Michał Wiśniewski otrzymuje niepokojące maile. Muzyk jest bezsilny

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Źródło: MWMEDIA
Michał Wiśniewski ponownie zwrócił się do internautów o pomoc. Muzyk przyznał, że mierzy się ze sprawą, która wróciła do niego po przeszło dekadzie. Mowa o tajemniczej "Kasi R.", która na skrzynkę e-mailową zespołu wysyła niepokojące wiadomości. Michał Wiśniewski nie ukrywa, że w tej sprawie czuje się bezsilny.

W ostatnim czasie o Michale Wiśniewskim jest głośno bynajmniej nie ze względu na dorobek artystyczny. Wokalista i lider zespołu Ich Troje od zawsze starał się być jak najbliżej fanów, dzieląc się szczegółami życia prywatnego. Odkąd wyrok w sprawie wyłudzenie od jednego z banków kredytu na kwotę 2 800 000 zł na podstawie nieprawdziwych zaświadczeń ujrzał światło dzienne, Michał Wiśniewski kilkukrotnie musiał zapewniać o swojej niewinności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Anna Świątczak o początkach w zespole Ich Troje. Wszystko zmieniło się, kiedy wyszła za Michała Wiśniewskiego
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Michał Wiśniewski otrzymuje niepokojące wiadomości

To jednak nie koniec trudnych sytuacji, z którymi musi mierzyć się wokalistka Ich Troje. Tym razem na tapet wróciła sprawa sprzed lat. Michał Wiśniewski jakiś czas temu musiał mierzyć się z psychofanką, która zasypywała go niepokojącymi wiadomościami. Dziesięć lat temu sprawa wylądowała na wokandzie, jednak niewiele udało się zrobić. Sąd orzekł wówczas, że dopóki kobieta nie zrobi nic poważnego (w domyśle — nie zrobi Michałowi Wiśniewskiego krzywdy) niewiele można zrobić. Mimo że biegli jednoznacznie wskazali, że "Kasia R." zagraża zdrowiu i życiu muzyka.

Teraz sprawa powraca, bowiem od pewnego czasu Michał Wiśniewski ponownie otrzymuje wiadomości, których treść jest co najmniej niepokojąca.

"Dostajemy bardzo dziwne maile, niektóre są aż zatrważające. Z jednej strony można przesunąć to na żart, ale na taki dosyć dziwny i niewygodny. Z drugiej strony Pola pyta, dlaczego pokazuję maila od »Kasi R.«. Bo, szczerze powiedziawszy, nie jesteśmy w stanie już z tym walczyć. Już nie wiem, co mamy zrobić. Nie chcemy robić nikomu krzywdy. Należałoby to zgłosić, ale jak zgłosimy, to okaże się za chwilę, że zaraz znowu będzie szpital. Nie wiemy, co mamy robić... Macie pomysły, kto mógłby zainterweniować w tej sprawie?" - zapytał wokalista.

Co więcej, Michał Wiśniewski opublikował treść wiadomości otrzymywanych od tajemniczej "Kasi R.". Poniżej znajdziecie fragment e-maili, które lider Ich Troje zamieścił w mediach społecznościowych.

Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Źródło: Instagram
Michał Wiśniewski
Michał Wiśniewski
Źródło: Instagram

Michał Wiśniewski ponownie apeluje: Jestem niewinny

Michał Wiśniewski nie ma łatwego końca roku. Odkąd media obiegła informacja o zakończeniu procesu, w którym to muzyk był oskarżony o wyłudzenie od jednego z banków kredytu na kwotę 2 800 000 zł na podstawie nieprawdziwych zaświadczeń o dochodach. Sprawa sięga 2006 roku, kiedy to Michał Wiśniewski na podstawie rzekomo sfałszowanych dokumentów otrzymał w Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie kredyt w wysokości przeszło 3 milionów złotych. 

Media prześcigają się w opisywaniu szczegółów wyroku i snują domysły na temat tego, jak potoczą się dalsze losy muzyka. Mimo że jest on nieprawomocny, większość internautów już uznała, że Michał Wiśniewski z całą pewnością znajdzie się za kratami. Inne zdanie na ten temat ma sam zainteresowany, który ponownie opublikował oświadczenie. Wokalistka w najnowszym wideo przyznał, że milczy, ponieważ czeka, aż zamieszanie wokół sprawy przycichnie.

"'Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staję się prawdą', jest takie powiedzenie. Mądrzy ludzie zauważyli, że bardzo często trzeba prawdę powtórzyć 2 tys. razy, żeby ta prawda mogła obronić się przed kłamstwem. Więc jeżeli ten komunikat ode mnie nie wybrzmiał, to jeszcze raz: jestem niewinny" - powiedział w najnowszym nagraniu.

Michał Wiśniewski zauważył, że choć kłamstwo ma krótkie nogi, rozprzestrzenia się bardzo szybko. Tak stało się również w tym przypadku, toteż muzyk poczuł się zobowiązany ponownie powtórzyć to, co mówił niedługo po ogłoszeniu wyroku.

"Moje milczenie teraz jest jak najbardziej wskazane, dlatego, żeby to tsunami przeszło, żeby lincz się odbył. On już dawno się odbył, to czują wszyscy moi bliscy i nie mam na to wpływu. Być może wydawać wam się mogło, że nie przejmuję się tym. Nic bardziej mylnego. Powtórzę jeszcze raz, żeby wybrzmiało, a będzie tego o wiele więcej: jestem niewinny, tak się czuję. Nie mogę stwierdzić przed sądem czegokolwiek innego, mimo że może ta kara wyglądałaby inaczej, bo tak się czuję. Ten wyrok jest nieprawomocny!" - dodał.

Na koniec podkreślił, że zawodowo nie zwalnia tempa i nie zamierza przerywać kariery. Wciąż będzie realizował się muzycznie i zapewnił, że jego zdaniem "karma wraca".

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości