Jarosław Mikulski mówił o sobie, że trudno go zdefiniować. Był plastykiem, dyplomowanym trenerem regresingu i współautorem wielu książek. O jego śmierci jako pierwszy poinformował knurowski "Przegląd Lokalny", który podał także szczegóły pogrzebu.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Jarosław Mikulski nie żyje
Jarosław Mikulski wzbudził duże zainteresowanie widzów podczas udziału w piątej edycji programu "Bar VIP" w 2004 roku. Jego wyrazista osobowość i ciepła natura sprawiły, że szybko stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych uczestników reality show. Przykuł także uwagę znanej kapeli.
Po udziale w programie Jarosław Mikulski dołączył do zespołu muzycznego Chłopcy z Placu Broni, gdzie zaskarbił sobie serca fanów charakterystycznym wokalem. Zaprezentował się z zespołem m.in. na Festiwalu Jedynki w Sopocie w 2005 roku.
Po długiej chorobie, której szczegóły nie zostały ujawnione, artysta opuścił ten świat. O jego śmierci jako pierwszy poinformował serwis "Przegląd Lokalny", który również podał informacje na temat planowanego pogrzebu.
"Pogrzeb Jarosława Mikulskiego odbędzie się w piątek, 1 grudnia o godzinie 10:30 w kościele pw. św. Cyryla i Metodego w Knurowie. Po ceremonii żałobnej artysta spocznie na cmentarzu komunalnym przy ul. 1 Maja" - podali.
Jarosław Mikulski o udziale w reality show
Jarosław Mikulski pochodził z Knurowa. W wieku 34 lat postanowił spróbować swoich sił w telewizji. Wysyłał SMS-a i tak trafił do programu "Bar VIP". Już przed udziałem w eliminacjach był przekonany, że znajdzie się w finałowej trzynastce, co ostatecznie się potwierdziło. Rodzina, początkowo zaniepokojona udziałem w programie, ostatecznie wspierała go, trzymając za niego kciuki.
Jarosław Mikulski, plastyk z wykształcenia, zajmował się na co dzień leczeniem metodą regresingową. Był autorem kilku książek na ten temat i artystą, który ilustrował swoje publikacje. W trakcie programu opowiadał o regresingu.
"Staram się wydobywać z siebie dobro i cały czas poszukuję go w sobie, bo każdy ma dobrą istotę, ale jest też obciążony różnymi złymi rzeczami. Trzeba się po prostu starać rozwijać to dobro" - mówił.
Po latach Jarosław Mikulski ujawnił kulisy programu na swoim blogu, zdradzając, że telewizyjny świat nie jest tak kolorowy, jak można przypuszczać. Na uczestnikach ciąży ogromna presja, co zaostrza konflikty i ujawnia ich wady, a widzowie z chęcią śledzą dramaty na szklanym ekranie. Żartował również na temat uzależnienia od "telewizyjnego narkotyku", którym według niego było występowanie przed kamerą.
"Nie dziwię się Krzyśkowi Ibiszowi, że nie pije nawet alkoholu, bo występowanie przed kamerą sprawia, iż człowiek jest na takim pozytywnym haju, że nie potrzebuje zażywać nic innego" - pisał.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Gabriel Seweryn nie żyje. Uczestnik "Królowych życia" zmarł nagle w wieku 56 lat
- "Restauracja z Gwiazdami" w grudniu na antenie TVN. Magda Gessler zaprasza do świątecznego gotowania
- "99 – Gra o wszystko. VIP" powraca z 4. sezonem. Kto wystąpi w nowej serii?
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images