Tomasz Kot o ciemnych stronach aktorstwa. Powiedział o najtrudniejszym planie filmowym

Tomasz Kot
Tomasz Kot opowiedział o ciemnych stronach aktorstwa
Źródło: MWMEDIA
Podczas niedawnego wywiadu udzielonego w trakcie festiwalu filmowego w Sopocie, Tomasz Kot otwarcie poruszył temat ciemnych stron aktorstwa. Przy okazji artysta zapowiedział swój tajemniczy projekt.

Tomasz Kot to wybitny polski aktor filmowy i teatralny, znany przede wszystkim z ról w takich filmach jak "Bogowie", "Cicha noc" czy nagrodzonej Oscarem "Zimnej wojny". Widzowie pokochali go za rolę Tomasza Skalskiego w serialu TVN "Niania". Gwiazdor jest absolwentem warszawskiej Akademii Teatralnej. Za swoją pracę zdobył wiele prestiżowych nagród, w tym Złotego Lwa na Festiwalu Filmowym w Gdyni.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Nowa "Akademia Pana Kleksa" z Tomaszem Kotem
Źródło: "Co Za Tydzień"

Tomasz Kot gorzko o aktorstwie

Tomasz Kot zagościł podczas festiwalu filmowego w Sopocie. W trakcie wydarzenia aktor udzielił wywiadu serwisowi party.pl, w którym poruszył temat trudności związanych z aktorstwem. Jak się okazuje, aktorowi mimo ogromnego doświadczenia, które zdobył przez lata, wciąż zdarzają się niespodzianki na planie filmowym. Tomasz Kot zaznaczył również, jak bardzo zmieniał się zakres ról, które miał okazję grać.

"Te same nie, dlatego że doświadczenie się poszerza. Coraz częściej pewne rzeczy są podobne do innych — w sensie technicznym, w samej pracy. Natomiast ja się starzeję, zmieniam i w związku z tym, dostaję inny zakres ról. Mam takie przemyślenie, że jeżeli ktoś uprawia od 30 lat jakiś zawód i mówi, że jest cały czas tak samo, to jest to jakaś "podejrzana historia". Na początku gra się młodych chłopaków, ambitnych gości, a potem człowiek jest już ojcem, dyrektorem, generałem... Każdy okres, to jest coś nowego, jakiś nowy zakres zadań" - zdradził.

W dalszej części wywiadu Tomasz Kot wskazał, że najtrudniejszym dla niego planem filmowym, był ten związany z realizacją filmu "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego, gdzie ekipa musiała pracować w trudnych, podmokłych warunkach. Aktor zdradził również, że obecnie przygotowuje się do nowego projektu filmowego, nie zdradzając jednak szczegółów.

"'Zimna wojna' to był chyba najtrudniejszy plan, w jakim uczestniczyłem. Ale tak naprawdę nigdy nie wiadomo. Czasami czytam scenariusz i to są tylko kartki, a potem w praktyce nagle się okazuje, że przez 3 miesiące brodzimy w błocie" - opowiedział.

Tomasz Kot: od "Skazanego na bluesa" do "Bogów"

Pochodzący z rodziny o głęboko zakorzenionych wartościach religijnych Tomasz Kot początkowo nie planował kariery aktorskiej. Fascynacja Sylvestrem Stallone niewiele miała wspólnego z planami na przyszłość młodego mężczyzny, który marzył o studiach w liceum plastycznym. Ostatecznie, po obejrzeniu filmu "Bravehart. Waleczne serce", zdecydował, że aktorstwo to jego droga.

Przełomem w jego karierze okazał się debiut filmowy. Rola Ryśka Riedla w filmie "Skazany na bluesa" zapewniła mu angaż do kolejnych filmów. Kolejnym znaczącym momentem w jego życiu była rola w filmie "Bogowie", w którym wcielił się w postać genialnego kardiochirurga Zbigniewa Religi. Ten film zdobył liczne nagrody, a Kot otrzymał za swoją rolę Złotego Lwa.

Warto dodać Tomasz Kot nie ogranicza się jednak tylko do pracy na planie filmowym. Jego umiejętności aktorskie są równie dobrze wykorzystywane na scenie teatralnej. Debiutował na scenie Teatru Dramatycznego w 1996 r., w spektaklu "Panna Tutli-Putli", a później występował z monodramem "Edzio" Brunona Schulza.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Norbert Żyła

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości