Michał Czernecki już od wielu lat związany jest z Magdaleną Czernecką, która z zawodu jest psychologiem. Małżeństwo wspólnie wychowuje dwóch synów — Franciszka i Piotra. Ostatnio w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą dla cozatydzien.tvn.pl aktor opowiedział o swojej żonie.
Michał Czernecki o żonie
Michał Czernecki w rozmowie z nami wyjawił, jakie metody stosuje, aby nie przenosić do domu emocji związanych z postaciami, w które się wciela.
- Trzeba się komunikować, komunikować z samym sobą, żeby nie ulegać tym snom, iluzjom. Ja do domu wracam z planu ok. godziny i to bardzo dobry dla mnie czas, żeby się pozbyć tego, wytrząsnąć to z siebie. Mnie bardzo pomaga muzyka, ona wypchnęła ze mnie ten mrok, który z tego scenariusza płynie i jakoś się udaje do tej pory. Ciągle jesteśmy razem, więc myślę, że jesteśmy na dobrej drodze — powiedział.
Michał Czernecki lubi słuchać uwag ukochanej
Aktor w rozmowie z nami zdradził również, że często słyszy od żony słowa krytyki. Jak sam powiedział, pomaga mu to w trzeźwej ocenie sytuacji.
- Jest bardzo dobrym widzem, czyli jest widzem krytycznym. Ostatnio po spektaklu powiedziała mi, że nigdy w życiu nie widziała mnie w czymś tak złym, więc to nie jest tak, że mnie wyłącznie chwali, bo sprowadza mnie tym na ziemię. Ja bardzo cenię jej obserwację, to bardzo mądra osoba z niebywałym poczuciem humoru. Ja się z jej opinią liczę dlatego, że jest człowiekiem, którego bardzo lubię. Ma niebywałą intuicję i jeśli mówi, że coś się nie sprawdzi, lub jest złe, to tak jest — dodał.
Na końcu Michał Czernecki dodał:
- Ja mam taki magnes na lodówce, na nim jest napisane, że jeśli za pierwszym razem ci nie wyjdzie, zrób tak, jak radziła żona. Panowie, trzymajmy się tego. Jesteśmy maminsynkami, co tu dużo mówić, znośmy to jakoś z godnością i wtedy zacznie się wszystko układać — wyznał.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Paulina Koziejowska o świętach z Maciejem Orłosiem. "Nasze pierwsze wspólne"
- Agata Kulesza o relacji z córką. "Jestem jej mamą, a nie jej przyjaciółką"
- Marta Malikowska o pierwszych świętach bez "Budynia". Chodzi na terapię
Autor: Aleksandra Czajkowska
Reporter: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA