Nowe informacje w sprawie napaści na Viki Gabor i jej ojca. Policja przedstawiła przebieg zdarzeń

Viki Gabor
Viki Gabor
Źródło: MWMEDIA
11 czerwca media informowały o tym, co przytrafiło się Viki Gabor, gdy podróżowała z ojcem samochodem w Warszawie. Oboje mieli zostać zaatakowani przez 34-letniego kierowcę drugiego auta. Policja ustala przebieg zdarzenia. Media obiegły informacje, które rzucają nowe światło na zdarzenie.

Pierwsze wieści o zdarzeniu były takie, że między uczestnikami ruchu drogowego doszło do kłótni i szamotaniny, w wyniku której ojciec wokalistki trafił do szpitala. Viki Gabor została zaatakowana gazem. Wokalistka została zbadana w prywatnej klinice okulistycznej, a Dariusz Gabor w tym czasie przebywał w szpitalu z podejrzeniem złamania nadgarstka.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Alan Andersz o wypadku
Alan Andersz o wypadku
Źródło: Co za Tydzień

Napaść na Viki Gabor i jej ojca — nowe ustalenia

Pudelek skontaktował się z policją. Funkcjonariusz odtworzył przebieg zdarzenia. Opisał dokładnie, co działo się podczas kłótni dwóch kierowców pojazdów.

"53-letni kierowca pojazdu marki Renault chciał ominąć korek przy wjeździe do tunelu przy centrum handlowym Blue City. Próbował zmienić pas, przekraczając linię ciągłą i zablokował ruch. Rozwścieczyło to 34-latka, który wysiadł z samochodu i zaczął awanturować się z 53-latkiem, a podczas kłótni uderzał pięściami w jego głowę. Użył także gazu łzawiącego. Z naszych informacji wynika, że 16-latka, która z nim podróżowała, nie została zaatakowana bezpośrednio gazem. Sprawca został zatrzymany, dziś będą prowadzone z nim czynności wyjaśniające" - powiedział st. post. Rafał Wieczorek.

Policjant wyjaśnił, że sugestie, że to ojciec artystki miał uderzać pięścią w auto sprawcy, są prawdziwe.

"Potwierdzam. Na nagraniu z kamer, do którego dotarliśmy, widać, jak 53-latek uderza pięścią w pojazd. Nie mamy jednak wiedzy, czy miało to miejsce przed, czy po tym, jak został zaatakowany gazem. Wszystkich świadków zdarzenia zachęcamy do kontaktu z nami" - dodał Rafał Wieczorek.

Siostra Viki Gabor komentuje zachowanie napastnika

Viki Gabor ma o cztery lata starszą siostrę Melisę. Kobieta opublikowała na Instagramie oświadczenie. Potępiła zachowanie kierowcy, który zaatakował jej siostrę i ojca. Melisa Gabor napisała, że zauważa na co dzień zachowania rasistowskie w polskim społeczeństwie.

"Jestem Romką i na co dzień spotykam się z przykrymi sytuacjami. Choćby w sklepie często ludzie komentują i robią docinki rasistowskie. Niestety społeczeństwo polskie ma duży problem z akceptacją i traktowaniem Romów" - wyznała.

Siostra Viki Gabor uważa, że mężczyzna, który zaatakował jej bliskich, nie miał skrupułów. Melisa Gabor zawiodła się na polskim społeczeństwie oraz policji. Krytycznie oceniła postawę organów ścigania.

"Tata został dotkliwie pobity tylko dlatego, że przekroczył linię ciągłą. Jeszcze bardziej przykre jest to, że policja stwierdziła, że to nic takiego i 'żeby podali sobie ręce na zgodę'. Gdzie tu sprawiedliwość, młoda dziewczynka zaatakowana gazem, ojciec pobity trafił do szpitala, a oni twierdzą, żeby podać sobie ręce. Jest to kpina i zamiatanie prawdziwych intencji napastników pod dywan. A tym samym aprobacja takiego zachowania. Gdzie my, Romowie, nie czujemy się bezpieczni w naszym kraju" - podsumowała.

Viki Gabor
Viki Gabor
Źródło: MWMEDIA

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości