wyjaśnia koordynatorka ds. intymności Katarzyna Prus.
Jak przebiega praca z aktorem?
- Niektórzy wolą, abym dała im trochę więcej przestrzeni, inni potrzebują więcej wsparcia. Ustalenie granic, których aktorzy nie chcą przekraczać, jest podstawą tej pracy. Czym jest inny ten film, to myślę to, że Marysia chciała pokazać tę przyjemność, erotykę, emocje z perspektywy kobiety - dodała ekspertka.
Piotr Stramowski o realizowaniu scen intymnych
Piotr Stramowski chętnie korzysta z pomocy koordynatorki ds. intymności. Zdradził, jak czuł się podczas kręcenia tego typu scen na planie "Pokusy".
- Mamy oczywiście osobę, która nas koordynuje, sprawdza, pomaga. Dużo o tym rozmawiamy, mamy układy. Paradoksalnie to jest bardzo techniczne i Helena i Andrea są mega profesjonalni. Czujemy się ze sobą bardzo bezpiecznie [...] Może raz spotkałem się z sytuacją, która była trochę na granicy i jakoś to wybiło mnie z postaci, jednak przychodząc na plan, gram w filmie i nie ma innej opcji - wyznał.
Aktor lubi improwizować, ale podkreślił, że w przypadku scen intymnych nie ma na to miejsca.
Ustawienie kamery jest ważne, światło, miejsce, w którym całujemy dane ciało. Musimy je akurat w tym miejscu całować, bo tu pada światło. W kamerze wygląda to tak, jakbyśmy improwizowali, ale to jest jeden ruch, który jest zaplanowany [...] A później mamy piękną sekwencję miłosną, która wygląda bardzo odważnie, ale to jest poszatkowane, nie jest to tak, jak się wydaje
Kulisy "Pokusy". Kostiumy sprowadzane z Dubaju i "kostium krowy" od projektanta
- Znajdujemy się w szpitalu, który od wielu lat jest nieczynny, ale dla ekip filmowych jest czynny cały czas. Kręcimy tu wiele produkcji - oprowadził nas kierownik planu Radosław Ryćko.
Kalina Szymankiewicz nie mogła nie zajrzeć do garderoby, w której zobaczyła kostiumy przygotowane dla aktorów.
- Pochodzenie garderoby jest bardzo różne. Część kostiumów jest ze sklepu, część wypożyczona od projektantów, część jest z lumpeksów. Są kostiumy, które przyleciały do nas specjalnie z Dubaju - pokazała kostiumografka Magdalena Sekrecka.
Na uwagę zasługuje "kostium krowy" - nazwany tak przez naszą kostiumografkę. Pochodzi on od jednego z polskich projektantów. Zobaczycie go oczywiście w naszym materiale wideo.
Jest to dosyć ekstremalne, rzeczywiście do tego musi być napisana określona fabuła, żeby móc pozwolić sobie na "kostium krowy"
Czym zajmuje się na planie filmowym sekretarz planu?
Reżyserka filmu Marysia Sadowska powiedziała, że jej zaufaną osobą na planie jest tzw. script boy. Czym zajmuje się taka osoba?
- Pilnuję kontynuacji, czyli np. jak jest szeroki kadr i któryś z aktorów ma kubek w jednej dłoni, a później kręcimy bliski kadr, to pilnuję, żeby to się wszystko zgadzało, tak najprościej mówiąc - wyjaśnił Jakub Węgrzyn.
- Ale też słucha ze mną dialogów. Kuba sam też pisze i śpiewa, mamy bardzo artystyczną ekipę na planie. Kuba jest moją zaufaną osobą, jak coś nie gra w ujęciu, to on mi powie. To moje trzecie oko - dodała Marysia Sadowska.
Tajniki pracy aktorów. Sztuczne czy prawdziwe łzy? Ile trwa kręcenie jednej sceny?
Na koniec zostawiliśmy dla Was ciekawostki z perspektywy pracy aktora. Jak wywołać łzy? Są do tego specjalne krople, ale niektórzy artyści potrafią wydobyć z siebie takie emocje, że nic więcej nie jest im potrzebne. Tak było z jednym z głównych bohaterów.
Andrea to widać, że jest cały czas skupiony. Najgorsze sceny były, jak musiał płakać. Przyszłam się z nim przywitać, a on cały zapłakany. Myślałam, że Andrea, tak jak niektórzy aktorzy, zapuszcza sobie jakieś krople, ale nie, to były jego prawdziwe łzy. Byłam w szoku, mówili "Edzia nie podchodź do niego, on jest teraz w innym klimacie"
Z kolei Helena Englert wyjaśniła, dlaczego przed ujęciem wykonywała dziwne ruchy, które oczywiście uchwyciła nasza kamera.
- To akurat była taka scena, do której dosłownie miałam wejść z biegu, a żeby nie było jakiegoś sztucznego dyszenia, to najfajniej zrobić kilka pajacyków czy przysiadów, żeby podbić sobie energię. Wtedy to fajnie wychodzi i nadaje szybszego rytmu, tempa scenie - wytłumaczyła aktorka.
Ewa Ekwa jest młodą piosenkarką. W filmie wcieliła się w postać przyjaciółki głównej bohaterki. Jednym z jej aktorskich zadań było to, aby udawać osobę nieprzytomną w szpitalnym łóżku.
- Mieliśmy dwie sceny z moim leżeniem i chyba nam to zajęło trzy godziny, a na ekranie to będzie kilka sekund, może minuta - zdradziła.
"Tajemnice produkcji" to cykl wideo serwisu cozatydzien.tvn.pl, w którym odkrywamy, co dzieje się na planie seriali, filmów i najpopularniejszych programów telewizyjnych. Zapraszamy na rozmowy z twórcami, nie tylko reżyserami i aktorami, ale i ekipą realizatorską. Odkryj z nami tajemnice!
- Gerard Pique przyłapany na ulicy z nową ukochaną. "Naprawdę myślicie, że Clara ma powody do niepokoju?"
- Izabela Kuna dodała zdjęcie sprzed lat. Na uwagę zasługuje kapelusz gwiazdy
- Magdalena Boczarska o współpracy z Mateuszem Banasiukiem. "Nasza relacja nie ma tutaj znaczenia"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: cozatydzien.tvn.pl