Iga Śmiechowicz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" niedawno pochwaliła się, że znalazła miłość. Skończyła 35 lat i wyznała, że jest spełnioną kobietą. Uczestniczka show pracuje jako instruktorka tańca w fitness klubie w Pabianicach. Jej życie było bardzo intensywne. Iga zdradziła obserwatorom na Instagramie, że codziennie pracuje od 6 do 20. Od niedawna bohaterka programu dzieli życie z tajemniczym mężczyzną.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Iga Śmiechowicz ze "ŚOPW" pokazała metamorfozę włosów
Iga Śmiechowicz jest aktywna na Instagramie, gdzie śledzi ją ponad 55 tys. osób. Od jakiegoś czasu publikuje w mediach społecznościowych coraz więcej prywatnych kadrów z ukochanym, jednak nie zdradza tożsamości partnera. Kobieta przyznała, że jest bardzo szczęśliwa.
"Jest to dla mnie ważne, żeby być żoną i mieć rodzinę. To jest jedyne, czego mi brakuje" - wyznała w pierwszym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia".
Trzymamy kciuki za kobietę, która wyraźnie promienieje. Była żona Karola Maciesza zaprezentowała się fanom w nowej odsłonie. Udostępniła na InstaStories selfie, na którym pochwaliła się fryzurą. Iga Śmiechowicz zazwyczaj nosi długie włosy, które chętnie upina w kucyk lub zaplata warkocze. Tym razem ma włosy do ramion i odświeżony kolor.
Okazało się, że nie jest to prawdziwa fryzura kobiety. Zobacz niżej.
Iga Śmiechowicz przyznała, że założyła perukę, ale być może odważy się w przyszłości na metamorfozę.
"Dostałam tyle wiadomości, że ostatni raz moja skrzynka była tak zapchana podczas programu. Dziękuję za miłe wiadomości. Niestety to tylko peruka, ale... po takiej reakcji chyba nie zostaje mi nic innego, jak wybrać się do fryzjera!" - stwierdziła.
Iga Śmiechowicz o zdrowiu. Napisała niepokojący post
W lutym 2024 Iga Śmiechowicz opublikowała długi wpis, w którym poruszyła temat diagnostyki, lekarzy oraz bezsilności pacjentów, którzy szukają przyczyny swojego złego samopoczucia.
"Hipochondryczka... trochę nią jestem, przyznaje. Robię regularnie badania krwi, chodzę na cytologie raz w roku. Raz na jakiś czas zrobię USG brzucha, słucham swojego organizmu. Czasem lekarze się dziwią... po co przychodzisz!? No właśnie po to, żeby nie było za późno. Oczywiście wiem, że nie można przesadzać, ale przypadek w moim własnym ogródku pokazuje, jak niektórzy lekarze potrafią bagatelizować objawy. Jak potrafią wrzucić wszystko do jednej szufladki pod nazwą 'covid', jak stawiają diagnozy na podstawie żadnej... a człowiek? Wierzy. Bo przecież lekarz, bo przecież się badałem. I po czasie wychodzi, że covid to nowotwór, że problem z okiem to guz, a zmiany w płucach wcale nie są pocovidowe" - zaczęła wpis.
Iga wyjaśniła, że jest zdrowa i to wyznanie nie dotyczyło jej samej, ale zachęciła wszystkich do wykonywania badań. Wspomniała, że sama kilka lat temu drżała o swój stan.
"Jeszcze kilka lat temu bałam się o swoje zdrowie, wynik cytologii wskazywał na ciężkie sprawy. A czułam się doskonale... zrobiłam to badanie przypadkiem i dziękuję sobie, że to zrobiłam. Dlatego życzę wam dużo zdrowia! Bo bez niego nic się nie liczy. I trzymajcie kciuki! I to nie dotyczy mnie. Ja jestem zdrowa" - podkreśliła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Piękna Polka skradła serce hollywoodzkiego aktora. Są ze sobą prawie dwie dekady
- Anita Włodarczyk o sportowej emeryturze. "Nie ma co narzekać"
- Kim Kardashian została wybuczana w trakcie programu. Publiczność była bezlitosna
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: Player