Katarzyna Glinka wyczuła guza w piersi. "Do czasu diagnozy umierałam z przerażenia"

Katarzyna Glinka wyczuła guza w piersi. "Do czasu diagnozy umierałam z przerażenia"
Katarzyna Glinka wyczuła guza w piersi. "Do czasu diagnozy umierałam z przerażenia"
Źródło: MWMEDIA
Katarzyna Glinka uchyliła rąbka tajemnicy i wyznała, że w ostatnim czasie przeżyła trudne chwile. W trakcie samobadania piersi wyczuła spory guzek. Aktorka postanowiła zaapelować do kobiety, by te regularnie się badały i nie odkładały wizyt u lekarzy.

Katarzyna Glinka jest popularną aktorką serialową, która spełnia się również na teatralnych deskach. Poza tym gwiazda spełnia się w roli mamy i aktywnie działa w sieci. Jej media społecznościowe cieszą się sporą popularnością. Aktorka wykorzystuje je nie tylko do opowiadania o rozwoju kariery zawodowej, ale również dzieli się przemyśleniami na temat świata i codzienności.

Katarzyna Glinka ma za sobą trudny rok - pod koniec lipca 2022 roku media obiegła informacja o jej rozstaniu z narzeczonym Jarosławem Bienieckim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Edyta Zając o uczestnikach "True Love". Niektórzy znaleźli miłość w programie

Katarzyna Glinka wyczuła guza w piersi

Katarzyna Glinka rzadko dzieli się prywatnością. Gwiazda stroni od mówienia o życiu, czasami robi jednak wyjątki. Najczęściej w mediach społecznościowych, za pośrednictwem których dzieli się przemyśleniami na temat codzienności. Niedawno poinformowała fanów, że podczas rutynowego samobadania piersi wyczuła guzek. To mocno ją zaniepokoiło. Aktorka opublikowała zdjęcie w bikini, by, jak sama przyznała, zwrócić uwagę internautów.

"Kilka dni temu wykryłam u siebie guzka w piersi. Do czasu diagnozy umierałam z przerażenia... Guzek jest duży, ma prawie centymetr" - rozpoczęła wpis.

Katarzyna Glinka miała jednak sporo szczęścia, bo okazało się, że guz nie jest groźny. Aktorka przyznała, że miała spore wyrzuty sumienia, bo odwlekała wizytę u lekarza,

"Na szczęście nie jest groźny… Jednak wyrzuty sumienia, że ostatnie badanie kontrolne robiłam ponad rok temu, dosłownie mnie przygniatały" - dodała.

Wydarzenie to skłoniło ją do tego, by zaapelować do internautów. Podkreśliła, że regularne badania mogą uratować życie. Bo, choć sama tym razem miała sporo szczęścia, w innej sytuacji mogłoby być już za późno na ratunek.

"Bo moje szanse na wyleczenie, gdyby guz okazał się złośliwy, byłyby niewielkie. Dziewczyny, badajcie się. Niech ten mój przykład da wam impuls do tego, żeby nie czekać" - podsumowała.

Katarzyna Glinka na zdjęciu sprzed lat

Jakiś czas temu Katarzyna Glinka podzieliła się z internautami zdjęciami sprzed lat. Na fotografiach miała zaledwie 24 lata.

"Znalazłam te zdjęcia w starych albumach! Miałam wtedy 24 lata, mieszkałam w San Diego i najwyraźniej ominął mnie kalifornijski kult bycia slim. San Diego jest położone w południowej Kalifornii na granicy z Meksykiem. Na każdym rogu można tam kupić burrito. Quesadille i guacamole. Co widać na załączonych zdjęciach" - napisała.

Na końcu aktorka dodała:

"W sumie oprócz kulinarnych podbojów, które absolutnie kochałam, mam też mnóstwo innych cudownych wspomnień z tamtego okresu. Wiecie co, w sumie wygląd nie ma znaczenia, najważniejsze jest szczęście na twarzy" - dodała.

Pod wpisem pojawiły się liczne komentarze zachwyconych fanów. Jeden z nich przyznał, że aktorka przypomina mu zmarłą kilka lat temu Annę Przybylską. Dostrzegacie podobieństwo?

Fundacja TVN 1,5%
Fundacja TVN 1,5%

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości