Jerzy Stuhr zaskoczył wyznaniem dotyczącym kariery. "Za stary jestem na to"

Jerzy Stuhr
Jerzy Stuhr
Źródło: MWMEDIA
Jerzy Stuhr to jedna z najjaśniejszych gwiazd polskiego kina. Jego role, czy filmowe wypowiedzi zyskały miano kultowych. Jakiś czas temu jednak oczy tysięcy osób nie były skierowane na aktora ze względu na nowe kreacje artystyczne, a problemy zdrowotne i prawne. "Za stary jestem na to" - powiedział o jednym z aspektów swojej kariery w ostatnim wywiadzie.

W czerwcu 2023 roku zapadł wyrok w sprawie Jerzego Stuhra, który spowodował kolizję drogową pod wpływem alkoholu. Aktor został ukarany grzywną wynoszącą trzy tysiące złotych, a także miał uiścić opłatę w wysokości 70 złotych w ramach kosztów postępowania i 300 złotych opłaty ogólnej. Od tej pory niemal nie pojawiał się na branżowych wydarzeniach i nie występował w nowych produkcjach teatralnych i filmowych.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Lidia Kazen o nowościach w TVN. Grube miliony do wygrania i Maciej Stuhr z własnym programem

Jerzy Stuhr gorzko o karierze

Jerzy Stuhr niedawno pozytywnie zaskoczył swoich fanów i wrócił do działalności aktorskiej. Wcielił się bowiem w rolę Konstantina Stanisławskiego w sztuce "Geniusz". Po wystąpieniu gwiazdor zdecydował się również na krótką rozmowę z przedstawicielami mediów. To właśnie wtedy wyznał, że oficjalnie rezygnuje z jednej części kariery. Chodzi o nauczanie zawodu aktora i występowanie na deskach teatrów.

"Kończę moją naukę pedagogiczną. Za stary jestem na to. [...] Są młodsi i są nowe metody. A ja przecież innego typu teatru nie umiem. No, może jeszcze oprócz Witkacego [...]. Ten spektakl traktuję jako podsumowanie mojej aktorskiej, pedagogicznej głównie drogi" - cytuje aktora "Super Express".

Fani Jerzego Stuhra mogą jednak spać spokojnie. Artysta dodał bowiem, że nie zamierza zrezygnować z występowania w filmach i w tej kwestii nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Maciej Stuhr o stanie zdrowia ojca

Jerzy Stuhr zmagał się z rakiem krtani. Choć raz udało mu się pokonać tego groźnego przeciwnika, podczas badań przed operacją przełyku na jaw wyszło, że nowotwór powrócił.

"Sytuacja mocno się skomplikowała. Spędziłem w szpitalu trzy tygodnie, przeszedłem operację. Teraz żyję chwilą. Czuję się dobrze, choć wciąż jestem słaby, z trudem nawet spaceruję" - powiedział w rozmowie z portalem plejada.pl.

Niedługo później na szczere wyznanie zdecydował się też syn gwiazdora, Maciej Stuhr. Powiedział, że jego relacja z ojcem na przestrzeni ostatnich lat bardzo się zmieniła.

"Wkraczam w nowy rozdział w życiu i moich relacji z tatą, który jest po prostu bardzo schorowanym człowiekiem. Niestety powoli zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością. Nie jest już tym samym człowiekiem, którego nie tylko ja znałem, ale przecież wszyscy go znamy i pamiętamy. Czasami nam się wydaje, że mamy do czynienia z tym człowiekiem, ale on jest już troszkę gdzie indziej. [...] Czasami jest się dumnym — wielokrotnie byłem z niego najdumniejszym człowiekiem na świecie, a czasami jest wstyd. To też nieobce mi uczucie" - mówił w rozmowie z kultura.gazeta.pl.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości