Wiktoria z "HP" doszła do zaskakujących wniosków po Pandorze. "Zrobiła to specjalnie"

Wiktoria Taranowska i Roch Krzyżański
Wiktoria z "HP" o Rochu
Źródło: Player
"Hotel Paradise" systematycznie dostarcza widzom pełnej gamy emocji. Powoli zbliżamy się do finału, a widzowie coraz chętniej wypowiadają się na temat swoich przemyśleń dotyczących zachowania uczestników. Miniona Pandora odbiła się wśród fanów szerokim echem. Wiktoria Taranowska postanowiła odnieść się do tego, co mogliśmy zaobserwować na ekranie. Jak mówi, czuła, że ktoś chce świadomie sprawić jej przykrość.

Wiktoria Taranowska ma 22 lata i mieszka w Warszawie. Zaledwie w kilka chwil po przekroczeniu progów willi zjednała się z mieszkańcami i ugruntowała sobie silną pozycję w programie. Po odejściu Justyny przez dłuższy czas dzieliła sypialnię z Rochem. To sprawiło, że wiele osób zaczęło zastanawiać się jak zareaguje, jeśli "Okruszek" znów powróci do gry.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Jarosław Bieniuk o wychowaniu dzieci. Czego go nauczyły?
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Wiktoria z "HP" ostro o ostatniej Pandorze

Wiktoria Taranowska, choć na początku twierdziła, że nie jest zainteresowana Rochem, po stworzeniu z nim pary zaczęła zmieniać zdanie. Wielokrotnie zaznaczała też, że obawia się sytuacji w której "Okruszek", czyli Justyna, wróci do programu, a ona zostanie na lodzie z biletem w jedną stronę.

Roch strategicznie utrzymywał ją w niepewności, co tylko potęgowało jej strach, ale i nadzieję, że nie wszystko stracone. Podczas ostatniej Puszki Pandory Wiktoria musiała kolejny raz zmierzyć się z pytaniem o jej relację z Rochem, Justynę i pomysł na swój pobyt w show. Nie kryła wtedy niezadowolenia i zaznaczyła, że nie chce odpowiadać na to pytanie. To nie spodobało się niektórym widzom, bowiem jeszcze niedawno podczas kłótni z Łucją, zarzuciła jej, że unika odpowiedzi na pytania od uczestników. Teraz postanowiła wyjaśnić swoje zachowanie.

"Chciałam się odnieść do ostatniego odcinka. Mnie słuchajcie nie było przykro i nie byłam zła, te moje wszystkie negatywne emocje nie były spowodowane tym, że ktoś zadawał mi takie pytania. Najbardziej zabolało mnie to, że po tej pandorze zdałam sobie sprawę, że ktoś jest niesamowicie fałszywy. Najbardziej zabolało mnie to, że dlaczego ktoś chce mi dopierdzielić, jeżeli nikomu z tamtych obecnych osób nic nie zrobiłam. Nie miałam pojęcia w ogóle kto mógł mi takie szpilki wbijać. I słuchajcie, to nie były tylko dwa pytania do mnie, które były pokazane. Było ich naprawdę dużo więcej. Ciężko może wam to zauważyć po tym, co jest pokazane w telewizji, bo dużo bardziej perfidnie wygląda to na żywo. Zostało mi zarzucone, że rzucałam się do Łucji. Pytanie [które usłyszałam na Pandorze - przyp.red], czy wróci Justyna i nie boję się, że wylecę z programu, bo Roch będzie chciał się z nią sparować... Mówiłam o tym głośno. To była moja główna obawa. Stwierdziłam, że nie będę tego komentować, bo osoba, która zadała to pytanie była tego świadoma, zrobiła to specjalnie. Mówiłam, że nie chcę o tym myśleć, nie chcę się tym martwić. [...] Te pytania nie były po to, żeby czegoś się ode mnie dowiedzieć, poznać moje odczucia, tylko po to, żeby mi dowalić. Dlatego powiedziałam, że nie będę na tak żenujące pytania odpowiadała" - wyjaśniła w InstaStories.

"Hotel Paradise" - co działo się w ostatnich odcinkach?

Miniony tydzień w "Hotelu Paradise" minął pod znakiem emocji. Powrót Krzysztofa sprawił, że Paweł poczuł się zagrożony. Na szczęście wygrał immunitet, który uchroni go przed wyeliminowaniem. Niestety zaszkodzi innemu mieszkańcowi kolumbijskiego raju. O swoją pozycję w show obawiał się Roch, Krzysztof i Patryk. To jednak z tym ostatnim postanowił porozmawiać Paweł. Wyjaśnił mu bowiem, że na ten moment chce stanąć na Rajskim Rozdaniu za Kornelią i stworzyć z nią parę.

Patryk nie był zaskoczony. Wyznał, że spodziewał się takiej decyzji, rozumie ją i akceptuje. Pewnego rodzaju ciemne chmury nadciągnęły też na relację Oliwii i Jacka, którzy, choć wciąż deklarują wzajemne zainteresowanie, zaczynają spędzać więcej czasu w innych towarzystwach. Co ciekawe, Jacek i Kornelia dogadują się lepiej, niż gdy dzielili sypialnię.

Co wydarzy się podczas nadchodzącego Rajskiego Rozdania? Kto opuści "Hotel Paradise"? Tego dowiemy się już w poniedziałek o godzinie 20:00!

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: Player

podziel się:

Pozostałe wiadomości