Michele Morrone w trakcie niedawnego wywiadu otworzył się na temat swojego zdrowia psychicznego. Aktor wyznał, że mierzł się w przeszłości z pewnymi zaburzeniami. Co konkretnie powiedział?
Michele Morrone to przystojny aktor pochodzący z Włoch, który błyskawicznie zyskał sympatię polskich miłośniczek kina. Swoją popularność w Polsce zawdzięcza roli w filmowych wersjach powieści o tematyce erotycznej autorstwa Blanki Lipińskiej.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Michele Morrone o problemach psychicznych
Michele Morrone udzielił niedawno wywiadu Sandrze Hajduk z "Dzień Dobry TVN". Gwiazdor przyznał, że w zeszłym roku zdiagnozowano u niego pewien rodzaj zaburzenia afektywnego. Aktor, zamiast zamknąć się w sobie, pomyślał, że może wykorzystać swój problem, by stworzyć coś kreatywnego. Wyjaśnił również, w jaki sposób powstała okładka do jego najnowszego albumu "Double".
"Bardzo zainspirowało mnie coś, co zdiagnozowano u mnie w zeszłym roku. Przeszedłem przez trudny moment ze sobą związany z ze zdrowiem psychicznym. Zdiagnozowano u mnie pewien rodzaj zaburzenia afektywnego. Szybko pomyślałem, że zamiast się bać i zamknąć się w sobie, potraktuję to jako atut i stworze coś w oparciu o ten problem, który nie jest już dla mnie problemem. Na okładce postanowiłem zapalić papierosa od jednego z moich obrazów, bo czułem, że ogień może nawiązywać do pasji. A malowanie jest moją pasją" – wyznał.
Michele Morrone opowiedział, że zaburzenie, z którym się mierzył, objawiało się m.in. częstymi zmianami nastroju. Aktor znany z filmu "365 dni" wyznał, że w jednej chwili mógł być bardzo szczęśliwy bez powodu, a niedługo potem stać się bardzo smutnym.
"Trudno mi było wytrzymać ze sobą. Zmieniałem decyzje co 5 minut. Byłem bardzo szczęśliwy bez powodu i po 10 minutach bardzo smutny bez powodu. Te górki i dołki stały się dla mnie takim problemem, ze postanowiłem iść i sprawdzić, co się dzieje" -powiedział.
Michele Morrone pokazał zdjęcie z tatą
Michele Morrone jakiś czas temu podzielił się ze swoimi odbiorcami smutnym wydarzeniem z jego przeszłości. Jego ojciec zmarł, gdy gwiazdor miał zaledwie 12 lat. Ta bolesna strata mocno odcisnęła piętno na młodym aktorze, który był niezwykle związany z rodzicami. Mimo głębokiej więzi z nimi, rzadko publikuje ich zdjęcia na swoich profilach w mediach społecznościowych. Jakiś czas temu jednak zdecydował się na wyjątek, z okazji rocznicy śmierci swojego ojca.
Widocznie poruszony tą smutną rocznicą Michele Morrone opublikował na swoim koncie na Instagramie serię starych zdjęć. Na tych archiwalnych fotografiach z dzieciństwa widzimy go jako małego chłopca, który spędza czas w towarzystwie swojego ojca.
"On jest z ciebie dumny bardziej niż z kogokolwiek, bracie" - brzmi jeden z komentarzy pozostawionych przez fanów.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Daniel Olbrychski o przemijaniu, dzieciach i związku z Marylą Rodowicz. "Odciąłem ją bez znieczulenia" [WYWIAD]
- 68-letnia Ana Obregon została mamą. Hiszpańska aktorka zaskoczyła fanów
- Joanna Krupa o problemach w życiu. Powiedziała o terapii. "Nie ma czego się wstydzić"
Autor: Norbert Żyła
Źródło: Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA