Do pobicia aktora Marcina Bosaka doszło 21 kwietnia 2023 roku na warszawskiej Ochocie. Aktor odbierał dzieci od ich mamy. Przypomnijmy, że z aktorką Moniką Pikułą doczekał się dwóch synów: Władysława i Stanisława. Nagle jego uwagę zwrócił kierowca, który niebezpiecznie prowadził samochód.
"Odbierałem synów od ich mamy. Nagle usłyszałem silnik samochodu na wysokich obrotach, który pędził wąską osiedlową uliczką i prawie wpada na mojego syna. Wyskoczyłem więc przed auto, on zatrzymał się z piskiem opon i zaczęła się bijatyka. I nie wiadomo, skąd nagle znalazło się czterech czy pięciu jego kolegów i dostałem solidne bęcki" - opisywał Marcina Bosak, pokazując na Instagramie otarcia i siniaki na twarzy.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Nowe informacje w sprawie pobicia Marcina Bosaka
Za pobicie Marcina Bosaka odpowiedzialny jest 25-letni obywatel Gruzji Shakhin G. Mężczyzna usłyszał zarzuty.
"Podejrzany w trakcie przesłuchania w prokuraturze przyznał się częściowo do zarzuconego mu czynu i złożył wyjaśnienia" - podał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.
Ustalono, że podejrzany bił poszkodowanego pięściami oraz kopał go po całym ciele. Na wniosek prokuratury przez cały okres dochodzenia Shakhin G. był tymczasowo aresztowany.
"25-letni mężczyzna jest oskarżony o to, że wspólnie i w porozumieniu z inną osobą brał udział w pobiciu Marcina B." - dodał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Prokurator zakwalifikował to zachowanie jako występek o charakterze chuligańskim. Za taki czyn agresywnemu kierowcy grozi do trzech lat więzienia. Marcin Bosak udostępnił na Instagramie link do artykułu na ten temat i spokojnie czeka na dalszy rozwój sytuacji.
Zostały postawione zarzuty. Co dalej, zobaczymy #sprawiedliwość
Marcin Bosak o problemach ze zdrowiem. Kiedy odkrył, że choruje na depresję?
Marcin Bosak pierwszy raz o swoich zmaganiach z depresją opowiedział w rozmowie z Anną Morawską-Borowiec w lutym 2022. Aktor został ambasadorem kampanii "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję" i chciał podzielić się z innymi swoim doświadczeniem. Gwiazdor popularnych seriali powiedział, że pierwszy epizod depresyjny nastąpił u niego trzy lata wcześniej. Na jego stan miały wpływ wydarzenia w życiu osobistym, a później pandemia. Aktor podjął leczenie i zapisał się na psychoterapię. Marcin Bosak przyznał, że na początku było mu ciężko przyznać, że zachorował.
"Rzeczywiście, myśląc o mojej pierwszej wizycie u psychiatry, czułem olbrzymi dyskomfort i wstyd. Pojawiły się myśli, że coś jest ze mną już bardzo 'nie tak', a wręcz, że jest bardzo źle i sobie nie radzę. Myślę, że początki mojej depresji mogły mieć miejsce kilka albo nawet kilkanaście lat temu. Dziesięć lat temu przeszedłem poważną operację neurochirurgiczną" - wyznał.
Aktor dodał, że miał bardzo rozległego guza rdzenia kręgowego. Kilka lat jeździł po całej Polsce i nikt nie chciał go operować. Stres opanował jego organizm. Artysta uważał, że poradzi sobie z tym problemem sam, nie chciał obciążać bliskich, a szczególnie ciężarnej partnerki.
"Nie powiedziałem rodzinie, by nie żyli w lęku o mnie. Nie powiedziałem żadnemu z pracodawców z lęku przed utratą pracy" - mówił w rozmowie z Anną Morawską-Borowiec.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Nie żyje znany muzyk jazzowy. To on śpiewał w czołówce serialu "Wojna domowa"
- Agnieszka Włodarczyk wydała oświadczenie ws. Roberta Karasia. "To nie jest zbrodnia"
- Agata Młynarska otrzymała niepokojącą wiadomość. "Mamo, napisz do mnie..."
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA