Taylor Swift na początku sierpnia odwiedziła Warszawę. Gwiazda zagrała trzy koncerty na PGE Narodowym. Teraz zdradziła, jak się bawiła w stolicy Polski. Takich słów fani się nie spodziewali!
- Taylor Swift przyjechała do Polski z trasą koncertową "The Eras Tour"
- Gwiazda, jako pierwsza w historii, zapełniła Stadion Narodowy trzy razy z rzędu
- O tym, jak się bawiła w Warszawie, napisała w ostatnim poście na Facebooku
Pierwsze trzy dni sierpnia to było istne szaleństwo dla fanów Taylor Swift. Blisko 65 tys. osób brało udział w każdym z koncertów amerykańskiej gwiazdy. Po zakończonych występach sieć zalała fala komentarzy, w których swifties wyrażali zachwyt nad jakością show, które obejrzeli. A jak bawiła się gwiazda w stolicy Polski? Zobaczcie, co powiedziała.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Taylor Swift po koncercie w Warszawie. "To był najlepszy czas"
Okazuje się, że nie tylko fani Taylor Swift wyśmienicie bawili się podczas trzech koncertów na Stadionie Narodowym, ale i ona sama. W najnowszym wpisie nie tylko przyznała, że zabawa była przednia, ale i podtrzymała obietnicę złożoną fanom na stadionie, że na pewno jeszcze do Polski wróci.
"To był nasz pierwszy występ w Polsce, ale na pewno nie ostatni... Poważnie, to był najlepszy czas. Chcę również podziękować tym pięknym tłumom za to, że jako pierwsi zagraliśmy trzy noce z rzędu na waszym stadionie!!!" - czytamy.
Taylor Swift mówiła po polsku na Stadionie Narodowym
Taylor Swift wykazała się ogromnym szacunkiem do polskich fanów, ucząc się przed występami kilku zwrotów w ich ojczystym języku. Gwiazda przywitała się ze swifties na Stadionie Narodowym słowami "cześć" oraz "siema", ale to nie wszystko. Artystka powiedziała swoim fanom, że "miło ich poznać" oraz w trakcie show zapytała, czy "wszystko dobrze?".
Taylor Swift otrzymała ponad trzyminutowe owacje
Taylor Swift na Stadionie Narodowym wykonała utwór "Champagne problems". Kiedy wstała od pianina, tłum nagrodził ją owacjami na stojąco, które trwały... ponad trzy minuty. Zszokowana artystka zdjęła słuchawki, by usłyszeć, co dzieje się na trybunach i płycie. Nie mogła wyjść z podziwu, jak entuzjastycznie publiczność przyjęła ten utwór. Tuż po zakończonych brawach powiedziała: "kocham was", a fani oszaleli i zaczęli oklaskiwać ją jeszcze głośniej.
To było niezapomniane show. Trudno się dziwić, że fani Taylor Swift nie mogą się doczekać, kiedy znów przyjedzie do Polski.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Nikola Grbić jest ojcem sukcesu siatkarzy! Co wiadomo o trenerze reprezentacji Polski?
- Jennifer Lopez czuje się upokorzona przez Bena Afflecka. Aktor opóźnia rozwód. "To dla niej cios"
- Heidi Klum i Tom Kaulitz świętują kolejną rocznicę ślubu. Modelka uczciła ją pozując topless
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images