Katarzyna Zdanowicz opowiedziała o chorobie rodziców. "To dramat pacjenta i całej jego rodziny"

Katarzyna Zdanowicz
Katarzyna Zdanowicz opowiedziała o chorobie rodziców
Źródło: MWMEDIA
Katarzyna Zdanowicz udzieliła niedawno wywiadu, w którym powróciła wspomnieniami do lat swojego dzieciństwa. Dziennikarka nie ukrywa, że choroba rodziców odcisnęła na niej piętno. W rozmowie opowiedziała o strachu towarzyszącym jej, gdy dowiedziała się o stanie zdrowia najbliższych.

Katarzynę Zdanowicz wielu widzów z pewnością zna z roli dziennikarki, w jakiej się obecnie spełnia. Niewiele osób jednak wie, że gwiazda, która ukończyła Wydział Filologiczny Uniwersytetu w Białymstoku, realizuje się również jako pisarka i poetka, a na swoim koncie ma wiele docenionych przez czytelników publikacji. W 2014 roku została finalistką Nagrody Literackiej Gryfia za książkę "Ciemność. Resort SPA".

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.

Tajemnice produkcji #8 Kulisy programu "Kuba Wojewódzki". Wygląd studia, zakamarki, sekrety programu
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Katarzyna Zdanowicz o chorobie mamy

Katarzyna Zdanowicz niedawno udzieliła wywiadu serwisowi interia.pl. Dziennikarka w szczerej rozmowie z portalem powróciła wspomnieniami do lat swojego dzieciństwa, a to nie należało do beztroskich. Gwiazda opowiedziała o strachu, jaki towarzyszył jej, gdy w wieku 32 lat jej mama zachorowała na chorobę nowotworową.

"Do dziś pamiętam dzień operacji mamy. Chodziłam do podstawówki, to było w pierwszej klasie. Dzieci bawiły się na przerwach, a ja ukrywałam się w toalecie i trzymałam zdjęcie mojej mamy, zastanawiając się, czy ona przeżyje, czy operacja się uda" - wspomina dziennikarka.

Katarzyna Zdanowicz opowiedziała również o tym, jak trudne dla niej i całej rodziny były nawroty choroby mamy. Jak przyznała dziennikarka, w przypadku choroby nowotworowej każda wizyta u lekarza jest trudna, a emocje, jakie jej towarzyszą, przeżywa cała rodzina.

"Mama chorowała długo, miesiącami była w szpitalu. Operacja, jedna chemia, druga chemia, wreszcie wyzdrowienie. A potem, po pięciu latach, gdy już myślałyśmy, że nadszedł spokojny czas, że jest zdrowa - nastąpił nawrót i cała ta walka zaczęła się od początku. W przypadku raka każda wizyta u lekarza jest jak czekanie na wyrok. To dramat pacjenta i całej jego rodziny" - powiedziała dziennikarka.

Katarzyna Zdanowicz opowiedziała o chorobie ojca

Niestety na chorobie nowotworowej mamy oraz nawrotach jej towarzyszących dramat w rodzinie Katarzyny Zdanowicz się nie skończył. Wkrótce potem niepokojącą diagnozę otrzymał również ojciec dziennikarki. W tym przypadku także chodziło o raka.

Katarzyna Zdanowicz, opowiadając o chorobie ojca, podkreśliła, jak ważna w leczeniu nowotworu jest psychika oraz odpowiednie nastawienie. Dziennikarka wspomina również, że wykrycie choroby ojca było znacznie utrudnione ze względu na początkowe nieprawidłowe jej rozpoznanie, z tego też względu jego leczenie było znacznie opóźnione.

"Ciągle go leczyli jakimiś syropkami, tabletkami, miał bardzo charakterystyczny głos. I, mimo że jemu głos zmieniał się przez wiele miesięcy czy nawet lat, nikt nie podejrzewał, że może być chory. Funkcjonujesz na co dzień z człowiekiem, oczywiście widzisz, że jest trochę zmęczony, trochę coś tam może niedomaga, ale pewnie jakaś infekcja i tak dalej. Gdy trafił w końcu do lekarza, który potrafił go zdiagnozować, było już za późno. Historia zakończyła się w dwa miesiące. Ojciec na końcu też wyraźnie się poddał, nie widział już sensu życia, nie chciał leczenia. Psychika jest niezwykle ważna w leczeniu onkologicznym. Bez woli walki ta choroba dramatycznie przyspiesza. Dla nas to było najgorsze, nie móc nic zrobić" - wspomina dziennikarka.

Katarzyna Zdanowicz w trakcie wywiadu wróciła wspomnianymi do jeszcze innych przypadków choroby nowotworowej, jakie wydarzyły się w jej rodzinie.

"Do tego potem dochodzi jeszcze jedna historia - gdy mamie nawróciła choroba, nastał chyba najgorszy rok w naszej rodzinie, masakryczny. W styczniu na raka zmarł brat mamy, w lutym odszedł mój tata, też na raka, a parę miesięcy później umarła jej mama - moja babcia. I ona w tym wszystkim, z chemią i wznowieniem nowotworu - znowu z musiała walczyć o życie. Szczerze mówiąc, jak dała radę, nie mam pojęcia" - podsumowała dziennikarka.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Autor: Norbert Żyła

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości