Monika Richardson szczerze o Wielkanocy. Ma do świąt nietypowe podejście?

Monika Richardson szczerze o Wielkanocy. Ma do świąt nietypowe podejście?
Monika Richardson szczerze o Wielkanocy. Ma do świąt nietypowe podejście?
Źródło: MWMEDIA
Monika Richardson podzieliła się z internautami przemyśleniami na temat Świąt Wielkiej Nocy. Była dziennikarka przyznała, że nie do końca utożsamia się z pojęciem "śmierci za kogoś". "Wielkanoc to symbol nowego życia, wiem, ale co było nie tak ze starym?" - zapytała.

Wielkanoc to najważniejsze święto w kalendarzu katolików. W tym okresie wyjątkowe chwile celebrowane są w gronie najbliższych. Jednak zanim zasiądziemy przy wielkanocnym stole, czas na przygotowanie. Nie tylko te związane z ciałem, ale również z duszą. W tym okresie niektórzy poświęcają wnętrzu wyjątkową uwagę, rozmyślając nad życiowymi wartościami. Monika Richardson postanowiła podzielić się przemyśleniami na temat Świąt Wielkiej Nocy. Co o nich sądzi?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Tajemnice Produkcji #9. Kulisy "Sekretów życia". Tak wygląda praca na planie serialu paradokumentalnego
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Monika Richardson o podejściu do Świąt Wielkiej Nocy

Monika Richardson jest przedsiębiorczynią i influencerką. Niedawno jasno zakomunikowała, że jej wieloletni romans z dziennikarstwem dobiegł końca. Była prezenterka skupia się teraz na własnym biznesie, w tym na szkole językowej. To nie przeszkadza jej jednak w aktywnym prowadzeniu mediów społecznościowych. Monika Richardson nie boi się dzielić z internautami przemyśleniami na temat codzienności. Niedawno, w ferworze wielkanocnych przygotowań, naszło ją na refleksję. Dotyczyła ona obchodów Świąt Wielkiej Nocy. Dla gwiazdy jednak każda noc jest jednakowa i nie dostrzega różnicy. Zapytała o to swoich fanów.

"Tak serio: jak robicie, żeby ta noc była naprawdę wielka? Bo moje są ostatnio raczej małe. Albo wszystkie tak samo duże. Święta mają sens w spotkaniu z rodziną, we wspólnym czasie, wspólnym gotowaniu, w rozmowach. Ale że ktoś umarł za mnie - nie czuję" - rozpoczęła wpis.

Monika Richardson bynajmniej nie chciała psuć obchodów, jedynie poczuła potrzebę podzielenia się refleksją dotyczącą nie tyle samych świąt, co towarzyszącej im myśli o śmierci.

"Nie zrozumcie mnie źle, mam ogromne współczucie dla Jezusa. Wiem, że był taki ktoś, wiem, że był dobry. Czuję jego cierpienie i czuję, że cierpiał i umarł bez winy. Ale widzicie, śmierć nie ma dla mnie większego znaczenia. Cykl życia nigdy się nie kończy i w tym sensie, nigdy się nie zaczyna. Wielkanoc to symbol nowego życia, wiem, ale co było nie tak ze starym? Jesteśmy zbudowani z naszych błędów, potknięć, nie możemy i nie powinniśmy się ich wypierać. Po co? Żeby jeszcze raz iść tą samą drogą, tak samo głupi i ślepi?" - zapytała. Na koniec życzyła obserwatorom, by ci byli dla siebie serdeczni i mieli się dobrze. Co sądzicie o podejściu gwiazdy?

Monika Richardson o finansach. Podniosła ceny lekcji w swojej szkole

Monika Richardson jakiś czas temu poinformowała, że jej przygoda z dziennikarstwem dobiegła końca. Chciała skupić się na rozkręcaniu własnego biznesu. Założona przez nią szkoła językowa nie przynosiła jednak oczekiwanych korzyści finansowych. W jednym z wywiadów Monika Richardson wyznała, że ze względu na inflację biznes stał się właściwie nierentowny.

"Inflacja bardzo dała mi się we znaki. Mój mały biznes stał się prawie nieopłacalny. Wzrost cen energii poskutkował tym, że w szkole językowej, którą prowadzę, musiałam podnieść ceny za lekcje. To jest bardzo poważny krok, który może potencjalnie zniechęcić moich przyszłych uczniów do wyboru właśnie tej placówki" - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem".

Monika Richardson wyznała, że w pewnym momencie była zmuszona podnieść ceny usług, ponieważ nie mogła dłużej dokładać do biznesu.

"Musiałam jednak podjąć ten krok, bo po prostu w pewnym momencie nie starczało nam na media i na czynsz w szkole. To przestało być rentowne. Ja nie mogę dopłacać do tego biznesu. Nie oczekuję, że dzięki temu biznesowi stanę się bogata, ale muszę jakoś żyć i płacić pensje ludziom, których zatrudniam" - podkreśliła.

Fundacja TVN 1,5%
Fundacja TVN 1,5%

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości