Od kilku dni media obiegają druzgocące informacje dotyczące Jeffreya Epsteina, które ujawniane są wraz z odtajnionymi dokumentami sądowymi. Według zeznań przyjaciółki jednej z ofiar miliarder potajemnie nagrywał sekstaśmy, na których widać dokładnie postaci takie jak książę Andrzej i były prezydent Bill Clinton.
Jeffrey Epstein był amerykańskim finansistą i przedsiębiorcą. W 2019 roku został aresztowany i oskarżony o handel nieletnimi oraz molestowanie seksualne. Główne zarzuty przeciwko niemu obejmowały werbowanie nieletnich dziewcząt do celów seksualnych. Młode kobiety były rzekomo zaciągane do udziału w ekskluzywnych przyjęciach, na których mieli pojawić się wpływowi ludzie z polityki, biznesu i rozrywki. Ofiary oskarżyły go o przymuszanie ich do udziału w aktach seksualnych.
Jeffrey Epstein popełnił samobójstwo po tym, jak trafił do więzienia. Po jego śmierci pojawiło się wiele teorii spiskowych i wątpliwości co do okoliczności jego zgonu. Sprawa nadal budzi duże zainteresowanie mediów i społeczeństwa, zwłaszcza ze względu na potencjalne powiązania z wieloma wpływowymi postaciami.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Bill Clinton i książę Andrzej na liście Jeffreya Epsteina
Sąd federalny oficjalnie udostępnił setki stron dokumentów związanych z pozwem Virginii Giuffre przeciwko Ghislaine Maxwell, długoletniej przyjaciółce i wspólniczce Jeffreya Epsteina. Wśród tych dokumentów znalazła się lista osób związanych z krezusem, której nazwiska pojawiały się na różnych etapach postępowania.
Na "liście Epsteina" znajdują się nazwiska wielu znanych osobistości, co wzbudza wiele kontrowersji, biorąc pod uwagę przeszłość finansisty skazanego za przestępstwa seksualne. Według jednego ze świadków w sprawie, nagrania miliardera zawierają również sceny z udziałem księcia Andrzeja, przedsiębiorcy Richarda Bransona i byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Billa Clintona.
Najnowsze fragmenty odtajnionych dokumentów sugerują, że Jeffrey Epstein potajemnie sfilmował księcia, przedsiębiorcę oraz byłego prezydenta podczas intymnych chwil. Świadek Sarah Ransome opowiedziała o regularnych nagraniach, na których jej przyjaciółka miała kontakt seksualny z wymienionymi mężczyznami. Stwierdziła też, że "Epsteina nie widać na żadnym materiale", ponieważ "był taki sprytny". Dodała również, że znajomej udało się zdobyć kopie tych kontrowersyjnych taśm.
Jeffrey Epstein miał nagrywać sekstaśmy
W rozmowach z dziennikarką Maureen Callahan Sarah Ransome opisywała, że widziała nagrania przedstawiające akt seksualny z udziałem Billa Clintona, księcia Andrzeja i Richarda Bransona, na których można było wyraźnie zidentyfikować ich twarze. Kobieta nie chciała ich jednak udostępniać bez zgody przyjaciółki.
"Utworzyłam kopię zapasową materiału filmowego na kilku pendrive'ach i bezpiecznie wysłałam je do różnych miejsc w całej Europie. Jest tylko jedna osoba, która wie, gdzie się znajdują, na wypadek, gdyby coś mi się stało przed publikacją materiału" - wyjawiła.
Później Sarah Ransome wycofała się z zeznań, co sprawiło, że jej prawdomówność stanęła pod znakiem zapytania. Fragment e-maila, który ujrzał światło dzienne, sugerował, że kobieta pisała do dziennikarki, że "nie powinna była się z nią kontaktować i marnować jej czasu". Prawnicy Alana Dershowitza użyli tego fragmentu, aby podważyć wiarygodność Sarah Ransome jako świadka.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Marcin Prokop zaskoczył słowami o Julii Wieniawie. "Mogę się od niej sporo nauczyć"
- "Diuna 2", "Furiosa", "Joker 2". Najbardziej wyczekiwane premiery filmowe w 2024 roku
- Meghan Markle szykuje się do wydania autobiografii. Ma znów uderzyć w rodzinę królewską
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło: The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images