Książę Harry zeznawał przed sądem. Rodzina królewska wiedziała o podsłuchach

Książę Harry stanął przed sądem
Książę Harry stanął przed sądem
Źródło: Max Mumby/Indigo/Getty Images
Książę Harry wytoczył proces wydawnictwu Associated Newspapers, którego dziennikarze mieli przekroczyć jego strefę prywatności i założyć mu podsłuchy. Mąż Meghan Markle podczas zeznań wspomniał także o rodzinie królewskiej, która miała o wszystkim wiedzieć. Zarzucił Windsorom, że nigdy nie bronili jego i jego ukochanej w mediach.

Książę Harry wytoczył proces wydawnictwu Associated Newspapers, do którego należą takie tytuły, jak między innymi: "Daily Mail" czy "Mail on Sunday". Mąż Meghan Markle w treści swojego oskarżenia odniósł się do nielegalnie pozyskiwanych informacji na temat jego życia małżeńskiego. Wskazał, że dziennikarze wymienionych tytułów stosowali między innymi podsłuchy, a co za tym idzie, w znaczący sposób naruszali jego prywatność.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Małgorzata Rozenek-Majdan uczy dzieci reagować na hejt. Bała się, że im zaszkodzi
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Książę Harry wytoczył proces tabloidom

New Idea informuje, że książę Harry podczas rozprawy poruszył temat rodziny królewskiej, która miała ułatwiać prasie zdobywanie informacji o jego życiu osobistym. Syn Karola III jak zwykle nie szczędził Windsorom gorzkich słów.

Książę Harry podkreślił, że już w dzieciństwie był uczony najważniejszej zasady, jaka panuje na królewskim dworze. "Nigdy nie komentuj, nigdy nie narzekaj" - wspomniał mąż Meghan Markle. Książę Sussexu podkreślił, że mimo to jego najbliżsi dobrze wiedzieli o tym, że dziennikarze tabloidów założyli mu podsłuchy na telefonie. Ta informacja była jednak przed nim ukrywana.

"Instytucja bez wątpienia ukrywała przede mną przez długi czas informacje o zhakowaniu naszych telefonów. Dano mi jasno do zrozumienia, że nikt z członków rodziny nie zasiądzie w tym sądzie jako świadek, bo to by otworzyło puszkę Pandory" - cytuje słowa księcia Harry'ego serwis New Idea.

Książę Harry uderza w rodzinę królewską

Książę Harry wspomniał jednak nie tylko o zhakowaniu telefonów jego i jego żony, ale także o wejściu Meghan Markle do rodziny królewskiej. Brytyjska prasa nie przyjęła Amerykanki dobrze i co chwila rozpisywała się o jej przeszłości, pochodzeniu, albo kolejnych wpadkach. Książę Harry podkreślił, że rodzina królewska nie zrobiła nic, by chronić w mediach dobre imię jego ukochanej.

"Niepodejmowanie żadnych działań przeciwko rasistowskim artykułom prasowym" - zarzucał członkom swojej rodziny książę Harry. Chwilę później dodał także skutki takiego postępowania, z którymi razem z Meghan Markle przyszło się im mierzyć. Para miała doświadczyć "złośliwości, uporczywych ataków na jego małżeństwo oraz nękania".

Warto podkreślić, że książę Harry od najmłodszych lat miał na pieńku z mediami. Przypomnijmy, że w swojej autobiografii "Ten Drugi" przyznał, że gdy był jeszcze nastolatkiem, jego macocha donosiła na niego brytyjskiej prasie. Camilla Parker-Bowles nie miała bowiem najlepszego wizerunku i chcąc go poprawić, musiała zacząć utrzymywać dobre stosunki z dziennikarzami. Młodszy syn Karola III napisał o niej, że jest niebezpieczną kobietą i już dawno temu "poświęciła go dla własnego PR-u".

Fundacja TVN 1,5%
Fundacja TVN 1,5%

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: Max Mumby/Indigo/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości