Agnieszka Barton-Michel to jedna z uczestniczek programu TTV "Kanapowczynie". Kobieta pod okiem eksperta przeszła spektakularną metamorfozę i zrzuciła ponad 20 kilogramów! Bohaterka show była zdeterminowana, by zawalczyć o swoje zdrowie. Teraz z dumą odsłoniła ciało i pokazała, jak po schudnięciu wygląda jej skóra.
Program "Kanapowczynie" to żeńska odpowiedź na poprzednie kilka sezonów "Kanapowców", którzy cieszyli się popularnością w telewizji. Od 12 września 2023 widzowie śledzili zmagania pięciu kobiet o zdrowie i sylwetkę. Uczestniczki przeszły metamorfozę pod okiem trenera Krzysztofa Ferenca.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Agnieszka z "Kanapowczyń" pokazała, jak wygląda jej skóra po zrzuceniu ponad 20 kg
Agnieszka z "Kanapowczyń" szczyci się teraz szczupłą sylwetką. Udostępniła na Instagramie odważne zdjęcie. Kobieta pozuje w wannie, odsłaniając nagie ciało. Sfotografowała się tak, by zwrócić uwagę na to, jak po zrzuceniu ponad 20 kilogramów wygląda jej skóra.
"To pytanie bardzo często pojawia się w wiadomościach prywatnych, więc tym tematem chciałabym się z wami dziś podzielić" - napisała na Instagramie.
Agnieszka Barton-Michel wyznała, że zdawała sobie sprawę z tego, że po przejściu na restrykcyjną dietę jej ciało będzie się diametralnie zmieniać. Skutkiem ubocznym schudnięcia bardzo często jest obwisła skóra. Kobieta zdradziła, że zadbała o to, aby używać odpowiednich ujędrniających kosmetyków do twarzy i ciała. Opowiedziała obserwatorom o tym, czego jeszcze się nauczyła.
"Nie wiem, czy wiesz, ale dodatkowo w gorącej kąpieli, tak jak w saunie, ciało intensywnie się poci, wraz z nadmiarem wody usuwane są szkodliwe substancje. Badania potwierdzają, że w czasie godzinnej kąpieli w wodzie o temperaturze ok. 40 stopni człowiek może spalić nawet 130 kalorii. Również bardzo popularne jest szczotkowanie ciała. To się bardzo sprawdza, ale trzeba być w tym regularnym tak, jak w stosowaniu balsamu. Masując i szczotkując ciało, poprawiamy ukrwienie skóry i pobudzimy naczynia limfatyczne do usuwania toksyn z organizmu" - przekazała fanom.
Agnieszka z programu "Kanapowczynie" na koniec zdradziła, że korzystała z różnych zabiegów na twarz i ciało, m.in. takich, które pozwalały spalać tłuszcz z brzucha, pośladków i nóg.
Uważam, że moje ciało wygląda "całkiem całkiem" i jestem pewna, że gdybym o to nie zadbała, to czułabym się źle, patrząc w lustro czy rozbierając się przed partnerem
Agnieszka z "Kanapowczyń" walczyła o zajście w ciążę
Zgłoszenie się do programu było dla Agnieszki ostatnią deską ratunku. Kobieta marzyła o tym, aby zajść w ciążę, jednak wciąż się nie udawało. Zniechęcona przestała dbać o swoje ciało.
"Jestem odwiecznym pracoholikiem. Od wielu lat planuję z mężem dzieciątko, ale nam to nie wychodzi. Zapędziłam się w pracy, bo trzeba było na to zarobić. Dlatego tak się rozpuściłam. Poza tym wygodniej tak było" - stwierdziła w "Dzień Dobry TVN".
Agnieszka opowiedziała, że przeszła intensywne leczenie, by zwiększyć swoje szanse na zostanie mamą. Lekarz zaproponował jej in vitro, ale bohaterkę show nie było stać na kosztowny zabieg. Wtedy stwierdziła, że ma dość i musi zmienić coś w swoim życiu. W końcu zgłosiła się do programu "Kanapowczynie".
Agnieszka Barton-Michel zgubiła aż 24,5 kilogramów.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Andrzej Grabowski, Paweł Deląg, Grzegorz Turnau... Oto najsłynniejsi dziadkowie w polskim show-biznesie
- Erika Eleniak ze "Słonecznego patrolu" bardzo się zmieniła. Zerwała z dawnym wizerunkiem
- Blanka zaczęła karierę jako nastolatka. Nie wszyscy rówieśnicy ją wspierali. "Miałam cięższe momenty"
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: Player