Wiedział, że "ABBA będzie wielka", niedawno wrócił do zespołu. Kim był Lasse Wellander?

Lasse Wellander wrócił do ABBY w 2017 roku
Lasse Wellander wrócił do ABBY w 2017 roku
Źródło: Michael Ochs Archi
Lasse Wellander zmarł w wieku 70 lat. Główny gitarzysta legendarnego zespołu ABBA od początku wiedział, że odniosą sukces. Muzyk wygrał z formacją Eurowizję, a potem w 2017 roku podczas wielkiej reaktywacji wrócił w szeregi ABBY, by nagrać z nimi kolejną płytę. Lasse Wellander był aktywny do końca swoich dni.

Lasse Wellander nie żyje. Muzyk zespołu ABBA zmarł w Wielki Piątek, o czym poinformowała jego rodzina w specjalnym oświadczeniu na Facebooku. Szwedzki muzyk był uważany za jednego z najlepszych gitarzystów w swoim kraju i przez lata stanowił trzon kultowej ABBY. Towarzyszył im podczas wygranej Eurowizji i na kolejnych trasach koncertowych, aż do rozpadu zespołu. W 2017 roku odebrał telefon od Benny'ego Andersona, który oznajmił mu reaktywację grupy i zapytał, czy nie chce wrócić. Lasse Wellander nie zastanawiał się ani chwili.

Polecamy: Nie żyje członek zespołu ABBA. Chorował na nowotwór

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Zagraniczne osobistości i artyści którzy odeszli w 2022 roku
Zagraniczne osobistości i artyści którzy odeszli w 2022 roku

Lasse Wellander wrócił do ABBY w 2017 roku. Nagrali kolejną płytę

ABBA, czyli Benny Andersson, Frida Lyngstad, Agnetha Faltskog i Bjorn Ulvaeus na zawsze zapisali się wielkimi literami na kartach historii światowej muzyki pop. Spoza Szwecji mało kto jednak wie, że legendarną formację tworzyły więcej niż cztery osoby, a wśród nich był główny gitarzysta grupy, Lasse Wellander.

Zespół ABBA w 1982 roku zakończył swoją działalność, a Lasse Wellander skupił się na karierze solowej. Jako gitarzysta zagrał na prawie 1700 płytach różnych muzyków. Nie porzucił także na dobre dawnych kolegów i koleżanki z zespołu i jeszcze przez wiele lat współpracował przy albumach Agnethy Faltskog.

Lasse Wellander nie żyje
Lasse Wellander nie żyje
Lasse Wellander nie żyje
Źródło: Redferns

Artysta od początku był zaangażowanych przy tworzeniu ścieżek dźwiękowych do musicali, które były oparte na twórczości ABBY. W 2008 roku wziął udział w tworzeniu muzyki do filmu "Mamma Mia", a potem do sequela "Mamma Mia! Here We Go Again". Obie produkcje okazały się kasowymi hitami i szybko się okazało, że fani ABBY tęsknią za twórczością zespołu.

Chociaż przez wiele lat wydawało się to niemożliwe, w 2017 roku ABBA się reaktywowała w pełnym składzie. Benny Anderson postanowił wówczas znów zwrócić się do Lasse'go Wellandera i ponownie zaprosić go do zespołu. Gitarzysty nie trzeba było przekonywać, chociaż początkowo miało chodzić o współpracę przy "jednej, lub dwiema piosenkami". W efekcie powstała cała płyta o nazwie "Voyage", na której znalazło się dziesięć utworów. W aż dziewięciu z nich zagrał Lasse Wellander, w tym w hitowym "Don't Shut Me Down".

Lasse Wellander - kim był główny gitarzysta zespołu ABBA?

Lasse Wellander zasłynął w 1974 roku. Wówczas założyciele zespołu ABBA Benny Andersson i Björn Ulvaeus szukali gitarzysty, który mógłby z nimi występować. Lasse Wellander był idealnym kandydatem - grał już prawie 15 lat w różnych kapelach ze swojego rodzinnego miasta, jednak każdy wiedział, że mierzy znacznie wyżej. Liderzy legendarnej formacji usłyszeli artystę, gdy grał w jednym z klubów w Sztokholmie i od razu zaproponowali mu współpracę. Lasse Wellander zgodził się na ich propozycję i jak zapewniał wiele lat później, już wtedy poczuł, że "ABBA będzie wielka".

Niedługo potem ABBA wygrała Eurowizję, a Lasse Wellander stał się głównym gitarzystą grupy. Pojechał z ABBĄ w trasę koncertową po Europie, Australii i Japonii i miał udział przy każdej płycie zespołu. Razem z grupą wypuścił takie hity, jak między innymi: "Take a Chance on Me", "Voulez-Vous", "Knowing Me, Knowing You" czy "The Name of the Game".

Po 1981 roku ABBA rozpadła się przez konflikty i rozstania pozostałych członków formacji. Lasse Wellander rozpoczął wówczas karierę solową. Przez wiele lat był także mentorem dla młodych szwedzkich gitarzystów, który do dziś traktują go niczym legendę w swoim fachu.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: Michael Ochs Archi

podziel się:

Pozostałe wiadomości