Robert Stockinger znika z "Dzień dobry TVN". "Od kilku tygodni tracę głos"

Robert Stockinger znika z anteny "Dzień dobry TVN"
Robert Stockinger znika z anteny "Dzień dobry TVN"
Źródło: MWMEDIA
Robert Stockinger pożegnał się z widzami "Dzień dobry TVN". Dziennikarz wyznał na Instagramie, że już od dłuższego czasu traci głos i teraz musi zadbać o swoje zdrowie. "Biorę się z wrogiem za łby" - napisał.

Robert Stockinger od ponad 10 lat związany jest ze stacją TVN, a od 9 lat jest reporterem "Dzień dobry TVN". Widzowie bardzo szybko pokochali go za wyjątkowe poczucie humoru. Obecnie Robert Stockinger czyta komentarze od widzów w programie "Dzień dobry TVN".

Jacy rodzice, takie dzieci? Anna Jarosik w ogniu pytań

Robert Stockinger traci głos

Prywatnie dziennikarz jest synem znanego aktora Tomasza Stockingera. W 2015 r. dziennikarz stanął na ślubnym kobiercu z Patrycją Drozd, z którą wspólnie wychowują dwójkę dzieci: pięcioletnią Oliwię i rocznego Adama. Robert Stockinger rzadko dzieli się z internautami szczegółami z życia prywatnego, jednak czasami robi wyjątek.

Na jego profilu na Instagramie możemy znaleźć zdjęcia z jego dziećmi i ukochaną. 32-latek tym razem zaskoczył fanów niezbyt pozytywną wiadomością. Dziennikarz już od jakiegoś czasu borykał się z pewnymi problemami zdrowotnymi.

Robert Stockinger znika z "Dzień dobry TVN"

Robert Stockinger traci głos. Teraz napisał o tym na Instagramie i poinformował widzów i fanów "Dzień dobry TVN", że w najbliższym czasie nie zobaczą go na antenie. Dziennikarz 3 listopada poprowadził ostatnie w ciągu kilku następnych tygodni wydanie "DDTVN".

"Panie i panowie, na razie znikam z 'Dzień dobry TVN'. Czujni widzowie słyszeli, że od kilku tygodni tracę głos. Biorę się z wrogiem, czyli polipem krtani za łby. Zobaczymy, kto kogo" - czytamy.  

Robert Stockinger znika z anteny
Robert Stockinger znika z anteny
Robert Stockinger znika z anteny
Źródło: Instagram

Dziennikarz szybko uspokoił widzów, że niebawem wróci na antenę. Widzowie w komentarzach składają życzenia Robertowi Stockingerowi.

"Wracaj do nas", "Dużo zdrowia", "Uwielbiam pana oglądać", "Niech pan szybko do nas wraca", "Też tak miałem, ale szybko doszedłem do siebie czego i tobie życzę", "Nie łam się, wrócisz szybciej, niż się spodziewasz" - czytamy.

My również dołączamy się do życzeń i mamy nadzieję, że niebawem znów zobaczymy Roberta Stockingera na antenie.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości