Maja Hyży to znana polska piosenkarka. Gwiazda od lat boryka się z różnymi dolegliwościami zdrowotnymi. Wokalistka przyznała w wywiadzie dla Jastrząb Post, że wkrótce czeka ją kolejna operacja. Tym razem planowane jest wycięcie guzków z krtani, co może mieć istotny wpływ na jej karierę muzyczną. Kto pomoże jej w opiece nad dziećmi podczas rekonwalescencji?
Maja Hyży to była żona wokalisty Grzegorza Hyżego, z którym ma dwóch synów. Od kilku lat jest związana z Konradem Kozakiem, z którym ma dwie córki. Para planuje ślub, który już kilka razy przekładali. Ostatnio powodem był natłok artystycznych zobowiązań wokalistki.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Maja Hyży musi przejść operację
Maja Hyży od lat zmaga się z problemami zdrowotnymi, a szczególnie martwią ją te dotyczące głosu. Decyzja o operacji nie była łatwa, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej zawód i uzależnienie od zdolności wokalnych.
"Wiadomo, że ja pracuję swoim głosem i boję się, że go stracę. Z doświadczenia mojej bliskiej znajomej wiem, że takie rzeczy się zdarzają i trzeba na nowo uczyć się śpiewać" - wyznała w wywiadzie z Jastrząb Post.
To jednak nie koniec kłopotów zdrowotnych artystki. Oprócz problemów z krtanią Maja Hyży od lat cierpi także na poważne problemy ortopedyczne. Przeszła już siedem zabiegów, w tym operację na biodrze. Wkrótce czeka ją kolejna interwencja chirurgiczna.
"Moja choroba jest taka, jaka jest – postępuje. Niestety, za dwa miesiące wybieram się na operację, bo moje intensywne życie sprawiło, że to, co tam mam, nie wytrzymało tego ciśnienia, tej presji i tempa i trzeba to naprawić" - skomentowała wokalistka.
Mimo tych trudności, Maja Hyży pozostaje optymistką. Wspomina z uśmiechem, że kiedyś mówiono jej, iż nie będzie miała dzieci, a dzisiaj cieszy się z czwórki potomstwa.
"Idę cały czas do przodu" - podsumowuje artystka.
Maja Hyży o wsparciu bliskich w chorobie
Decyzja o operacji nie jest była Mai Hyży łatwa, gdyż głos jest jej narzędziem pracy, a obawy o jego utratę są zrozumiałe. Jednak artystka podkreśliła, że zdaje sobie sprawę z konieczności przeprowadzenia tego kroku w celu zachowania zdrowia i możliwości wykonywania zawodu. W rozmowie z Jastrząb Post zdradziła, że po zabiegu czeka ją około miesięczna rekonwalescencja.
"Ale to też zależy ode mnie, bo ja jestem harpaganem, który jak się zaweźmie, to da radę szybciej" – tłumaczyła.
Jednak w tej trudnej chwili Maja Hyży nie jest sama. W rozmowie z portalem podkreśliła, że może liczyć na obecność najbliższych osób. Wsparcie i zrozumienie otrzymuje od męża Konrada oraz jego mamy. Ich pomoc, szczególnie w okresie rekonwalescencji, będzie niezastąpiona.
"Mój Konrad, babcia dziewczyn, czyli mama Konrada, na którą zawsze możemy liczyć i to wszyscy. Damy radę, Konrad jest mega rozgarniętym ojcem, aczkolwiek już się dowiedziałam, że jest hotel nieopodal, więc będą pewnie odwiedziny od rana do wieczora" – powiedziała Maja Hyży.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Brytyjska ministra interweniuje w sprawie księżnej Kate. Jej stanowisko jest jasne
- To on ma wcielić się w nowego Jamesa Bonda. Urodą zniewala jak poprzednicy
- Powstaje filmowa biografia Boba Dylana. Timothée Chalamet przyłapany w pełnej charakteryzacji
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA