Nie każdy może pochwalić się tak ciepłym przyjęciem swojego coming outu, jak Mariusz Kozak, szczególnie jeśli chodzi o pierwsze spotkanie z rodziną partnera. W rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą wspominał pierwsze spotkanie z mamą i babcią Sebastiana Szaraty. Niestety nie wszędzie panowie mogą czuć się tak swobodnie.
Mariusz Kozak o planach na Wielkanoc i relacjach z rodziną partnera
Choć katolickich świąt zmartwychwstania nie uznaje, to nie wyobraża sobie nie spędzić tego czasu z najbliższymi. Mariusz Kozak zdradził, jak zaplanował najbliższy weekend.
- Jeżeli chodzi o jakiś wyraz duchowy, to tych świąt nie obchodzę, natomiast tradycją jest, że my Polacy spotykamy się wtedy przy świątecznym stole. Jak najbardziej to jest czas dla mnie i dla rodziny. W tym roku będzie to czas dla rodziny Sebastiana, gdyż wybieramy się do Małopolski i tam będziemy świętować - mówił Mariusz Kozak.
Panowie spędzą tam czas co najmniej do poniedziałku, a to oznacza, że być może dadzą się wciągnąć w śmingusowo-dyngusowe szaleństwo.
- Ze Śmingusem Dyngusem jest taka historia związana, że która panna będzie najbardziej oblana, ta jest najpiękniejsza i wyjdzie za mąż - zadeklamował Sebastian Szarata.
- Ja nie lubię, kiedy ktoś mnie oblewa, bo wtedy mam mokre okulary i nic nie widzę - skwitował Mariusz Kozak.
Panowie są już razem od dłuższego czasu. Wieść o ich związku fani w Internecie przyjęli z dużą aprobatą. Co na to rodzina Mariusza Szaraty, z którą para spędzi w tym roku święta?
- Mama bardzo dobrze nas przyjęła. Przyjęła Mariusza jak swojego syna, a babcia - jak wnuka - tłumaczy projektant.
- Sebastian ma super mamę, babcię - również. Pamiętam, że nie powiedzieliśmy oficjalnie, że jesteśmy parą, ale one i tak swoje wiedziały. Jak przyjechaliśmy do mamy Sebastiana to przedstawiała nas komuś i mówiła "to jest Mariusz, partner Sebastiana" i wtedy tak mnie przeszedł dreszcz i poczułem, że wow, jestem zaakceptowany - wspominał Mariusz Kozak.
Mariusz Kozak i Sebastian Szarata, mimo, że są parą, nie wszędzie mogą złapać się za ręce
Mariusz Kozak jest jednym z najbardziej charakterystycznych i rozpoznawalnych bohaterów programu "Gogglebox. Przed telewizorem" emitowanego na antenie TTV. W show zasiada na kanapie przed telewizorem w towarzystwie Jacka Szawioły, z którym przez siedem lat tworzyli parę. Obecnie Mariusz Kozak jest w związku z Sebastianem Szaratą, projektantem mody.
Na początku roku Mariusz Kozak razem z Sebastianem Szaratą pojawili się na premierze nowego filmu "Na Twoim miejscu". Fotoreporterzy zrobili zdjęcie, kiedy panowie chwycili się za ręce, co wzbudziło falę zainteresowania wśród fanów programu. Niedługo potem Mariusz Kozak na swoim profilu na Facebooku opublikował ich wspólne zdjęcie, opatrzone podpisem "Czasem lubimy się obnosić", co spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem fanów.
Bohater show wyjaśnił też, że na ściance złapali się spontanicznie, nie zrobili tego z premedytacją. Na ulicy nie chodzą za rękę, ponieważ nie chcą prowokować i unikają sytuacji stresujących i niebezpiecznych. Celebryta dodał, że niedawno miał bardzo niebezpieczną sytuację podczas powrotu do domu, kiedy został zaczepiony przez agresywną grupę kibiców idących na mecz.
Mariusz Kozak od lat otwarcie mówi o swojej orientacji seksualnej i nie boi się pokazywać swojego życia prywatnego publicznie. Na koniec rozmowy z Anną Pawelczyk-Bardygą zwrócił się do odbiorców cozatydzień.tvn.pl:
- Wszystkim życzę cudownych coming outów, pamiętajcie, nie zmieniajcie się dla innych - zaapelował.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
Przeczytaj też:
- Keanu Reeves zdradził intymne szczegóły obecnego związku. Powiedział, co sprawia mu najwięcej rozkoszy
- Andrzej Saramonowicz w ostrych słowach zwrócił się do córki Jacka Kaczmarskiego
- Emily Ratajkowski i Harry Styles całują się na ulicy. Filmik obiegł już sieć
Autor: Martyna Mikołajczyk
Reporter: Anna Pawelczyk-Bardyga