Krzysztof Radzikowski i jego najbliżsi wyjechali w Karkonosze. Podczas jednej z górskich wypraw uczestnik programu "Gogglebox. Przed telewizorem" postanowił zapozować do nietypowego zdjęcia. Fani w komentarzach byli jednomyślni. "Tarzan boy" - pisali pod postem na Instagramie.
Krzysztof Radzikowski to jeden z ulubionych bohaterów programu "Gogglebox. Przed telewizorem". Mężczyzna występuje w programie razem ze swoim przyjacielem Dominikiem Abusem i słynie z poczucia humoru. Na co dzień gwiazdor stacji TTV utrzymuje kontakt z fanami za pomocą mediów społecznościowych, w których jest bardzo aktywny. To właśnie tam daje znać, co obecnie u niego słychać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Fani porównują Krzysztofa Radzikowskiego do Tarzana
Krzysztof Radzikowski przez wiele lat był czynnym sportowcem i występował na zawodach dla strongmanów. Mężczyzna już dawno skończył swoją karierę, jednak dalej sport jest dla niego bardzo ważnym elementem życia. Krzysztof Radzikowski chętnie chodzi na siłownię i dba o swoją sylwetkę, której zdjęciami chwali się później w sieci.
Niedawno celebryta wyjechał z rodziną i przyjaciółmi na krótki urlop w Karkonosze, co relacjonuje na Instagramie. Krzysztof Radzikowski i jego towarzysze poszli podziwiać okoliczne cuda natury, nie zapomnieli także o pamiątkowym zdjęciu. Takiego kadru nikt się jednak nie spodziewał. Były sportowiec zapozował bowiem jedynie w spodenkach na tle górskiego wodospadu, przy okazji prężąc muskuły.
Fani od razu zauważyli podobieństwo celebryty i wybranej przez niego pozy do zdjęcia do... bajkowego Tarzana.
"Tarzan boy";
"Niczym Tarzan";
"Już wiem, kto będzie następcą Arnolda Schwarzeneggera" - czytamy w komentarzach.
Krzysztof Radzikowski kiedyś był czynnym sportowcem
Krzysztof Radzikowski dziś jest gwiazdą programu "Gogglebox. Przed telewizorem" jednak sławę zyskał znacznie wcześniej. Celebryta przez wiele lat był bowiem strongmanem i plasował się w czołówce najlepszych siłaczy na świecie. W końcu jednak przeszedł na emeryturę i poświęcił się życiu rodzinnemu. To właśnie wtedy związał się ze swoją ukochaną Michaliną Pyszkiewicz. Kilka lat temu para przywitała na świecie dziecko.
Krzysztof Radzikowski jakiś czas temu w rozmowie z Dagmarą Olszewską opowiedział o późnym tacierzyństwie. Celebryta podkreślił, że spłodzenie dziecka dopiero kilka lat temu było jego świadomą decyzją. Krzysztof Radzikowski od początku bowiem chciał być bardzo zaangażowanym ojcem, a wcześniej po prostu nie miał czasu na życie rodzinne, ponieważ był pochłonięty karierą sportową.
Mam syna w późnym wieku, ale to wynika z mojej kariery sportowej. Uważam, że gdybym się zdecydował na dziecko wcześniej, to mogłoby być przeze mnie trochę zaniedbane. Miałem bardzo dużo wyjazdów, wylotów, treningów i zawodów. A w tym momencie mój syn i moja rodzina są dla mnie wszystkim. Staram się być z nimi jak najczęściej, jak najwięcej
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Meghan Markle i książę Harry mają kryzys? To nagranie rozwiewa wątpliwości
- Aleksandra Żebrowska odpowiada na uwagę fanki. Poszło o biust
- Oto 14 uczestników 12. sezonu "MasterChefa". Do nowej edycji mogą zgłaszać się... nastolatkowie
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe TTV