Sharon Stone po udarze nie mogła znaleźć pracy. "Zastawiłam dom, straciłam wszystko, co miałam"

Sharon Stone
Sharon Stone zdecydowała się na odważne wyznanie
Źródło: Getty Images
Sharon Stone podczas jednego z ostatnich wystąpień opowiedziała o tym, w jaki sposób została potraktowana przez Hollywood po przebytym udarze. Aktorka w odważnym przemówieniu nie kryła swojego rozgoryczenia postawą ludzi z branży filmowej.

Sharon Stone jest amerykańską aktorką, producentką filmową i byłą modelką. Gwiazda zasłynęła dzięki roli w filmie "Nagi Instynkt" z 1992 roku, za którą otrzymała nominację do Złotego Globu.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Beata Ścibakówna o aktorstwie, wieku i ageizmie
Beata Ścibakówna o aktorstwie, wieku i ageizmie. Aktorka odniosła się do kariery, relacji z córką i wymarzonej roli filmowej

Sharon Stone wygłosiła odważne przemówienie

Sharon Stone nie ma za sobą łatwego czasu. Gwiazda kilka lat temu przeszła udar, a jej szanse na przeżycie szacowano na jeden procent. Gwiazda przeszła skomplikowaną kilkugodzinną operację, podczas której lekarze walczyli o jej zdrowie. Ostatecznie udało im się dokonać niemal niemożliwego i aktorka przeżyła. Później dochodziła do sprawności poprzez mozolną rehabilitację. Aktorka w zeszłym tygodniu zagościła na imprezie "The Hollywood Reporter's Raising Our Voices", w trakcie której wygłosiła poruszające i jednocześnie odważne przemówienie. Sharon Stone powróciła w nim do ciężkich chwil związanych z przebytym udarem. Nie szczędziła również gorzkich słów w stronę Hollywood. Tamtejszy rynek nie obszedł się z gwiazdą delikatnie. Aktorka nie kryje, że przez długi czas nie mogła znaleźć pracy.

"Dochodziłam do siebie przez siedem lat i przez ten czas nie miałam pracy. Udar kosztował mnie nie tylko zdrowie i nowe kontrakty, ale też i dotychczas zgromadzone dobra. Zastawiłam dom, straciłam wszystko, co miałam [...] Kiedy to się stało, nie chciałam nikomu o tym mówić, ponieważ wiesz, że jeśli coś pójdzie z tobą nie tak, odpadasz. Coś poszło nie tak ze mną. Nie miałam pracy, a przecież wcześniej byłam bardzo znaną filmową gwiazdą" - powiedziała wyraźnie poruszona aktorka.

Sharon Stone pochowała brata

Jakiś czas temu amerykański serwis TMZ opublikował wiadomość o nagłym zgonie Patricka Stone'a, młodszego brata Sharon Stone. Mężczyzna zmarł niespodziewanie w niedzielę 12 lutego w stanie Pensylwania. Z przeprowadzonego śledztwa wynika, że przyczyną jego śmierci były problemy z sercem. Wspomnianą smutną informację przekazała mediom Tasha Stone - żona zmarłego.

"Wydaje się, jakby moje serce zostało wyrwane z piersi. Patrick odszedł do naszego słodkiego Rivera… Nie wiem, co jeszcze powiedzieć, był moim światem. Nie mam pojęcia, jak będzie wyglądało życie bez mojego męża u boku i szczerze mówiąc, nie chcę żyć w ten sposób, ale oczywiście będę. Mam tylko nadzieję, że zawsze będziesz przy mnie, czuwając nad Hunterem, Kayleem i mną" - napisała w oświadczeniu dla TMZ.

Sharon Stone zdecydowała się na udostępnienie za pomocą swojego instagramowego konta nagrania, na którym zwróciła się do swoich fanów i potwierdziła smutną wiadomość.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Norbert Żyła

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości