Robert Karaś od 14 sierpnia bierze udział w mistrzostwach świata w triathlonie na ekstremalnym dystansie 10-krotnego Ironmana. W tym roku impreza odbywa się w Szwajcarii, gdzie zawodnicy muszą przepłynąć 38 km, przejechać na rowerze 1800 km i przebiec 422 km.
Robert Karaś siedem razy użądlony przez osy
"Kiedy cierpię, czuję wolność" - te słowa Robert Karaś wypowiedział tuż przed startem zawodów. Polak na razie jest na prowadzeniu. Przetrwał kolejną ciężką noc. Wczoraj o godzinie 22.00 jego team relacjonował, że zaliczył 567 km trasy rowerowej, nie śpiąc od 35 godzin! Jechał ze średnią prędkością 30 km/h.
Na trasie zaatakowały go osy, ale to nie przeszkodziło mu jechać dalej i walczyć o każdą sekundę wyścigu.
Osy okazują się największym przeciwnikiem Roberta! Ukąszony już siedem razy ciągle wraca niestrudzenie na trasę! Ciało reaguje opuchlizną, ale jego mental pozostaje silny
Agnieszka Włodarczyk martwi się o partnera. Relacjonuje jego zmagania
Agnieszka Włodarczyk wspiera swojego partnera. Pojechała na zawody razem z ich synkiem Milanem. Aktorka publikuje wzruszające zdjęcia i nagrania, które przedstawiają zmagania Roberta Karasia. Gwiazda jest dumna z osiągnięć ukochanego. Sama odczuwa ogromne zmęczenie związane z opieką nad dzieckiem i emocjami, ale podkreśla, że to nic w porównaniu z wysiłkiem, z jakim zmaga się teraz sportowiec.
"To jest niesamowite i naprawdę człowiek, siedząc i nic nie robiąc, mało śpiąc, jest zmęczony, a on prawie nie śpi" - nagrała aktorka, ale przerwała swoje InstaStories. Opublikowała kolejne, które wyjaśniło emocje, które teraz w sobie nosi.
Wolałam nie mówić nic. Nie mówić o tym, jak się boję. Nigdy wcześniej nie widziałam go w takim stanie
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Antoni Królikowski chciałby być "prawdziwym ojcem". "Zależy mi choć na namiastce tego"
- Grażyna Torbicka na zdjęciu sprzed prawie 40 lat. Została porównana do Olivii Newton-John
- Natasza Urbańska o podejściu rodziców do swojej kariery. Za co jest im wdzięczna?
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA