Andrzej Perepeczko nie żyje. "Wyjątkowy człowiek o renesansowym życiorysie"

Andrzej Perepeczko nie żyje
Andrzej Perepeczko nie żyje
Źródło: Gety Images
Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni przekazało we czwartek 9 listopada smutną wiadomość o odejściu w wieku 93 lat Andrzeja Perepeczki - marynarza, pisarza i publicysty. Jego bogate życie zostało określone jako "renesansowe", co podkreśla niezwykłą różnorodność dziedzin, których dotyczyły jego osiągnięcia.

Andrzej Perepeczko, oficer mechanik okrętowy I klasy, wychowawca kadr morskich i pisarz, był postacią instytucją w marynarskim środowisku. Był również autorem setek publikacji. Prywatnie był spokrewniony z rodziną aktora Marka Perepeczki. W czasie okupacji Andrzej Perepeczko mieszkał nawet u ojca Marka Perepeczki.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Polscy artyści, dziennikarze i sportowcy, którzy zmarli w 2023 roku
Źródło: cozatydzień

Andrzej Perepeczko nie żyje

Informację o śmierci Andrzeja Perepeczki przekazało w czwartek na Facebooku Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, które dokładnie opisało jego bogaty życiorys. Zaczynał od roli palacza, przebył wszystkie szczeble morskiej kariery, awansując aż do rangi starszego mechanika, a potem górnika w batalionie pracy.

Jak pisze Muzeum, Andrzej Perepeczko wniósł znaczący wkład w edukację morską, pełniąc funkcję wykładowcy w Szkołach Morskich, gdzie został także dziekanem Wydziału Mechanicznego. Jego osiągnięcia naukowe zostały uznane poprzez uzyskanie tytułu doktora nauk humanistycznych.

Jego wszechstronność objawiała się także w obszarze literatury. Andrzej Perepeczko był autorem setek publikacji fachowych, popularnonaukowych oraz książek dla młodzieży. Jego talent literacki zdobył uznanie zarówno wśród specjalistów, jak i szerokiej publiczności.

Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni podkreśliło, że Andrzej Perepeczko był nie tylko wybitnym profesjonalistą w sferze marynarskiej, ale także "wyjątkowym człowiekiem o renesansowym życiorysie".

Andrzej Perepeczko - kim był?

Andrzej Perepeczko, urodzony 5 czerwca 1930 roku we Lwowie, był postacią wyjątkową o fascynującym życiorysie. Jego życie zaczęło się w trudnych czasach II wojny światowej, gdzie jako członek Szarych Szeregów aktywnie uczestniczył w walce o niepodległość.

Rodzinę Perepeczków zastał wybuch wojny podczas wakacji na Huculszczyźnie. Ewakuowani przez Lwów i Warszawę, osiedlili się w Luszawie nad Wieprzem. Po wojnie, jako uczeń gimnazjum w Radomsku, zdecydował się opuścić miasto, obawiając się konsekwencji związanych z zamachem na dyrektora szkoły.

Andrzej Perepeczko osiedlił się w Gdańsku, gdzie ukończył Liceum Budowy Okrętów ("Conradinum") oraz Państwową Szkołę Morską i Politechnikę Gdańską. Jego kariera morska rozpoczęła się od praktyki na statku po drugim roku nauki. Z powodu zakazu pływania na statkach ze względów politycznych przebrnął przez przymusową pracę w kopalni węgla kamiennego, a zakaz został zdjęty po odwilży na przełomie lat 1956 i 1957.

Jako oficer mechaniczny, przeszedł wszystkie szczeble okrętowej służby mechanicznej, osiągając rangę mechanika wachtowego. Jego życie nie ograniczało się jednak tylko do służby morskiej. Po uzyskaniu dyplomu morskiego oficera mechanika I klasy w 1987 roku rozpoczął karierę wykładowcy w Państwowej Szkole Morskiej w Gdyni, gdzie pełnił później funkcję dziekana Wydziału Mechanicznego. W 1994 roku przeszedł na emeryturę, ale wciąż pozostał aktywny, broniąc pracy doktorskiej z historii na Uniwersytecie Gdańskim w 2000 roku.

Andrzej Perepeczko nie tylko był morskim fachowcem, ale także uznanym pisarzem. Jego debiut literacki nastąpił anonimowo pod pseudonimem "Absolwent," a później zdobył uznanie za szereg książek, w tym dla dzieci i młodzieży. Nagrodzony w 1970 roku nagrodą im. Mariusza Zaruskiego, a w 2002 roku otrzymał Medal Księcia Mściwoja II.

Jego popularność wzrosła szczególnie dzięki cyklowi książek, gdzie głównym bohaterem jest chłopiec o przezwisku Dzika Mrówka.

Andrzeja Perepeczkę pożegnał też fotograf Łukasz Głowala. "Dziś odszedł mój ulubiony sąsiad" - napisał. W swoim wspomnieniu opisał, jak kiedyś próbował zrobić zdjęcie Andrzejowi Perepeczce ze wszystkimi jego książkami.

"Pan Andrzej bardzo chciał, żebyśmy zrobili zdjęcie ze wszystkimi książkami, które napisał. Na tej fotografii jest może jedna trzecia, bo jeszcze nie ułożyliśmy wszystkich. Napisał ich tyle, że nosząc, musiałem zrobić przerwę, żeby nie dostać przepukliny. Portale czytelnicze wskazują ponad 90 tytułów. Mam jednak wrażenie, że są niedoinformowane. Kiedy ułożyliśmy już stosy książek, okazało się, że niektóre tytuły gdzieś wywędrowały, a kilka z nich na rynku wtórnym osiąga takie ceny, że autor nie może sobie na nie pozwolić" - napisał.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: Gety Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości