Joanna Przetakiewicz w osobistym wyznaniu. "Jestem ofiarą przemocy własnej"

Joanna Przetakiewicz walczy z perfekcjonizmem
Joanna Przetakiewicz walczy z perfekcjonizmem
Źródło: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA
Joanna Przetakiewicz w jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że nie jest dla siebie zbyt łaskawa i często musi wręcz walczyć ze swoim nadmiernym perfekcjonizmem. Gwiazda porównała stan, w który potrafi się wprowadzić, do przemocy i zaapelowała do innych kobiet. "Musimy dać sobie przyzwolenie na to, by nie być perfekcyjne" - powiedziała.

Joanna Przetakiewicz nie ukrywa, że czuje się kobietą spełnioną i w pełni szczęśliwą. Gwiazda od ponad dwóch lat jest w udanym związku małżeńskim z producentem telewizyjnym Rinke Rooyensem, ma też dorosłych i dobrze radzących sobie w życiu synów z poprzedniego związku. Projektantka nie narzeka też na swoją pracę i może pochwalić się własną marką premium. Joanna Przetakiewicz z roku na rok nie zwalnia tempa, a od pewnego czasu motywuje także kobiety do walki o lepsze jutro. Jest jednak coś, co na co dzień potrafi wprowadzić ją w gorszy nastrój.

Joanna Przetakiewicz nigdy nie pokłóciła się z mężem. "Nauczyliśmy się szacunku"
Joanna Przetakiewicz w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą opowiedziała o małżeństwie z Rinke Rooyensem. Projektantka przyznała, że jej związek jest idealny i nigdy nawet nie pokłóciła się ze swoim ukochanym. Zdradziła też przepis na sukces w miłości. "Nauczyliśmy się ogromnego szacunku do siebie, tolerancji i ogromnej łatwości bycia ze sobą" - powiedziała.

Joanna Przetakiewicz o perfekcjonizmie. "Jestem ofiarą przemocy własnej"

Joanna Przetakiewicz jest bardzo aktywna medialnie i nigdy nie owija w bawełnę. Projektantka niedawno gościła w programie Moniki Jaruzelskiej, w którym opowiedziała między innymi o swoim związku z Janem Kulczykiem i relacji z jego byłą żoną, Grażyną Kulczyk, która po latach wybaczyła gwieździe rozbicie jej małżeństwa.

Projektantka nie opowiadała jednak jedynie o miłości, ale także o tym, co jej zdaniem jest dziś dla niej największym zagrożeniem. Chodzi o wpadnięcie w pułapkę perfekcyjności z czym, czego sama nie ukrywa, walczy niemalże każdego dnia.

"Musimy dać sobie przyzwolenie na to, by nie być perfekcyjne, bo to jest po prostu niemożliwe i to najczęściej nas zamęcza" - powiedziała.

Joanna Przetakiewicz porównała stan, w który potrafi się wprowadzić, do przemocy nad samą sobą. Wszystko przez zbyt dużą ilość obowiązków.

"Ja jestem ofiarą przemocy własnej. Bardzo często pisze posty na temat 'Stop przemocy własnej' To mój manifest, który często muszę sobie w głowie powtarzać, bo takie rzeczy trzeba sobie powtarzać" - zaznaczyła.

Joanna Przetakiewicz stara się walczyć ze swoim perfekcjonizmem

Joanna Przetakiewicz podkreśliła, że dobrze wie, że nie wszystko w jej wykonaniu zawsze musi być perfekcyjne, ale i tak często zdarza się jej złapać w pułapkę własnego myślenia. Gwiazda wyznała, co jej pomaga w takich chwilach.

"Bo to jest coś takiego… Wszyscy wiemy, że trzeba pić wodę, a o godz. 16 przypominasz sobie, że nie wypiłaś ani jednej szklanki. I mówisz: 'Faktycznie, przecież wodę trzeba pić'. Oddychać trzeba. Mam wrażenie, że ja nie oddychałam do tej 16, bo spieszę się, bo coś tam robię. Więc trzeba to sobie powtarzać, że nic nie musi być idealne, że musimy zatrzymać się na chwilę i np. podsumować sobie dzień" - zakończyła.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości