Maja Bohosiewicz walczy o zdrowie. Depresja nie jest już jedynym problemem

Maja Bohosiewcz
Maja Bohosiewcz walczy o zdrowie
Źródło: MWMEDIA
Maja Bohosiewicz opowiedziała o problemach ze zdrowiem. Brak uważności w dbaniu o samą siebie doprowadziły do całkiem sporej liczby niebezpiecznych dolegliwości. To zdecydowanie nie ułatwia influencerce leczenia depresji, o której poinformowała już jakiś czas temu.

Maja Bohosiewicz należy do tej części influencerek, której obserwatorzy zawsze mogą liczyć na pełną szczerość. Na jej instagramowym profilu często pojawiają się dość intymne wyznania. Bizneswoman nie stroni od trudnych tematów, bo wie, że zawsze może liczyć na wpierające komentarze. Tak jest i tym razem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Krystian Pesta o związku i pokazywaniu prywatności w mediach społecznościowych
Krystian Pesta o związku. Opowiedział o miłości?

Na co choruje Maja Bohosiewicz?

Pod ostatnim postem Mai Bohosiewicz pojawiły się liczne życzenia powrotu do zdrowia. Influencerka zwierzyła się bowiem z problemów właśnie natury medycznej. Zapracowana przedsiębiorczyni łączy karierę z rolą podwójnej mamy, rzadko ma więc czas wyłącznie dla siebie. Ogólne przemęczenie organizmu pociągnęło za sobą kolejne trudności.

Tym razem pisała dość poetycko. Zdrowie porównała bowiem do wielu warstw... szwajcarskiego sera.

"Każda warstwa to aspekt, o który dbamy - zrównoważona dieta, regularne ćwiczenia, dostateczny odpoczynek, zarządzanie stresem itp." - pisała.

Następnie dziury w serze porównała do opuszczonych treningów, pracy do późna, czy złej diety.

"Zwykle, te małe 'dziury' nie mają wielkiego wpływu na nasze zdrowie. Ale czasem, jeśli te 'dziury' się pokryją, mogą prowadzić do problemów zdrowotnych. W moim przypadku kilka małych zaniedbań złożyło się na jeden duży problem" - tłumaczyła.

W efekcie Maja Bohosiewicz mierzy się z obniżonym ciśnieniem, nieodpowiednim pulsem, omdleniami, wymiotami, dreszczami, bólami głowy, a nawet zaburzeniami równowagi.

"Niby głupota - a czasami tych dziur w serze za dużo jak na jeden raz. To też dbajcie o siebie!" - podsumowała influencerka.

Maja Bohosiewicz o walce z depresją

To nie jedyne problemy, z którymi walczy ostatnio Maja Bohosiewicz. Oprócz opisywanych dolegliwości influencerka niedawno podzieliła się też informacją o tym, że mierzy się z depresją. O kilku podejściach do terapii opowiedziała w wywiadzie z Żurnalistą. Zdradziła, że trudności przyznała się, dopiero kiedy życie dosłownie rozłożyło ją na łopatki na kuchennej podłodze.

"Leżałam na podłodze w swojej kuchni, było piękne lato i już po prostu doszłam do takiego etapu ch**owości, bo to się nie da inaczej określić, że było tak dramatycznie źle, chociaż wszystko było dobrze" - tłumaczyła, wyliczając, że mieszka w pięknym domu, w którym razem z ukochanym mężem wychowuje dwójkę zdrowych dzieci, w garażu stoi piękne auto, którym jeździ do stworzonej przez siebie, świetnie prosperującej firmy.

"No po prostu ciężko znaleźć powód, dla którego miałoby być źle" - opowiadała.

W rolce na swoim instagramowym profilu nieco z przymrużeniem oka opowiedziała natomiast, czym nie jest depresja. Lenistwo, wybór, efekt dobrego życia - to nie są synonimy choroby. W odpowiedzi pod postem głos zabrała starsza siostra influencerki, aktorka Sonia Bohosiewicz.

"Wiem i nie wiem zarazem. Wyobrażam sobie to cierpienie, ale tak naprawdę to tylko wyobrażenie. Wspieram. Jestem obok. Tyle mogę" - zapewniła.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości