Tatiana Okupnik o komplikacjach poporodowych. "Wstydziłam się przebierać"

Tatiana Okupnik o komplikacjach poporodowych
Tatiana Okupnik o komplikacjach poporodowych
Źródło: MWMEDIA
Tatiana Okupnik udzieliła ostatnio szczerego wywiadu, w którym powiedziała o depresji, a także o komplikacjach poporodowych. Wokalistka opowiedziała o ciemnej stronie macierzyństwa.

Tatiana Okupnik na polskiej scenie muzycznej bryluje już od prawie 30 lat. Przez wiele lat związana była z zespołem Blue Cafe, z którym nagrała hity, takie jak "Espaniol", "Do nieba", "You May Be In Love", "Kochamy siebie" czy "Love Song".

Tatiana Okupnik o ciemnych stronach macierzyństwa

Od 2007 r. zaczęła swoją karierę solową. Pięć lat później piosenkarka pojawiła się w programie "X Factor" jako jedna z osób zasiadających w jury. To właśnie do jej zespołu dołączył Dawid Podsiadło, który dziś jest jednym z najbardziej popularnych polskich artystów.

W 2015 r. Tatiana Okupnik zniknęła ze sceny. Rok później na świecie pojawiło się jej pierwsze dziecko — córka Matylda, a dwa lata później — syn Tymon. Dopiero niedawno wokalistka zabrała głos w mediach i zdecydowała się opowiedzieć o swoim zniknięciu, a także o nieco ciemniejszej stronie macierzyństwa.

Teraz w cyklu WP Kobiety "Między nami" szczerze opowiedziała o depresji, na którą zachorowała, a także o poważnych komplikacjach poporodowych.

"Dziś łatwiej mi mówić o depresji i komplikacjach poporodowych, ale gdybyśmy spotkały się trzy lata temu, miałabym z tym problem. Miałam szereg fizycznych problemów po porodzie, ale kiedy zostałam zoperowana, poczułam, że na nowo się składam. Długo byłam w rozsypce, ale w końcu zaczęłam widzieć światełko w tunelu. Męczyły mnie wstyd, frustracja, wyrzuty sumienia… Cały czas myślałam o tym, że mam dzieci, że powinnam się cieszyć, a nie zastanawiać się nad tym, kim ja właściwie jestem i jak bardzo mi źle. Dopadło mnie też poczucie żalu" - powiedziała.

Piosenkarka powiedziała, że mimo przygotowań do bycia mamą, nie mogła zrozumieć, dlaczego zmaga się z depresją podczas ciąży.

"Pomimo tego, że przeczytałam parę książek i myślałam, że jestem świadomą osobą, nie mogłam zrozumieć, dlaczego mam depresję w ciąży. W ciąży, której chciałam, z partnerem, którego kochałam i który chciał mieć ze mną dzieci. Moja sytuacja finansowa była stabilna, byłam spełniona zawodowo, więc teoretycznie nie było czynników, które mogłyby taki stan spowodować. Kompletnie się tego nie spodziewałam. Myślałam, że nic mnie już w życiu nie czeka" - wyjaśniła.

Zobacz wideo:

Blue Café w utworze „Nibylandia”
Źródło: Dzień Dobry TVN

Tatiana Okupnik szczerze o komplikacjach poporodowych

Tatiana Okupnik zaznaczyła, że kiedy zaczęła publicznie mówić o swoich problemach po ciąży, wiele kobiet podziękowało jej za to, ponieważ same nie miały odwagi poruszyć tego tematu. Piosenkarka wyznała, że macierzyństwo zmieniło ją na lepsze i bardzo kocha swoje dzieci, jednak po porodach czuła się bardzo źle.

"W moim przypadku bardzo dużo zmieniły komplikacje poporodowe. Coś tak oczywistego jak wizyta w toalecie urosło do niesamowitego problemu. Przez trzy lata chodziłam do lekarzy i w USA, i w Polsce. Wszyscy mówili, że miałam ciężki poród, więc muszę dać sobie czas. Problem okazał się znacznie poważniejszy. Cały czas się źle czułam, byłam zła, czułam się upokorzona, bo proste czynności stały się dla mnie utrapieniem w codzienności. To mocno wpłynęło na postrzeganie przeze mnie mojego ciała, fizyczności. Nawet gdyby Brad Pitt zaczął ze mną flirtować, powiedziałabym: 'Brad, idę spać, popilnuj mi dzieci'" - dodała.

Problemy po ciąży spowodowały spadek samooceny piosenkarki. Jak sama powiedziała:

"O żadnej intymności nie było mowy, wstydziłam się nawet przy nim przebierać. Czasami mąż wchodził do łazienki, kiedy zmieniałam ubranie, a ja wręcz wydzierałam się: 'Co ty robisz?! Wyjdź!'. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi, nie czułam skrępowania. Prawda jest taka, że setki ludzi mogą ci mówić, że wyglądasz super, że jesteś piękna, ale to nic nie da, kiedy czujesz się okropnie, nie możesz zaakceptować zmian i swojego ciała. Oczywiście każda z nas ma swoje kompleksy, ale dzisiaj staram się nie skupiać na pierdołach. Do dziś zastanawiam się, czy w takim albo innym miejscu widać, że wyglądam inaczej niż przed ciążą. To są też pozostałości po tym, że funkcjonowałam długo na scenie, byłam oceniana. Ale np. wychodzenie z domu bez makijażu uważam za cudowny sukces" - powiedziała artystka.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości