Stan Borys skończył 82 lata. Zdradził, jakie ma największe marzenie

Stan Borys
Stan Borys świętował urodziny
Źródło: MWMEDIA
Stan Borys skończył 82 lata. Z tej okazji słynny muzyk opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z ukochaną i w krótkim wywiadzie zdradził, że marzy o tym, by powrócić do śpiewania. Stan Borys od wielu lat bowiem ma poważne problemy ze zdrowiem, przeszedł kilka operacji i intensywną rehabilitację.

Stan Borys, a właściwie Stanisław Guzek, jest jedną z ikon polskiej muzyki rozrywkowej. Wokalista i kompozytor zyskał sławę w połowie lat 60. ubiegłego wieku, grając z kilkoma znanymi zespołami. Jakiś czas później wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie osiadł na stałe. To właśnie tam mieszka do dziś ze swoją życiową partnerką Anną Maleady.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

WERNISAZ_MARKOWSKA_TATA
Patrycja Markowska szczerze o tacie. "On już nie chce śpiewać"
Patrycja Markowska w rozmowie z Aleksandrą Głowińską wyjaśniła, dlaczego tak rzadko występuje razem na scenie ze swoim sławnym tatą. Gwiazda podkreśliła, że mimo że kocha Grzegorza Markowskiego, początkowo nie chciała się wybijać na jego nazwisku i starała się sobie to dozować. Ostatnio jednak sprawy wyglądają zupełnie inaczej. Patrycja Markowska nie ukrywała, że jej ojciec już po prostu nie chce dłużej śpiewać. "Wyciągam go trochę za uszy, mając nadzieje, że to mu doda skrzydeł" - powiedziała.

Stan Borys skończył 82 lata

Stan Borys w niedzielę 3 września świętował swoje 82. urodziny. Z tej okazji na jego koncie na Facebooku pojawiło się okolicznościowe zdjęcie z urodzinowym balonem i w towarzystwie ukochanej. Fotografia została wykonana na Brooklynie w Nowym Jorku. Para mieszka od ponad trzech lat.

"Bardzo dziękuję wszystkim za pamięć i życzenia urodzinowe, które dotarły dziś do mnie. Jestem ogromnie wzruszony ilością przesłanych życzeń w różnej formie, począwszy od telefonów, e-maili, kartek, SMS-ów oraz tych, które ukazały się w mediach społecznościowych. Dziękuję mediom, które pamiętają o moich urodzinach i przypomniały o mojej twórczości i piosenkach" - zaczął swój wpis Stan Borys.

Następnie zwrócił się do ukochanej i zdradził, jak wyglądała jego impreza urodzinowa.

"Dziękuję mojej ukochanej Ani, która zadbała o ten dzień szczególnie i dopilnowała, aby był to dzień wyjątkowy i przyjemny dla mnie. Tradycyjnie był tort świeczki i śpiewy sto lat oraz 'Happy Birthday'. To jest bardzo wzruszające mieć tylu wspaniałych ludzi, którzy dbają i troszczą się o mnie. Jestem bardzo wzruszony i wdzięczny - kocham was za to, że jesteście" - zakończył.

Wokalista od wielu lat ma problemy ze zdrowiem, jednak wciąż nie poddaje się bez walki. Przy okazji urodzin udzielił krótkiego wywiadu "Super Expresowi", w którym wyznał, że jego największym marzeniem jest powrót do śpiewania.

Od wielu miesięcy Ania systematycznie wozi mnie na terapię wokalną na zatłoczony Manhattan. Prawdę mówiąc, wiele razy poddawałem się i już nie chciałem uczęszczać na rehabilitację
- powiedział.

Stan Borys od wielu lat ma problemy ze zdrowiem

Stan Borys w 2019 roku przeszedł udar mózgu, który miał bardzo poważne konsekwencje. W wyniku powikłań wystąpił u muzyka paraliż ciała i niedowład całej lewej strony. Dodatkowo artysta miał zaburzenia chodu i równowagi, przez co musiał uczęszczać na intensywną rehabilitację. Gdy wydawało się, że wszystko zmierza ku lepszemu, zaczął tracić wzrok. Wówczas konieczna była skomplikowana operacja.

To cud, że żyję. Gdyby nie pomoc mojej Ani, lekarzy, przyjaciół i fanów, byłoby już po mnie
- powiedział w rozmowie z "Super Expressem".

To nie był koniec problemów zdrowotnych Stana Borysa. Jakiś czas temu muzyk zauważył na swoim ciele niepokojące znamię. Poszedł do lekarza, ten go uspokoił i zapewnił, że nie ma się czym martwić. Mijały jednak miesiące, a znamię zaczęło się rozrastać. Niedawno artysta i jego ukochana przylecieli do Polski, by jeszcze raz poddać się badaniu. Wykonano biopsję. Stan Borys dowiedział się, że ma nowotwór.

Wokalista znów trafił na stół operacyjny. Chirurg wyciął mu aż 10 centymetrów skóry.

"Na całe szczęście była to niezłośliwa zmiana rakowa na skórze. Gdyby nie została usunięta, wtedy mogłaby się stać niebezpieczna. Rozrastała się. [...] Chirurg plastyczny bardzo ładnie zaszył ranę, która się pięknie goi. Ania zawsze pilnuje wszystkich wizyt i towarzyszy mi wszędzie. Bardzo dba, abym systematyczne się badał i chodził na rehabilitację" - opowiadał.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości