Viki Gabor i jej ojciec zostali zaatakowani przez kierowcę. Sąd wydał wyrok ws. napaści

Viki Gabor
Viki Gabor
Źródło: MWMEDIA
Sąd Rejonowy dla Miasta Stołecznego Warszawy wydał wyrok w głośnej sprawie ataku na ojca Viki Gabor — Dariusza Gabora. Do incydentu doszło w Warszawie, a ofiarą napaści stała się również sama piosenkarka. Jaki zapadł wyrok?
  • 11 czerwca 2024 r. ojciec Viki Gabor został napadnięty w trakcie, gdy jechał z piosenkarką samochodem
  • Jak donosi tvn24.pl w połowie sierpnia zapadł wyrok w sprawie ataku na Dariusza Gabora
  • Mężczyzna, który zaatakował ojca Viki Gabor został skazany na sześć miesięcy ograniczenia wolności, 20 godzin tygodniowo prac społecznych oraz zapłatę dwóch tysięcy złotych nawiązk

Viki Gabor jest znaną artystką muzyczną, która zdobyła popularność po tym, jak stała się drugą Polką, która triumfowała na Eurowizji Junior. Dzisiaj jest uważana za jedną z najbardziej znanych postaci młodej generacji w polskim show-biznesie i ma spore grono oddanych fanów.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Viki Gabor opowiedziała o romskich korzeniach
Viki Gabor opowiedziała o romskich korzeniach

Oprawca ojca Viki Gabor skazany

Viki Gabor, mimo że od swojego pamiętnego zwycięstwa w Eurowizji Junior może się pochwalić pasmem sukcesów, to jednak kilka tygodni przeżyła niebezpieczne zdarzenie, które zakłóciło spokój artystki i jej rodziny. 11 czerwca w Warszawie, gdy Viki Gabor jechała z ojcem samochodem, doszło do awantury z udziałem innego kierowcy, który miał zaatakować ojca piosenkarki gazem łzawiącym.

Jak donosi tvn24.pl w połowie sierpnia zapadł wyrok nakazowy, który został wydany bez udziału stron.

"Sędzia Sądu Rejonowego dla Miasta Stołecznego Warszawy skazał oskarżonego na sześć miesięcy ograniczenia wolności, 20 godzin tygodniowo prac społecznych oraz zapłatę dwóch tysięcy złotych nawiązki" – relacjonuje serwis.

Wyrok został zaakceptowany przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Sprzeciw może złożyć jednak oskarżony lub ojciec wokalistki, wówczas sprawa będzie toczyła się w normalnym trybie.

Mężczyzna, który zaatakował piosenkarkę i jej ojca od razu po zdarzeniu został zatrzymany przez policję. Według mediów 34-latek usłyszał zarzut z art. 155 KK. "Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż siedem dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch" – brzmi cytowany przepis.

Viki Gabor nie uczęszcza na lekcje do szkoły

Viki Gabor jakiś czas temu pojawiła się na antenie "Dzień Dobry TVN". W szczerej rozmowie młoda gwiazda podzieliła się swoimi doświadczeniami dotyczącymi tego, jak połączyła karierę piosenkarki z obowiązkami szkolnymi. Okazuje się, że wszystkie lekcje artystki odbywają się w formie online, a sama nie uczęszcza do szkoły na zajęcia stacjonarne.

"Od początku, jak zaczęłam swoją karierę i szkołę, ustaliliśmy z moim teamem, że mam taki kalendarz i wszystko jakoś ogarniam, daję radę. Mam dobre oceny, muszę się pochwalić, na razie jest okej, no i mam wszystko w sumie zdalnie. Jestem w takiej szkole, gdzie wszystko zdaję tak naprawdę z domu, więc powiedzmy, że mam taki luz. Nawet jak jestem w trasie, mogę zdać egzamin. Jest to naprawdę fajna szkoła i odnajduję się w niej" - powiedziała Viki Gabor.

Viki Gabor w dalszej części rozmowy przyznała, że brak codziennej interakcji ze szkolnymi kolegami nie stanowi dla niej żadnego problemu.

"Mam taki komfort, że nikt się na mnie nie patrzy i mogę się skupić na lekcjach. Jakbym była w szkole teraz, to pewnie bym nie miała spokoju, więc odpowiada mi ten schemat" - powiedziała.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

podziel się:

Pozostałe wiadomości