Mariusz Kozak odniósł się do fake newsa. "Żyję i mam się dobrze"

Mariusz Kozak i Jacek Szawioła przestrzegają przed fake newsem
Mariusz Kozak i Jacek Szawioła przestrzegają przed fake newsem
Źródło: TOMASZ URBANEK/X-NEWS
Mariusz Kozak i Jacek Szawioła to duet dobrze znany z programu TTV "Gogglebox. Przed telewizorem". Przez lata byli w związku, jednak ostatnio zdecydowali o rozstaniu, ale nadal przyjaźnią się i biorą udział w formacie. Ostatnio w sieci pojawiły się nieprawdziwe informacje o ich śmierci. Mariusz Kozak zdecydował się to skomentować.

Mariusz Kozak i Jacek Szawioła zyskali dużą popularność dzięki programowi TTV "Gogglebox. Przed telewizorem". Para zaczęła pojawiać się w telewizji od 2015 roku, a widzowie z miejsca pokochali ich poczucie humoru. Po siedmiu latach związku w 2018 roku uczestnicy poinformowali o swoim rozstaniu.

Mariusz Kozak dementuje informacje o swojej śmierci

Widzowie mogli obserwować jak z odcinka na odcinek Jacek i Mariusz budują swoją relację na nowo, tym razem już na stopie przyjacielskiej. Panowie zamieszkali osobno, jednak nadal spotykają się i wspólnie komentują programy i seriale emitowane w telewizji.

Ostatnio w mediach pojawiła się informacja o ich tragicznej śmierci. To już nie pierwsza tego typu sytuacja. Jakiś czas temu z fałszywymi informacjami na swój temat musieli się zmierzyć inni bohaterowie programu jak Agnieszka Kotońska czy Mateusz "Big Boy" Borkowski.

Zobacz wideo:

K El Dursi już bez _ucha_ (1)
"Hotel Paradise". Klaudia El Dursi o pracy na planie

"Chory żart"

Tym razem w sieci ukazała się informacja ze zdjęciem Jacka Szawioły i Mariusza Kozaka. Oszuści postanowili poinformować o ich śmierci.

"Jacek i Mariusz znani doskonale z programu 'Gogglebox' zginęli w wypadku samochodowym. Dzisiaj o godzinie 9:30, w trakcie podróży do studia nagrań ich samochód zderzył się z jadącym z naprzeciwka tirem" - czytamy.

Do całej sprawy na Facebooku odniósł się Mariusz Kozak i napisał:

"Fake news! Żyję i mam się dobrze" - napisał.

Pod postem pojawiło się dużo komentarzy zaniepokojonych fanów.

"Całe szczęście, że o tym napisałeś", "To straszne, co ludzie robią dla klików", "Jak można tak kogoś uśmiercić?", "makabryczne", "Nie rozumiem tego", "Chorzy ludzie robią takie rzeczy" - pisali.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości