Robert Karaś zawieszony za doping. Mąż Agnieszki Włodarczyk odniósł się do decyzji federacji

Robert Karaś, Agnieszka Włodarczyk
Robert Karaś, Agnieszka Włodarczyk
Źródło: Instagram/MWMEDIA
Robert Karaś został zawieszony przez IUTA za stosowanie dopingu. Polski sportowiec stracił również rekord świata na dystansie 10-krotnego Ironmana, który ustanowił rok temu w Brazylii. Mąż Agnieszki Włodarczyk odniósł się już do tej decyzji.

Robert Karaś to jeden z najsłynniejszych polskich triathlonistów, a prywatnie mąż aktorki Agnieszki Włodarczyk. Sportowiec został właśnie zawieszony przez federację International Ultra Triathlon Association na dwa lata za stosowanie nielegalnego dopingu podczas zawodów Brasil Ultra Tri w Rio de Janeiro. Polak wygrał wówczas wyścig i ustanowił nowy rekord świata na dystansie 10-krotnego Ironmana. W wyniku postępowania jego osiągnięcie zostało jednak wymazane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Dorota Wellman wspomina najbardziej wyjątkowe walentynki. Było bardzo nietypowo
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Robert Karaś wykluczony z federacji za stosowanie dopingu

Robert Karaś w maju 2023 roku wziął udział w zawodach World Cup Brasil Ultra Tri. Cała Polska śledziła dokonania rodaka, który z dnia na dzień zyskiwał na popularności. Mąż Agnieszki Włodarczyk po wyczerpującym wyścigu stanął na mecie jako zwycięzca. Robert Karaś pokonał wówczas dystans: 38 kilometrów pływając, 1800 kilometrów jadąc na rowerze oraz 422 kilometry biegnąc w czasie 164 godzin, 14 minut i dwóch sekund. Tym samym ustanowił nowy rekord świata.

Problemy sportowca pojawiły się natomiast kilka miesięcy później, gdy przeprowadzono wnikliwe badania. Okazało się, że Robert Karaś działał wtedy na dopingu. Triatlonista przyznał się, że zażył nielegalną substancję, by szybciej wyleczyć kontuzję przed walką w Fame MMA.

Wiedziałem, że to biorę, natomiast nie zagłębiałem się, co to jest, bo miałem to w d***. Zapytałem się tylko, czy to jest legalne? Powiedział mi: '72 godziny i nie będziesz miał w organizmie', więc wiedziałem, że to jest coś nielegalnego
- powiedział podczas rozmowy w "Kanale sportowym".

Federacja IUTA zawiesiła Roberta Karasia na dwa lata, aż do 29 maja 2025 roku. Jego rekord świata został wykreślony. Polak otrzymał karę na podstawie złamania dwóch artykułów ze światowego kodeksu antydopingowego.

Robert Karaś zabrał głos w sprawie wykluczenia z federacji

Robert Karaś w tym samym czasie opublikował w mediach społecznościowych specjalny post. Nie nawiązał do decyzji federacji, natomiast wyjawił, że skończył przygotowania się do swoich pierwszych zawodów w tym sezonie. Zapowiedział, że chce pobić kolejny rekord świata.

"Nadszedł czas by walczyć. Zakończyłem przygotowania do pierwszego wyścigu w tym sezonie. Czuję się jednym z najbardziej wytrzymałych ludzi na świecie. 22.02 zaatakuję barierę 58h na dystansie 5xIM. Jutro wylatujemy do Stanów, żeby się zaaklimatyzować, delikatnie podtrzymać to co zostało już zrobione" - napisał sportowiec.

Fani męża Agnieszki Włodarczyk poczuli się lekko skonsternowani. Internauci dopytywali w komentarzach, co z dyskwalifikacją i zawieszeniem. Robert Karaś nie pozostawił ich bez odpowiedzi.

Jestem zawieszony do przyszłego roku w jednej federacji. Na szczęście nie planowałem w niej startować w tym roku. Dlatego nic mnie nie ominie. Za rok wracam też na trasy IUTA
- wyjaśnił.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: Instagram/MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości