Klaudia Halejcio chętnie wstawia prywatne zdjęcia na swoje instagramowe konto. Od pewnego czasu na jej fotografiach pojawiała się tajemnicza dziewczynka, co nie uszło uwadze fanów. Teraz aktorka pierwszy raz zdradziła, że jest to córka jej narzeczonego z poprzedniego związku.
Klaudia Halejcio to jedna z najpopularniejszych celebrytek w naszym kraju. Gwiazda zaczynała od aktorstwa, a potem zaczęła rozwijać swoją markę osobistą w mediach społecznościowych. Od kilku lat jest niekwestionowaną królową polskiego TikToka i Instagrama, często publikuje tam zabawne treści i rodzinne ujęcia. Klaudia Halejcio jest mamą niespełna dwuletniej córeczki Nel, ale od pewnego czasu na publikowanych przez nią zdjęciach pojawia się jeszcze jedna mała dziewczynka.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Klaudia Halejcio o roli macochy. Nie mówiła o tym wcześniej
Klaudia Halejcio i jej rodzina na początku tego roku wyjechali na egzotyczne wakacje na Malediwy. Na zdjęciach, które wstawiała celebrytka, było widać ją w towarzystwie narzeczonego, ich wspólnej córeczki oraz tajemniczej małej dziewczynki, której osoba bardzo zaciekawiła fanów.
Internauci dopytywali aktorkę, czy podróżująca z nimi dziewczynka jest jej siostrzenicą lub kimś z rodziny. Klaudia Halejcio ignorowała jednak te komentarze. Temat jednak nie zniknął. Niedawno celebrytka przyszła na jedną z imprez branżowych i rozmawiała z dziennikarzami. Redaktor serwisu Pomponik postanowił zapytać ją otwarcie o to, czy jest macochą. Klaudia Halejcio odpowiedziała twierdząco i zapewniała, że czuje się z tym bardzo dobrze.
Po chwili skusiła się na dłuższy komentarz.
"To nigdy nie jest taka jakby prosta sytuacja i wydaje mi się, że do takiej roli trzeba bardzo dojrzeć... Przyszedł taki moment w życiu, że ja stwierdziłam, że jestem na to gotowa. Mam mnóstwo miłości w sobie, kocham mojego partnera i jeśli on ma córkę, która jest dla niego ważna, to musi tak samo być dla mnie bardzo ważna" - powiedziała.
Klaudia Halejcio o kontaktach córki z jej przyrodnią siostrą
Klaudia Halejcio wyznała, że dobrze odnalazła się w roli macochy, ponieważ od zawsze lubiła dzieci. Dodała także, że jej narzeczony Oskar Wojciechowski ma uregulowaną relację z byłą partnerką i dzielą się wychowaniem ich córki.
"Szczerze przyznam, że odnalazłam się w tej roli, bo ja zawsze lubiłam dzieci. Nie sprawiło mi to żadnej trudności, zwłaszcza że mam taką dużą łatwość, bo relacja tam jest bardzo ułożona" - wyznała.
Przy okazji opowiedziała, jaką relację z przyrodnią siostrą ma jej córka Nel. Dziewczynki dzieli tylko kilka lat różnicy i świetnie się dogadują. Zaznaczyła także, że nigdy nie były o siebie zazdrosne. Dodała, że córka jej ukochanego ma na imię Hania.
"To najlepsze przyjaciółki. Moje dziecko jest zakochane w Hani. Hania jest w ogóle przyzwyczajona do sytuacji, że jej rodzice nigdy, kiedy ona się pojawiła, nie byli razem, więc nigdy nikt jej niczego nie zabrał. Ja też nie byłam żadnym elementem w jej życiu, który spowodował traumę. Ja tylko mogłam ją rozkochać w sobie. Dałam jej tyle miłości, żeby ona mogła poczuć się w naszym domu tak samo dobrze, i dziewczynki traktuję równo, dlatego one mają taką wspaniałą relację. Jedna za drugą tęskni. I to jest najpiękniejsze" - zakończyła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Monika Janowska szczerze o menopauzie. "Robert zerka na mnie i coś mu się nie zgadza"
- Monika Miller zmaga się z nieuleczalną chorobą. "Mój partner bardzo mi pomaga" [TYLKO U NAS]
- Dawid Kubacki w zabawnych słowach o szybkiej poprawie zdrowia żony. Za co dziękuje kolegom?
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA