Szwajcarzy nie chcą kochanki Putina w kraju? "Wiele osób właśnie przeciera szkła lornetek"

Alina Kabajewa
Kochanka Putina ukrywa się w Szwajcarii?
Źródło: Getty Images
Alina Kabajewa to domniemana kochanka Władimira Putina i matka jego dwójki nieślubnych dzieci. Według najnowszych medialnych doniesień kobieta ukrywa się w Szwajcarii w kurorcie Lugano i opływa w luksusy. Nie wszystkim się to podoba.

Alina Kabajewa, sportsmenka, była nazywana "najbardziej elastyczną kobietą w Rosji". Aż 14 razy zdobyła tytuł mistrzyni świata w gimnastyce. Od 2007 do 2014 roku aktywnie udzielała się w życiu politycznym swojego kraju. To właśnie wtedy miał rozpocząć się jej romans z Władimirem Putinem, którego owocem było dwoje dzieci. Gazeta "Moskiewski Korespondent", która doniosła o tych rewelacjach, została zamknięta ze skutkiem natychmiastowym.

Jak żyje kochanka Putina?

Od kilku dni wiele osób zastanawia się, gdzie obecnie przebywa Alina Kabajewa. Podejrzenia padły na Szwajcarskie Lugano, uznawane za miasto milionerów i rosyjskich oligarchów. Dziennikarz serwisu Warson.ch, Antoine Menusier napisał, iż Szwajcarski Sekretariat Stanu ds. Migracji nie potwierdził i nie zaprzeczył, że ktokolwiek z rodziny Władimira Putina przebywa obecnie na terenie ich kraju. 

Co ciekawe, nieślubni potomkowie przywódcy Rosji mieli urodzić się na terenie Szwajcarii, więc prawdopodobnie mogli dostać Szwajcarskie obywatelstwo. Oficjalnie nie udało się jednak potwierdzić tych doniesień. 

Czy Alina Kabajewa będzie musiała opuścić Szwajcarię? 

Na początku marca "New York Post" i "Daily Mail” opublikowały informacje, że 41-letnia gimnastyczka wraz z dziećmi, pod zmienionym nazwiskiem ukrywa się na terenie Szwajcarii. W solidarności z Ukrainą powstała petycja, której autorzy wnioskują o jak najszybszą deportację Rosjanki. 

Teraz, jak wynika z relacji polskiej blogerki mieszkającej w Szwajcarii, mieszkańcy mogą jej... szukać!

"Znając mentalność Szwajcarów, wiele osób w Lugano właśnie przeciera szkła lornetek. (...) Nie sądzę, by taka postać jak Kabajewa mogła zamieszkać pod przybranym nazwiskiem. O ile tu rzeczywiście przebywa, urzędnicy na pewno wiedzą dokładnie, jaki jest jej status. Nie zrobią niczego bez poważnego namysłu" - powiedziała w rozmowie z wp.pl pani Joanna, Polka mieszkająca w Szwajcarii, autorka bloga.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tu:

podziel się:

Pozostałe wiadomości