Dawid Woskanian wygrał program "Top Model" w 2019 roku i został ósmym zwycięzcą tego show. Jurorzy i widzowie podziwiali jego fotogeniczność i opanowanie na wybiegu, co wyróżniało go spośród innych uczestników. Dawid miał trudne zadanie, ponieważ oprócz oczywistego stresu w programie, musiał również radzić sobie z objawami zespołu Tourette'a, na który cierpi od dziecka.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
Dawid Woskanian kariera
Od czasu wygranej w "Top Model", życie Dawida uległo znaczącej zmianie. Stał się popularnym modelem i influencerem, a także podjął współpracę z wieloma markami i projektantami mody. Zyskał też szersze zainteresowanie ze strony mediów, które chętnie relacjonują jego działalność zawodową oraz prywatne życie.
- Biorę udział w sesjach zdjęciowych, współpracuję z różnymi markami, co widać na Instagramie. Jednak zawsze wracam do rodziny. Lubię miejsce, w którym mieszkam, ale nie wykluczam w przyszłości wyprowadzki do większego miasta. Czas pokaże, jak życie się potoczy. Jeśli sytuacja będzie tego wymagać, podejmę kolejne wyzwanie - zapowiadał.
Kontakt z fanami utrzymuje za pomocą Instagrama. Na jego profilu własnie pojawiło się nowe zdjęcie. Fani komentują, że tajemnicze miejsce to bulwary nad zalewem w Lublinie.
"Za oknem już coraz ładniej. Niedługo lato, moja ulubiona pora roku" - napisał.
Dawid Woskanian zrezygnował też ze swojej charakterystycznej bujnej fryzury i loczków i postawił na zupełnie inny look.
Dawid Woskanian angażuje się w edukowanie o zespole Tourette'a
Dawid Woskanian angażuje się w działania charytatywne na rzecz osób z zespołem Tourette'a. Pomaga również w edukowaniu społeczeństwa na temat tej choroby i obalaniu stereotypów. Po zwycięstwie w "Top Model", pozostaje nadal skromnym i ambitnym człowiekiem, który ciągle dąży do rozwoju swojej kariery i pomocy innym.
W wieku siedmiu lat Dawid zauważył u siebie pierwsze niepokojące objawy, jednak dopiero po dwóch latach lekarze postawili konkretne diagnozy. Okazało się, że powodem różnego rodzaju tików, które dolegały Dawidowi, był Zespół Tourette’a. Jego symptomy obejmowały początkowo przygryzanie języka i mruganie oczami, ale z czasem dołączyły do tego tiki głosowe, w postaci krzyków.
"Najpierw zacząłem przygryzać język. Potem doszło do tego mruganie oczami. Ale przecież dużo dzieci ma tiki, które z czasem mijają. U mnie nie mijały. Dołączyły do tego tiki głosowe, takie krzyki. Lekarze mówili, że to nic poważnego, może nerwica. Dawali mi ziołowe leki i zapewniali, że wyleczą mnie z tego" - mówił w wywiadzie z "Vivą"
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Smolasty opowiedział o rozstaniu z Nicole, gwiazdą "Top Model". Zaskoczył fanów?
- Autobiografia Matthew Perry'ego z "Przyjaciół" zostanie ocenzurowana. Mają zniknąć fragmenty o Keanu Reevsie
- Maksym z "TL" ostro o zachowaniu Oliwii. "Mam żal, ale nie za to, że..."
Autor: Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: Fot. Bartosz Krupa East News/X-News