Paweł Deląg skomentował wizytę w teatrze w pandemii. "O mało nie dostałem w twarz"

Paweł Deląg w teatrze. Ocenił funkcjonowanie obostrzeń covidowych
Paweł Deląg ocenił warunki panujące w jednym z warszawskich teatrów
Źródło: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA
Paweł Deląg wybrał się na spektakl do jednego z warszawskich teatrów. Niestety warunki panujące w tej instytucji kultury nie spotkały się z jego aprobatą. Aktor zwrócił uwagę na nieprzestrzeganie obostrzeń covidowych przez widzów. Gdy chciał upomnieć sąsiada na widowni, by założył maseczkę, spotkał się z ostrą reakcją.

Aktor nie sądził, że zwykła wizyta w teatrze może nieść za sobą tyle negatywnych emocji. Paweł Deląg zwrócił uwagę na konsekwencję w przestrzeganiu obostrzeń związanych z pandemią COVID-19. Gdy próbował podjąć interwencję, spotkała go niemiła reakcja, o której postanowił napisać na Instagramie.

Paweł Deląg o obostrzeniach w teatrze

"Byłem w ostatni weekend na świetnym przedstawieniu teatralnym w jednym z warszawskich teatrów. Z ogromną przyjemnością obejrzałem moich kolegów na scenie i podziwiałem ich profesjonalną robotę, ale…, bo jest bardzo poważne 'ale' dotyczące BHP w tym konkretnym teatrze. W samym piku pandemii, mamy wysoką falę zachorowań, a praktycznie zero, powtarzam zero zasad bezpieczeństwa. Znudzona młoda obsługa wydała licznie przybyłej widowni deklarację dotyczącą COVID, która zupełnie nie była weryfikowana przez obsługę, można było wpisać dane wyssane z palca. Obsługa teatru nie pytała również o paszport COVID, mimo iż pani w kasie zadała pytanie, czy takowy posiadam. Potwierdziłem, ale tylko padło pytanie, a do sprawdzenia już nie doszło" - napisał zmartwiony aktor.

Paweł Deląg nie zaprzestał tylko na obserwacji. Postanowił uświadomić ludzi siedzących obok niego na widowni, że powinni mieć na sobie maseczki. Aktor nie spodziewał się takiej reakcji.

"Co prawda obsługa zwracała uwagę na foyer, czy maseczki są przez widzów ubrane, ale już w samej sali teatralnej nie, co skutkowało tym, iż wielu widzów po prostu pozbywało się maseczki z twarzy. Po zwróceniu uwagi moim sąsiadom, iż to nie jest właściwe zachowanie, o mało nie dostałem w twarz, a przynajmniej zostałem dobrze zbluzgany. Podziwiam odwagę moich kolegów, którzy w takich warunkach pracują, narażając zdrowie (a może i życie) nie tylko swoje własne, ale przecież i bliskich, grając i dając widzom rozrywkę w ten trudny czas. Powiedziałbym, iż jest to wręcz prawdziwe bohaterstwo…[...] spodziewam się, iż po tym wpisie dostanę po głowie, no cóż, przynajmniej zgodnie z moim sumieniem" - zakończył swoją myśl Paweł Deląg. 

Co Za Tydzień. "8 rzeczy, których nie wiecie o facetach". Aktorzy na premierze
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Paweł Deląg kariera w Polsce i na Wschodzie

Aktor ma na swoim koncie wiele ról w polskich serialach, filmach i produkcjach teatralnych. Paweł Deląg chętnie występuje również u twórców za wschodnią granicą. Aktor pojawił się w miniserialu wojennym "Czerwiec 1941" (produkcja białorusko-rosyjska) czy w dramacie wojennym "Snajper. Broń odwetu". Łącznie zagrał w ponad 60 filmach produkowanych w Rosji, na Ukrainie i Białorusi. Jedną z większych ról zagrał w rosyjskim filmie historycznym pt. "Wiking", w reżyserii Andrieja Krawczuka, o początkach chrześcijaństwa na Rusi Kijowskiej.

Paweł Deląg pełnił funkcję producenta kreatywnego w polsko-ukraińskim serialu "Kawa z kardamonem", w którym zagrał też jedną z głównych ról. Film dostępny jest już na Ukrainie. Aktor czeka na emisję serialu w Polsce. Paweł Deląg ma już sporo fanów ze wschodnich państw, którzy chętnie komentują jego publikacje na Instagramie.

Poniżej Paweł Deląg w kadrze z serialu "Kawa z kardamonem".

Zobacz więcej:

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości