Barbara Kurdej-Szatan ostatnio otwarcie wypowiedziała się na temat trudności w małżeństwie z Rafałem Szatanem. Para, która stanęła na ślubnym kobiercu w 2011 roku, od dłuższego czasu jest obiektem spekulacji i plotek na temat stanu ich związku.
W najnowszym wywiadzie udzielonym mediom Barbara Kurdej-Szatan nie uniknęła tematu trudności w związku. Przyznała, że jej małżeństwo z Rafałem Szatanem doświadczyło zarówno wzlotów, jak i upadków. Jak sama mówi, to normalne w każdym związku. Kłótnie i spory są nieuniknione, ale związek małżeński to praca nad sobą i nad relacją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Barbara Kurdej-Szatan o kryzysie w małżeństwie
W książce "Jak to się stało?", napisanej przez dziennikarkę Magdalenę Bober, Barbara Kurdej-Szatan otwarcie opowiedziała o trudnych momentach w związku, gdzie rozważała nawet możliwość rozwodu.
"Nie chciałam rozwodu, ale miałam takie myśli. Przez to, że tak się mijaliśmy, jeżeli chodzi o charakter, podejście do życia, patrzenie na świat. Miałam wtedy wrażenie, że jednak do siebie nie pasujemy i że widocznie za szybko się pobraliśmy" - wspominała.
Mimo tych trudności para nadal jest razem i pracuje nad swoim małżeństwem.
Narodziny dziecka wpłynęły na małżeństwo Barbary Kurdej-Szatan
Małżeństwo Barbary Kurdej-Szatan i Rafała Szatana wciąż pozostaje tematem gorących dyskusji. Tym razem mama Hani i Henryka znów zabrała głos i podzieliła się szczegółami życia małżeńskiego. Na kanale "Ładne babe" pojawił się niemal godzinny wywiad, w którym gwiazda opowiedziała o początkach związku z Rafałem Szatanem oraz o tym, jak narodziny dzieci wpłynęły na ich życie.
Para poznała się na próbach do musicalu, ale początki nie były takie oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Przyznała, że przez pierwsze dwa miesiące przekonywała się do mężczyzny. Jednak po tym czasie, nagle zrozumiała, że to jest ta właściwa osoba dla niej. Muzyk oświadczył się jej już po zaledwie 5 miesiącach od pierwszej randki. Nie trwało długo, zanim para zdecydowała się na powiększenie rodziny.
"Jakoś tak właśnie, podczas tych pięknych chwil my poczuliśmy, że chcemy mieć dziecko. [...] Właściwie Rafał bardziej chciał. Co było dla mnie zadziwiające, bo Rafał jest młodszy ode mnie 3 lata. Ja wtedy miałam 26, a on 23. Więc to było mało jak na faceta, który już chce się ustatkować i już tak naprawdę wie, czego chce" - wspominała gwiazda.
Mimo tych początkowych radosnych momentów, życie małżeńskie artystów nie było usłane różami. Już dwa lata po narodzinach dzieci para stanęła w obliczu pierwszego kryzysu. Była to trudna sytuacja, związana z różnicami w oczekiwaniach i potrzebach obojga. Rafał Szatan pragnął więcej czasu z żoną, która, przy pracy i macierzyństwie, czuła się zmęczona i potrzebująca wsparcia.
"[...] musieliśmy się dotrzeć i wtedy wydawało nam się [...], że może do siebie nie pasujemy jednak. To była trudna sytuacja, bo i Rafał był w trudnej sytuacji wtedy i ja też. Dlatego, że on czekał w domu i był, załóżmy sfrustrowany, że ja tyle pracuję i on chciałby więcej... A ja z kolei wracałam zmęczona do domu, chcąc się przytulić, chcąc nacieszyć się rodziną, a był wkurzony mąż. I tak naprawdę on nie rozumiał mnie, a ja nie rozumiałam jego" - wyznała aktorka.
Dziś para jest już ze sobą 12 lat i pokazuje, że miłość i małżeństwo wymagają pracy, ale są w stanie przetrwać nawet najtrudniejsze chwile.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Czytaj też:
- "Ślub od pierwszego wejrzenia 9". Marcin nie wytrzymał. Kinga skarciła go za... pustą butelkę
- "Autentyczni" – nowy program w TVN. Pierwszymi gośćmi Robert Makłowicz i Natalia Kukulska
- Bono zadedykował koncert U2 ofiarom zamachów w Izraelu. Wykonał symboliczny utwór
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA