Marika Mery Worach odniosła się do wydarzeń mających miejsce podczas ostatniej Puszki Pandory. W rozmowie z Aleksandrą Głowińską z cozatydzien.tvn.pl opowiedziała o swoich wrażeniach i o tym, jak z jej perspektywy wyglądało zachowanie uczestników 5. edycji "Hotelu Paradise".
Kolejny sezon "Hotelu Paradise" dobiega końca. W 5. edycji reality show nie zabrakło zaskakujących zwrotów akcji i konfliktów, które wzbudzały wśród uczestników skrajne emocje.
Marika z "HP" o ostatniej Pandorze
Uczestniczka w rozmowie z Aleksandrą Głowińską z cozatydzien.tvn.pl zdradziła, jak z jej perspektywy wyglądała ostatnia Pandora. W tym sezonie pomiędzy uczestnikami czuć było niespotykane dotychczas napięcie i ogromną gorycz.
- Było ostro. Nasza Pandora była przede wszystkim bardzo długa i męcząca. Było czasem wulgarnie i myślę, że bez najmniejszej kultury. Ludzie zapominali o takiej podstawowej kulturze i o tym, żeby nie wchodzić w sprawy prywatne, które nie powinny ich dotyczyć, na temat rodziny, chociażby. Ale niektórzy nie mają wyczucia. Niektórzy nie są tak dojrzali, żeby o tym nie mówić - powiedziała Marika w rozmowie z Aleksandrą Głowińską.
Marika z "HP" o pytaniach z Pandory
Marika zwróciła uwagę na poruszane podczas ostatniej, najważniejszej Pandory, tematy. Zauważyła, że uczestnicy uczepili się jedynie dwóch spraw i wokół nich toczyła się cała rozmowa.
- To też było dogryzanie na dwa tematy, czyli na wyrzucenie Elizy i Jaya i na to, co się stało pomiędzy Kubą, Dominiką i Oliwką. I tak naprawdę ludzie nie mieli chyba pomysłu, za co mogliby się bardziej doczepiać i zapominali o takich rzeczach, które pokazywały tę prawdziwą fałszywość i kłamstwa tych wszystkich ludzi. Uczepili się na siłę tych dwóch tematów jak takie rzepy i próbowali wzbudzić chyba wyrzuty u innych osób - dodała.
Hotel Paradise. Czym jest Pandora?
Spotkania w ramach Puszki Pandory to wyjątkowe momenty. Uczestnicy otrzymują niepowtarzalną okazję, by poruszyć nurtujące ich tematy. Każdy może przygotować anonimowe pytanie, które zostanie odczytane przez inną osobę. Choć co do zasady nikt nie musi zdradzać, które pytanie wyszło spod jego ręki, uczestnicy często sami się przyznają. Puszka Pandory jest niekiedy jednym z niewielu momentów, w których uczestnicy decydują się na szczerość. Ostatnia, najważniejsza Puszka Pandory odbywa się przed samym finałem, kiedy to wyeliminowani hotelowicze zasiadają naprzeciwko finalistów. Wtedy robi się naprawdę gorąco!
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Borys Szyc po raz pierwszy zagra z córką. "Wzruszające i abstrakcyjne"
- Była żona księcia Kataru nie żyje. Kasia Gallanio miała polskie korzenie
- Anita Werner i Agnieszka Cegielska otrzymały Telekamery. Piękne przemowy
Autor: Dominika Kowalewska
Reporter: Aleksandra Głowacka
Źródło zdjęcia głównego: Instagram @hotelparadise.tvn7