Joanna Krupa jest zapaloną miłośniczką zwierząt. Nie tylko angażuje się w akcje charytatywne na ich rzecz, ale również otworzyła dom dla potrzebujących czworonogów. Kilka dni temu zmarła jej ukochana suczka, Darlita. Gwiazda nie kryła smutku. O swoim bólu napisała na Instagramie.
"Moje serce jest złamane na milion kawałków. Byłaś jedną z największych miłości mojego życia. Przeszłyśmy razem tak wiele i zrobiłabym wszystko, aby móc cię przytulić i pocałować jeszcze raz, ale nagle zostałaś mi odebrana, gdy byłam tysiące mil stąd w pracy. Życie po prostu nie jest sprawiedliwe. Dobre dusze są zabierane zbyt wcześnie! Kocham cię, Darlo. Zawsze będziesz moją małą Darlitą i moim małym aniołkiem" - mogliśmy przeczytać w poście.
Joanna Krupa o radzeniu sobie z żałobą
Joanna Krupa, mimo żałoby po zmarłym piesku, zdecydowała się aktywnie promować nowy sezon programu "Top Model". Nasza dziennikarka zapytała gwiazdę o to, jak udaje jej się ukryć emocje i stanąć na wysokości zadania w pracy.
- Trzeba być dobrym aktorem, że nawet jak w środku umierasz. Dwa rozwody przeszłam, stratę zwierząt, bo miałam kilka piesków, co umarły w czasie moje kariery... Trzeba umieć to, co się dzieje w domu, zostawić w domu. Ale kiedy ona zmarła, miałam takie dwa dni, gdzie naprawdę się wypłakałam tyle, że już chyba nie mam już w ogóle łez.
Joanna Krupa nie ukrywa, że obawia się powrotu do domu, w którym nie będzie czekała na nią ukochana suczka.
- Trochę się martwię, jak wrócę do LA, bo myślę, że wtedy mnie to uderzy jeszcze bardziej. Mówiłam nawet sąsiadom, jak widziałam, jak szli z pieskiem na spacer, że przepraszam, jeśli słyszeli mój płacz, bo w jednym momencie ciężko było mi oddychać, nie mogłam złapać powietrza. Bardzo przeżywałam, nie będę kłamać, ale no jakoś trzeba iść do przodu.
Joanna Krupa dodała również, że daje radę wstać do pracy tylko dlatego, że kocha to, co robi.
- Robię to, co kocham i dlatego daje taką satysfakcję, że robię program taki, co kocham i wiesz, jak jestem tutaj, to jestem w dobrym humorze, bo wiem, że promuję coś, co bardzo kocham i bardzo lubię, wiadomo, w każdym człowieku coś w życiu się dzieje, ale no nauczyłam się przez tyle lat, że trzeba umieć odseparować to prywatne swoje życie i show-biznesowe życie.
Joanna Krupa o swoim największym wsparciu. Może liczyć na byłego męża
Joanna Krupa wyznała, że największym wsparciem w życiu jest jej mama. W obecnej sytuacji, kiedy próbuje pogodzić się ze stratą, może liczyć również na swojego byłego męża - Romaina Zago.
- Na pewno moja mama jest moim największym wsparciem. A jeśli o wsparcie teraz z pieskiem, no to też mój był Romek, bo to był też nasz pies i on bardzo, bardzo przeżywa. Codziennie rozmawiamy, bo wiesz, bardzo mu ciężko przeżyć to, że ona nie żyje. Ktoś może powiedzieć, że jestem nienormalna, ale dla mnie moje pieski są jak dzieci. Najtrudniej mi pogodzić się z tym, że byłam poza domem. Pracowałam w Polsce, kiedy ona umarła w Stanach. To jest dla mnie bardzo ciężkie. Każdy widzi to może inaczej, ale wiem, że niektórzy traktują swoje zwierzątka jak rodzinę i dla mnie ona była rodziną, bardzo dużo ze mną przeżyła i no dla mnie psiaki są terapią tak naprawdę. Jak nieraz mam ciężki czas w życiu, to zawsze te pieski dają taką energię, miłość i takie wsparcie. Ciężko może to wytłumaczyć, jak ktoś nie ma piesków, czy kotków, czy obojętnie jakiego zwierzątka, że one czują, że jesteś smutna i nikt ci nie daje takiej radości jak one, jak przychodzisz do domu. Czy cię nie ma w domu 5 minut, czy cię nie ma w domu 5 godzin, zawsze jest ta radość - powiedziała Joanna Krupa.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Te gwiazdy przyszły na świat 30 lipca. Jakie są osoby urodzone tego dnia?
- Edyta Herbuś pozuje z pasierbicą. Podpis zdjęcia wzrusza do łez
- Rod Stewart szczerze o śmierci i kokainie. "Wiem, że moje dni są policzone"
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA