Dominik Abus z partnerką o "szaleństwach erotycznych". Usłyszeli zaskakujące pytanie

Dominik Abus i Iga Muszakowska w "Gogglebox. Przed telewizorem"
Dominik Abus i Iga Muszakowska w "Gogglebox. Przed telewizorem"
Źródło: Player
Dominik Abus znany z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" i jego partnerka Iga Muszakowska podzielili się kulisami życia intymnego w najnowszym odcinku ich internetowego show. W odpowiedzi na pytanie widzów para zdradziła, jakie było najdziwniejsze miejsce, w którym doszło między nimi do zbliżenia.

Dominik Abus zdobył sporą popularność dzięki występom w programie "Gogglebox. Przed telewizorem", a jego partnerka Iga Muszakowska jest obecnie bohaterką programu "Nasi w mundurach". Zakochani są aktywni w mediach społecznościowych i prowadzą swój kanał w serwisie Youtube. Z najnowszego odcinka show pary widzowie dowiedzieli się, że najdziwniejszym miejscem, w którym uprawiali miłość, był... balkon. Czy jednak ta historia jest prawdziwa, czy może to tylko wymyślona anegdota? Odpowiedź w tekście poniżej.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

99_ABUSMUSZAKOWSKA_ZWIAZKIRODZINA
Dominik Abus o relacji i kłótniach z żoną. "Lwem w rodzinie jestem ja"
Dominik Abus i Iga Muszakowska z "Goggleboxa" opowiedzieli o swoim związku.

Dominik Abus i Iga Muszakowska o najdziwniejszym miejscu, w którym się kochali

Dominik Abus z "Gogglebox. Przed telewizorem" i jego partnerka Iga Muszakowska w ostatnim odcinku na ich kanale "Abus & Iga" odpowiadali na pytania od widzów. Niektóre były dość intymne.

"Najdziwniejsze miejsce, w jakim uprawialiście seks?" - usłyszeli zakochani.

W odpowiedzi na to pytanie para wyznała, że jest dość tradycyjna. Dominik Abus zaznaczył, że nie mają zwyczaju eksperymentowania z nietypowymi miejscami, ponieważ ich życie jest raczej konwencjonalne. Zdradzili, że dla nich "dziwnym miejscem" jest... samochód.

"Tak, to jest dla nas już taki afrodyzjak. To są wyżyny już takich szaleństw erotycznych" - powiedział bohater programów TTV.

Dominik Abus wyjaśnił, że zazwyczaj decydują się na tradycyjne podejście do intymności. Iga dodała, że muszą się ukrywać i kombinować, gdyż życie erotyczne muszą godzić z obowiązkami rodzicielskimi.

"Tak, ze względu na dzieci i obowiązki to tradycyjnie tak jak każdy po 22 pod kołdrą" - żartował mężczyzna.

Wtedy padło stwierdzenie, że kiedyś doszło między nimi do zbliżenia na balkonie. Iga jednak szybko zdementowała tę opowieść.

"Ja nie wiem, skąd się wziął ten balkon w ogóle. Przecież my nie byliśmy na żadnym balkonie. Może ktoś inny tam był, ale na pewno nie my. To było przy otwartym oknie po prostu. Nie byliśmy na żadnym balkonie, to jest wymyślone. Nie wiem, może był ktoś inny, kogo innego widziano. Tak, historia z balkonem jest wymyślona. To nie byliśmy my" - wyjaśniała para.

Dominik Abus zmienił się pod wpływem Igi

Dominik Abus w sesji Q&A otworzył się także na temat swojej przemiany pod wpływem związku z partnerką Igą Muszakowską. Kolejne z pytań fanów brzmiało, gdzie byliby, gdyby losy nie połączyły ich dróg. Bohater programów TTV opowiedział o trudnym okresie, w którym prowadził się niezbyt dobrze.

"Pracowałem oczywiście, ale nie prowadziłem się zbyt dobrze, więc nie wiem po prostu, jak bym skończył" - powiedział.

Abus wyraził wdzięczność za spotkanie z Igą, twierdząc, że potrzebował właśnie kogoś takiego. Przyznał również, że w tamtym okresie był chory, co podkreśla wagę wsparcia, jakie otrzymał od swojej partnerki

"Potrzebowałem już właśnie kogoś takiego, kto będzie trzymał nade mną tę rękę sprawiedliwości, kto doda mi otuchy i generalnie też byłem chory. Ciężko mi jest odpowiedzieć na to pytanie, a może powiem inaczej. Nie jestem w dwóch, trzech zdaniach w stanie odpowiedzieć na to pytanie" - wyznał Dominik Abus.

Z kolei Iga Muszakowska przyznała, że najprawdopodobniej kontynuowałaby prowadzenie swoich interesów i zajmowanie się dziećmi, ale nie byłaby medialną osobą, jaką stała się dzięki ukochanemu.

"A ja nie wiem gdzie bym była. Ja myślę, że po prostu tak jak prowadziłam w swoich interesach, po prostu dalej bym go prowadziła. Na pewno bym nie była osobą medialną poniekąd, którą teraz jestem. Dzięki Dominikowi. W sumie moje życie po prostu to czułoby się tak normalnie, jak do tamtej pory" - wyjaśniła Iga.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości