Kacper Tekieli był alpinistą. Marzył o tym, aby zdobyć wszystkie czterotysięczniki w Alpach. W maju 2023 podjął się ataku na szczyt Jungfrau w Szwajcarii. Zginął podczas zejścia z góry, spadając wraz z lawiną. Jego ciało zostało odnalezione następnego dnia rano. Justyna Kowalczyk pochowała męża 30 maja 2023 na Cmentarzu Oliwskim w Gdańsku.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Justyna Kowalczyk pokazała, jak radzi sobie po śmierci męża
Śmierć męża była dla Justyny Kowalczyk ogromnym wstrząsem. Multimedalistka olimpijska wyszła za niego za mąż 24 września 2020 w Gdańsku. Rok później urodziła syna Hugo. Justyna Kowalczyk w mowie pogrzebowej podkreśliła, że wraz z mężem nie unikali tematu śmierci. Biegaczka doskonale zdawała sobie sprawę z tego, jak kruche jest życie alpinisty. Dodała, że jest szczęśliwa, że mogła obserwować, jak ukochany spełnia marzenia.
"Miałam czas się z nim pożegnać. Ma wspaniałych przyjaciół. Nigdy nie zapomnę, jak rzuciliście wszystko i pojechaliście szukać mojego męża" - relacjonował "Super Express" z dnia pogrzebu Kacpra Tekielego.
Justyna Kowalczyk jest silna dla syna. Na Instagramie często relacjonuje, jak pokazuje chłopczykowi świat. "Będziemy żyć, tak jak nauczył nas Kacper. Będziemy jeździć i zdobywać świat. Hugo miał cudownego tatę" - dodała w trakcie pogrzebu.
Justyna Kowalczyk opublikowała na InstaStories nowe zdjęcie. Widzimy, jak biegaczka trenuje na Słowacji. "Step by step" - napisała. Wdowa po Kacprze Tekielim po śmierci męża prosiła fanów o uszanowanie jej prywatności. Widzimy, że zablokowała na Instagramie możliwość komentowania jej zdjęć.
Justyna Kowalczyk mówiła o mężu w ostatnim wywiadzie przed jego śmiercią
Justyna Kowalczyk była przy mężu, kiedy tylko się dało. Dwa dni przed tragicznymi informacjami o wypadku Kacpra Tekieli ukazał się wywiad z mistrzynią, która opowiedziała o pasji męża. Mówiła wtedy o dużym alpejskim projekcie ukochanego. Dodała też, że na 2,5 miesiąca dołączyła do partnera wraz z ich synkiem. Cała trójka wyruszyła kamperem w góry. Gdy w życiu małżeństwa pojawiło się dziecko, to Justyna Kowalczyk przejęła większość obowiązków i pozwoliła ukochanemu realizować własne cele. Nawet pomagała mu w przygotowaniach.
"Mój mąż nie lubi być nazywany sportowcem, ale jest bardzo aktywnym człowiekiem, alpinistą. Ktoś taki potrzebuje bardzo urozmaiconego treningu, podobnego jak w biegach narciarskich. Staram się pomagać mu, żeby bez przerwy był na bardzo wysokich obrotach [...] Kacper jest cztery razy bardziej napalony na aktywność niż ja, musiał też poświęcić więcej niż ja, żeby być tam, gdzie teraz jest" - mówiła w rozmowie dla merida-bikes.com.pl.
Synek Justyny Kowalczyk od małego uczony jest aktywności i zdrowych nawyków. Z mężem gwiazda zaszczepiła chłopcu gen sportowca. Sportsmenka chciałaby, aby jej dziecko chętnie spędzało czas poza domem i nie bało się wyzwań. "Taki mamy zamysł z Kacprem" - podkreśliła krótko przed śmiercią męża.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Mała Maja oficjalnie zarejestrowana. Friz opisał zabawną historię z urzędu
- Sebastian Fabijański wspomina wypadek samochodowy. "Syna byś mi zabił"
- Gabi Drzewiecka przeprowadza wywiady z największymi gwiazdami muzycznymi. Co o niej wiemy?
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA