Sylwia Peretti o pierwszych świętach po śmierci syna. "Gdybyś tu był, nie zawiódłbyś ich"

Sylwia Peretti
Sylwia Peretti
Źródło: MWMEDIA
Sylwia Peretti w lipcu 2023 roku straciła w wypadku samochodowym ukochanego, jedynego syna. Kilka miesięcy po tej tragedii zaczyna wracać do działalności w mediach. Tym razem w emocjonalnym poście nawiązała do pierwszego Bożego Narodzenia bez dziecka i chęci pomocy innym.

15 lipca świat Sylwii Peretti legł w gruzach. W tragicznym wypadku wraz z trzema kolegami zginął jej ukochany syn, Patryk. To, co wydarzyło się na moście Dębnickim w Krakowie wstrząsnęło Polską. Sylwia Peretti dopiero od niedawna ponownie zabiera publicznie głos. W najnowszym wpisie odniosła się do nadchodzących świąt.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Polscy artyści, dziennikarze i sportowcy, którzy zmarli w 2023 roku
Źródło: cozatydzień

Sylwia Peretti o pomaganiu dzieciom w święta Bożego Narodzenia

Sylwia Peretti od tragicznej lipcowej nocy zabrała głos zaledwie kilka razy. Niedawno opublikowała na Instagramie post, w którym zaznaczyła, że tak jak w poprzednich latach, ma zamiar pomóc potrzebującym dzieciom i sprawić, że na ich twarzach, choć na chwilę pojawi się uśmiech. Niestety w tym roku będzie się to wiązało z jeszcze dotkliwszym uczuciem pustki po ukochanym synu, który każdego roku pomagał mamie w tej świątecznej akcji.

"Gdy łza wzruszenia zamienia się miejscem z łzą rozpaczy, przychodzi refleksja... i myśl o Mikołaju. Mam w głowie pytanie: Synek, jak mam to zrobić bez Ciebie? Nie uzyskałam odpowiedzi. Mam jedynie te listy, od Istot, które tak bardzo na Ciebie czekają... Nie zawiodę Ich, jesteśmy jednością. Patryk, dopóki żyję, będziemy razem tworzyć dobro. Wiem na pewno, że gdybyś tu był, nie zawiódłbyś ich, mało tego - byłbyś zły, gdybym nie miała siły tego udźwignąć. Dlatego głównie dla Ciebie, ale i dla Dzieciaków, mając Cię w sercu, zrobię to. Są naszą częścią. Nigdy nie przestanę być dobrym człowiekiem" - napisała w poście na Instagramie.

Sylwia Peretti o ostatniej rozmowie z synem

Sylwia Peretti niedawno udzieliła pierwszego i jak zaznacza ostatniego wywiadu na temat tragicznej śmierci syna. W rozmowie dla magazynu "Viva!" wróciła pamięcią do ostatnich chwil spędzonych z dzieckiem i ich rozmowy.

"Dzień wcześniej siedzieliśmy u mnie razem na grillu i nagle Patryk wypalił, że bardzo mnie kocha. Zdziwił mnie tym wyznaniem i zapytałam go, skąd ten nagły przypływ czułości. "Wiecznie marudzisz, że za mało mówię ci, że cię kocham" - zaśmiał się" - powiedziała.

Sylwia Peretti zaznaczyła również, że każdego dnia pojawia się przy grobie syna i stara się powiedzieć wszystko to, co czuje.

"Każdego dnia jadę do Patryka na cmentarz, siadam przy jego grobie i mówię do niego. Opowiadam mu o bólu, który rozrywa mnie na strzępy, i o wielkiej dziurze, która powstała w moim życiu. [...] Czuję jego obecność obok, czuję, że chciałby, abym uporała się ze swoją stratą. [...] Jako matka nie spocznę do chwili, gdy dusza mojego syna się nie uwolni. Wiem, że jeśli Patryk patrzy na to, co dzieje się dookoła mnie teraz, nie jest spokojny. Może sięgnę po pomoc duchownego, bo tylko taka osoba jest w stanie mi doradzić, jak mogę pomóc duszy Patryka" - mówiła.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości