Policja zajęła się mężczyzną, który w sobotę 7 września 2024 roku napadł na Marcina Hakiela, gdy wracał z wywiadu. Sprawcą okazał się 31-letni mężczyzna, który w momencie ataku był trzeźwy. Wiadomo już, jaka kara mu grozi.
- Marcin Hakiel i jego partnerka Dominika Serowska spodziewają się dziecka
- Para w sobotę 7 września 2024 roku wzięła udział w programie "Mówię wam" i opowiadała o przygotowaniach do narodzin ich pierwszego wspólnego potomka. Po wywiadzie na Marcina Hakiel napadł mężczyzna, który go uderzył pod studiem nagraniowym
- Sprawcę ataku zatrzymała policja. W sprawie zostało już wszczęte śledztwo
Marcin Hakiel powoli układa sobie życie po tym, jak po 17 latach rozstał się z Katarzyną Cichopek. Tancerz nigdy nie ukrywał, że zdrada, której miała dopuścić się jego była żona, bardzo nim wstrząsnęła. Artysta mimo wszystko postanowił dać jeszcze szansę miłość. Jego kolejny związek również nie przetrwał jednak próby czasu. Dopiero rok temu w życiu Marcin Hakiela pojawiła się Dominika Serowska, a między celebrytami szybko narodziło się gorące uczucie. Dziś zakochani oczekują na narodziny ich pierwszego wspólnego dziecka.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Marcin Hakiel został napadnięty tuż po skończonym wywiadzie
Marcin Hakiel i Dominika Serowska chętnie opowiadają o łączącej ich miłości. Partnerzy odwiedzili w sobotę studio programu "Mówię wam", by porozmawiać z Mateuszem Hładkim o przygotowaniach na narodziny ich pierwszego potomka. Chociaż wywiad przebiegł w miłej atmosferze, nikt nie mógł się spodziewać tego, co stanie się potem.
Macien Hakiel został bowiem napadnięty i pobity. Mężczyzna, który dopuścił się ataku przed studiem nagraniowym, próbował uciec. Został jednak zatrzymany przez ochronę i doprowadzony na policję.
"Miałem dzisiaj nieprzyjemną sytuację pod studiem 'Dzień dobry TVN'. Przypadkowy przechodzień stwierdził, że mnie uderzy. Złożyłem wyjaśnienia na komisariacie i pojechaliśmy z Dominiką na lody. Czuję się ok, dziękuję" - powiedział Marcin Hakiel "Super Expressowi".
Sprawcy ataku na Marcina Hakiela grozi nawet kara do 5 lat więzienia
Serwis Pudelek skontaktował się z Komendą Rejonową Policji Warszawa I, która prowadzi sprawę napaści na Marcina Hakiela. Okazało się, że tancerze zaatakował 31-letni mężczyzna, jednak na razie motywy jego działania nie są znane.
"Potwierdzamy, że doszło do ataku na mężczyznę przy ul. Marszałkowskiej/Hożej. Sprawcą okazał się 31-latek. W momencie zatrzymania był trzeźwy, zostały z nim wykonane wszystkie niezbędne czynności. Przyjęliśmy również oficjalne zawiadomienie w tej sprawie; zostało wszczęte śledztwo w kierunku art. 157 § 1 KK (Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, przyp. red.). Na ten moment nie znajduje się on w dyspozycji policji" - powiedział w rozmowie z Pudelkiem asp. Jakub Pacyniak.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Partnerka Marcina Hakiela zabrała głos po ataku na tancerza. Powiedziała, co się stało
- Smolasty znów odwołał koncert. "Dowiedzieliśmy się 10 minut temu". Jest niepokojąca reakcja artysty
- Ewa Wachowicz o podobieństwach łączących ją z dorosłą córką. Czym zajmuje się Aleksandra Osuchowska?
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA